Останні рецензії користувача Gratus

W Yet Another Zombie Survivors akcję oglądamy w widoku izometrycznym.

Przed rozpoczęciem zabawy możemy zdecydować, czy wcielimy się w samotnego wilka, który w pojedynkę kładzie trupem setki zombiaków wałęsających się po ulicach ( a przynajmniej próbuje tego dokonać ), czy też poprowadzimy do boju całą drużynę śmiałków.

Produkcja oddaje nam do dyspozycji szereg postaci, które zróżnicowano pod kątem profesji, preferowanego uzbrojenia i umiejętności.

Filarem rozgrywki jest eliminacja hord żywych trupów.

W zależności od wybranej klasy postaci, możemy robić użytek między innymi z broni białej ( jak choćby katany ), a także pistoletów, strzelb, karabinów, łuków czy wreszcie miotaczy ognia i wyrzutni rakiet.

W miarę postępów rośnie nasz potencjał bojowy – odblokowujemy dodatkowy arsenał i nowe postacie, a także zdobywamy rozmaite umiejętności i ulepszenia dla poszczególnych ocalałych.

Dla zaprawionych w bojach graczy przygotowano możliwość zwiększenia siły wirusa, co sprawia, że zombie stają się szybsze i bardziej odporne na nasze ataki.

Pod względem mechaniki The Last of Us 2 rozwija pomysły z pierwszej części.

Dostajemy więc ponownie przygodową grę akcji, w której kamera umieszczona jest za plecami postaci ( kierujemy samotną bohaterką, choć czasem jest ona wpierana przez towarzyszy, którymi steruje sztuczna inteligencja ).

W trakcie rozgrywki gracz przemierza mapy o częściowo otwartej strukturze i eliminuje wrogów.

Ellie nauczyła się również pływać oraz nurkować – wiele sekretów zostało ukrytych za zalanymi korytarzami i wielokrotnie przchodzi nam się zamoczyć.

Podczas zabawy nie brakuje brutalnych bezpośrednich konfrontacji, ale często też musimy postawić na podejście skradankowe.

W starciach korzystamy zarówno z broni białej, jak i palnej, ale to drugie utrudnia niewielka liczba znajdowanej w trakcie eksploracji amunicji.

Zadawanie ran ma jednak większy wpływ na możliwości wrogów niż w The Last of Us ( np. strzelając w nogę, możemy utrudnić przeciwnikowi poruszanie się ).

W miarę postępów w rozgrywce możemy też rozwijać umiejętności protagonistki.

Mamy do dyspozycji pięć drzewek rozwoju odblokowywanych wraz z postępami w grze.

Rozwijamy precyzję strzelania, szybkość przeładowania, ale również umiejętność wytwarzania większej liczby przedmiotów przy użyciu mniejszej ilości materiałów.

Rozgrywka Abby różni się od gry Ellie.

Abby jest sprawniejsza fizycznie, posiada inne uzbrojenie i może rozwijać inne umiejętności.

W porównaniu do pierwszej części deweloperzy znacząco poprawili sztuczną inteligencję przeciwników.

Korzystają oni też teraz z pomocy psów, które potrafią wywęszyć Ellie.

W związku z tym wprowadzono zupełnie nową mechanikę do systemu skradania się - musimy brać pod uwagę kolejny czynnik i szukać sposobów na maskowanie swojego zapachu.

Pojawia się też nowy rodzaj zainfekowanego, zwany Shambler, który przy bliskim kontakcie wypuszcza trujący gaz, a do tego eksploduje po śmierci.

Hello Neighbor: Hide and Seek jest miksem przygodówki i skradanki, w którym akcja została przedstawiona z perspektywy pierwszej osoby.

Będziesz grał w tę skradankę ze swoim bratem, próbując poradzić sobie z utratą członka rodziny.

Gra wyjaśnia wydarzenia, które nawiązują do oryginalnego tytułu Hello Neighbor z gatunku Stealth Horror.

Worms Reloaded to przede wszystkim mnóstwo różnych broni i możliwości.

Teraz gracze mogą wykorzystać między innymi działko stacjonarne, magnes elektryczny ( Electro Magnet ), rakiety do niszczenia ukrytych robaków ( Bunker Buster ), czy zwariowanego bizona ( Buffalo Of Lies ).

Powraca też wiele ulubionych technik pozbywania się wrogów, jak np. super owca, święty granat ręczny ( Holy Hand Grenade ), osiołek ( Concrete Donkey ), kij baseballowy, napalm, czy Armageddon.

Gra oferuje kilka ciekawostek w kwestii mechaniki rozgrywki.

Wprowadzono 5 zupełnie nowych krajobrazów ( np. serowy księżyc, średniowieczną Anglię, teren budowy ) oraz bardziej pionowe mapy.

Na poziomach może wystąpić trwały ogień, powoli wypalający teren.

Dodano kilka bonusowych zestawów głosów robaków oraz sporo różnych ubranek.

Ponadto rozbudowano możliwości graczy w kwestii nabywania nowego wyposażenia oraz zaimplementowano kilka zwariowanych osiągnięć.

Kluczową cechą rozgrywki jest walka z hordami mitologicznych potworów i bossami, którzy atakują falami.

Aby przetrwać, używamy nie tylko umiejętności i dostępnego arsenału, ale również taktycznego myślenia – mamy możliwość konstruowania maszyn i pułapek, takich jak koń trojański czy wieżyczka zionąca ogniem.

Każda struktura ma swoje unikalne cechy ułatwiające potyczkę.

Świat gry podzielony jest na lokacje, które pozwalają na wybór starć z dodatkowymi celami.

Do przykładowych należą zadanie określonej liczby obrażeń w ograniczonym czasie czy skonstruowanie konkretnej liczby obiektów.

Poza Achillesem, dysponującym potężnymi atakami wręcz, możemy wcielić się w innych Ocalałych.

Należą do nich m.in. Parys walczący na dystans, Pytia rzucająca zaklęcia czy obdarzony brutalną siłą cyklop Brontes.

Postacie mają unikalne zdolności bojowe oraz liczne moce, które możemy odblokować za punkty zdobyte za pokonanych przeciwników.

Z wypraw zabieramy ze sobą skarby, które pomagają w rozwoju i staniu się groźniejszym, a w razie porażki powracamy silniejsi.

W Red Dead Redemption II akcję ukazano zza pleców protagonisty (TPP).

Produkcja oddaje do naszej dyspozycji rozległy, otwarty świat: składają się na niego skaliste tereny górskie, doliny pokryte siecią rzek, malownicze prerie, gęsto zalesione obszary, a także miasta, których mieszkańcy prowadzą własne życie, podporządkowane indywidualnym harmonogramom.

Naszą bazę wypadową stanowi wyżej wspomniany obóz – w trakcie zabawy musimy troszczyć się o zapasy, jednocześnie dbając o morale zespołu.

Warto odnotować, że nie jest to wyłącznie obowiązek Morgana – jego koledzy również wyruszają na poszukiwania, jeśli czegoś ( w zależności od pełnionej przez nich roli, może to być na przykład drewno, jedzenie lub pieniądze ) zaczyna brakować.

Twórcy dołożyli starań, by przedstawiony świat sprawiał wrażenie żywego, toteż postacie neutralne dynamicznie reagują na nasze poczynania w zależności od reputacji, wyglądu czy poprzednich dokonań.

Na pustkowiach można spotkać dziką zwierzynę.

Obszerną mapę przemierzamy tak na piechotę, jak i na grzbiecie jednego z wierzchowców reprezentujących odmienne gatunki; te zróżnicowano pod kątem zachowań i umiejętności radzenia sobie na trudnym terenie.

Co ważne, Morgan może nawiązać ze swoim koniem swoistą więź – jeśli uda mu się zdobyć jego zaufanie, zwierzę może na przykład nie wpadać w panikę w trakcie strzelanin lub przy spotkaniu z drapieżnikiem.

Arthur ma w trakcie swoich wojaży ręce pełne roboty – oprócz zadań fabularnych i misji pobocznych czekają tu na niego wydarzenia losowe.

Warto odnotować, że dostęp do wielu z nich zależy od rozmaitych czynników, na czele z reputacją protagonisty i porą dnia.

Ważną rolę odgrywają też napady na banki, przed którymi musimy opracować dokładną strategię.

Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, by w wolnej chwili udać się na polowanie, a zwierzynę sprzedać.

Z tym jednak warto się pospieszyć, gdyż truchła po jakimś czasie zaczynają gnić, przez co stają się nieprzydatne.

Morgan ma do dyspozycji przede wszystkim rewolwery i strzelby, które można szczegółowo personalizować.

Bohater korzysta też z łuku, przydatnego między innymi w trakcie polowań – strzały uszkadzają zdobycz w znacznie mniejszym stopniu niż pociski.

W grze powraca tryb Dead Eye, po którego aktywacji czas zwalnia, a my możemy zaznaczyć kilka celów przeznaczonych do błyskawicznej eliminacji.

Nie brakuje tu również pojedynków w samo południe, podczas których należy wykazać się refleksem i celnością.

Akcję obserwujemy z góry, dzięki czemu mamy bardzo dobry podgląd na to, co dzieje się wokół nas.

Bardzo intuicyjnie opracowano sterowanie w tym tytule.

Klawiatura odpowiada za poruszanie się postacią, podczas gdy przy pomocy myszki celujemy bronią we wskazane miejsce.

Dzięki temu można równocześnie biegać i płynnie zmieniać cele, a wszystko odbywa się wyjątkowo łatwo i przyjemnie.

Do wyboru mamy kilka rodzajów broni, z czego każda oczywiście jest odpowiednia na inny rodzaj wrogów.

Na słabszych wykorzystujemy zwykły pistolet lub karabin, podczas gdy na większe monstra warto zostawić sobie śmiercionośny miotacz ognia.

Wcielamy się w sprzątacza z firmy Zilla Enterprise, który otrzymuje zlecenie posprzątania bałaganu po pierwszym poważnym starciu na katany Lo Wanga – głównego bohatera gry Flying Wild Hog – z członkami japońskiej yakuzy.

Naszym orężem jest mop, ochroną rękawice, a gadżetem wykrywacz… flaków. Korzystając z tego arsenału musimy wyczyścić pole bitwy ze śladów krwi, wnętrzności i walających się gdzieniegdzie fragmentów ciał.

Viscera Cleanup Detail: Shadow Warrior dostępne jest za darmo dla wszystkich właścicieli podstawowego Shadow Warrior.

Istotne jest to, że fabularnie studio MachineGames postanowiło sięgnąć po środki rodem z filmu Bękarty Wojny – gra przedstawia więc wyraziste postacie i sugestywne sceny konfrontacji z nimi.

W scenkach przerywnikowych nie brakuje nawet możliwości dokonania prostych wyborów.

Kampania opowiadająca o losach Blazkowicza rozgrywa się też w przeróżnych zakątkach Europy - słynny bohater zawitał nawet do Polski.

Sporo nowych elementów pojawiło się w samej rozgrywce.

Zacznijmy od tego, że Blazkowicz może korzystać z urządzenia do przecinania obiektów – posłużyło ono twórcom do zrealizowania prostych zagadek środowiskowych.

W kwestii strzelania twórcy postawili na siłę ognia, bo każdy z karabinów i pistoletów jest potężny.

Ponadto The New Order wprowadza system używania dwóch pukawek na raz, chowania się za osłonami i robienia wślizgów.

Ukłonem w stronę klasycznych odsłon serii jest konieczność zbierania apteczek z życiem i skrzynek z amunicją – bez biegania po mapie gracz długo nie przeżyje.

Shadow of the Tomb Raider nie wprowadza rewolucyjnych zmian w mechanice zabawy.

Akcję po raz kolejny obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby ( TPP ), niemniej autorzy postanowili nieco zmienić proporcje pomiędzy elementami rozgrywki i choć walka nadal odgrywa tu ważną rolę, zabawa kładzie nacisk na eksplorację grobowców, ruin i zapomnianych świątyń oraz na rozwiązywanie zagadek środowiskowych.

W trakcie plądrowania takich miejsc naturalnie warto mieć się na baczności, gdyż roi się w nich od śmiercionośnych pułapek.

Ponadto warto odnotować, że Lara doskonale radzi sobie nie tylko ze wspinaczką i wykonywaniem iście kaskaderskich sztuczek ( przeskoki nad przepaściami to dla niej chleb powszedni ), lecz także potrafi nurkować, dzięki czemu może też zwiedzać zatopione ruiny.

Z uwagi na miejsce, w którym toczy się akcja, ważną rolę w opowieści odgrywa dżungla.

Zamieszkiwana przez dzikie zwierzęta gęstwina pozwala Larze rozwinąć zdolności przetrwania; dzięki temu z czasem dziewczyna uczy się wykorzystywać jej dobrodziejstwa na własną korzyść, ukrywając się w zaroślach ( używając m.in. prowizorycznego kamuflażu z błota ), eliminując wrogów z zaskoczenia czy zastawiając na nich pułapki zrobione z lian.

Dżungla jest także doskonałym źródłem surowców, o które oparto rozbudowany system craftingu; za jego pośrednictwem możemy zwiększyć pojemność plecaka, zabrać ze sobą więcej amunicji do broni palnej i strzał do łuku lub wytworzyć niezbędne do leczenia ran bandaże.

Poza bronią na podorędziu panny Croft znajdują się również rozmaite narzędzia ułatwiające eksplorację – mowa przede wszystkim o linie z hakiem i czekanie.