54
Productos
reseñados
127
Productos
en la cuenta

Reseñas recientes de Wieczny Joe

< 1  2  3  4  5  6 >
Mostrando 11-20 de 54 aportaciones
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
18.0 h registradas
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie…

Call of Juarez Gunslinger został stworzony z perspektywy opowieści w luźny sposób nawiązujący do wydarzeń na Dzikim Zachodzie. Gra składa się z 14 misji w których Silas Greaves mierzy się z najsłynniejszymi infamisami XIX w.
Call of Juarez Gunslinger to najlepsza strzelanina na Dzikim Zachodzie. Jeżeli poszukujecie dynamicznych starć, satysfakcjonujących oko strzelanin okraszonych chwytliwą muzyką i tryskającą posoką z szumowin to ten tytuł jest właśnie dla Was. To bardzo dobry shooter na Dzikim Zachodzie…
… i nic ponadto. Gra jest bardzo liniowa i brakuje w niej zawartości poza Okruchami Prawdy, które objaśniają poszczególne wydarzenia sprzed wieku. Liczba broni, których może używać Silas jest dość ograniczona do bardzo małej liczby, a sztuczna inteligencja przeciwników pozostawia czasem wiele do życzenia. Brakuje trybu wieloosobowego w którym można byłoby zmierzyć się z innymi graczami

Poza tym dzięki komiksowej kresce CoJ Gunslinger zachował świeżość nawet po 9 latach od premiery, a grafika i lokacje są jednymi z ładniejszych w tej stylistyce. Jeśli przymknąć oko na to, że Greaves może zginąć od upadku z niskiej chaty uprzednio wychodząc bez szwanku spod gradu kul przeciwnika to godziny spędzone w grze będą niemało satysfakcjonujące.
Poza tym kto nie chciałby stanąć w samo południe, oko w oko ze słynnym Jessie Jamesem?!

Ocena: 8/10
Publicada el 20 de junio de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
31.4 h registradas
Lodowy Koszmar

Trzecia część swego czasu szalenie popularnej serii gier Dead Space wieńczy historię inżyniera systemów okrętowych Isaaca Clarke’a, który po przybyciu z załogą krążownika USM Eudora na lodową planetę Tau Volantis mierzy się z samym źródłem kosmicznej infekcji zagrażającej stabilności całej galaktyki.
Studio Visceral Games jak eksperci od survival-horroru powtórnie zabierają gracza w mrożącą (dosłownie) krew w żyłach podróż po rubieżach Kosmosu pośród których jako doświadczony inżynier przyjdzie zmierzyć się z hordą pokracznych monstrów zwanych jako nekromorfy.

Przez ⅓ gry klimat rozgrywki nie odbiega w żaden sposób od dwóch poprzednich części. Znowu znajdujemy się na zniszczonych statkach na których doszło do katastrofy wskutek której większość załogi została brutalnie wymordowana, a to co zostało na statkach w żaden sposób nie przypomina już ludzi. Jest więc zło czyhające za każdym korytarzem, gotowe wbić swoje szpony i samotnego protagonistę, który rozpaczliwie próbuje ocalić siebie, a przy okazji cały gatunek ludzki.
Potem jest tylko lepiej.
Po rozbiciu się na skutej lodem planecie Tau Volantis, Isaac Clarke błądzi w burzy śnieżnej dramatycznie próbując ogrzać swoje wymarzające ciało i z przerażeniem odkrywając, że mróz nie działa na monstra, które wychodząc z lodu są złaknione ludzkiego mięsa.
Do trzeciej części powrócił dobrze znany warsztat za pomocą którego można ulepszyć bronie i wytworzyć nowe. Rozbudowano zbierane surowce o nowe elementy i dano możliwość samodzielnej konfiguracji broni. Niestety Isaac może mieć przy sobie tylko dwa rodzaje broni co znacznie zawęża możliwości anihilacji różnych typów nekromorfów.
Szata graficzna jest upiornie bogata i dobrze wygląda nawet po 9 latach od premiery. Całości dopełnia muzyka wolno sącząca do ucha niepokój.
Gra jest świetnie zoptymalizowana i doskonale udźwiękowiona.
Dead Space 3 to bardzo dobra kontynuacja w żaden sposób nie odstająca od poprzedniczek, a progres jaki zaszedł w rozwoju gry od pierwszej części jest kapitalny. Cała trylogia trzyma taki sam, równy poziom, a to niemała zaleta w branży gier.
W dalszym ciągu ogromną grozę budzą wypełzające z każdej strony z kanałów wentylacyjnych pokraki gotowe poszatkować cię na kawałki. Gdy podczas rozgrywki towarzyszą ci fale ciarek po plecach to oznaka, że to bardzo dobry horror.
Gra ma jedną paskudną cechę - a mianowicie system zapisywania rozgrywki, który został źle skonstruowany. Nie ma możliwości manualnego zapisania stanu gry, a system zapisuje w taki sposób, że przy ponownym uruchomieniu gry nadganiać trzeba nierzadko kilkadziesiąt minut i od nowa przechodzić całe etapy gry co po kilku razach bardzo irytuje.

Podsumowując trylogię Dead Space - wszystkie trzy części trzymają taki sam równy poziom, żadna nie odstaje od poprzedniczki różniąc się w niewielki sposób od siebie. Trzecia część w iście spektakularnie filmowy sposób wieńczy tę jakże rewelacyjną trylogię tak ważną dla segmentu gier survival-horrorowych.


Ocena: 8/10
Publicada el 9 de junio de 2022. Última edición: 9 de junio de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
11.8 h registradas
Graficzna Perła

Crysis 3 opowiada losy ostatecznego starcia pomiędzy inteligentną rasą kosmitów - Cepidów, a Ziemianami, którym przewodzi znany z poprzednich dwóch części major Laurence “Prorok” Barnes.

Przy pierwszym kontakcie z produkcją studia Crytek uderza graficzna bomba. Gra ówcześnie wyprzedziła wszystkie inne produkcje o całe eony graficzne wyśrubowując jej możliwości do niemal nieosiągalnych poziomów. Po 9 latach od premiery Crysis 3 wygląda jakby wyszedł dwa lata temu. Drobiazgowość, bogactwo graficzne, efekty cząsteczkowe, rozmach graficzny robią piorunujące wrażenie. Gra ma cieszyć oko kaskadą graficznych barw i szczegółów i robi to doskonale.
Drugim po szacie graficznej elementem przynoszącym najwięcej satysfakcji jest eliminowanie przeciwników. Twórcy zadbali o różnorodny arsenał broni, a z pomocą nanokombinezonu wrogów można tępić tak po cichu z ukrycia, jak i jako pełnoprawna maszyna do zabijania.
Rozgrywka, jej rozmach, możliwości, jak i operatywność biją na głowę wszystkie CoD-y, Battlefieldy, Far Cry’e. Jeśli szukacie soczystego, pełnoprawnego FPS-a to Crysis 3 jest wypełniony po brzegi akcją i walką takim produktem.
Jedynym mankamentem na który można zwrócić uwagę to losowe spadki klatek na sekundę w tym potężnym świecie i nieco drewniane przerywniki filmowe. Poza tym to najlepsza część całej trylogii wieńcząca epicki finał od wysp Lingsham po czeluścia Nowego Jorku.

Ocena: 8/10
Publicada el 20 de mayo de 2022. Última edición: 20 de mayo de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
10.9 h registradas
Jest widowiskowo, jest efektownie, jest spektakularnie i do bólu liniowo, czyli całe Call of Duty.
Nieprawda, że gra skupia się tylko na futuryzmie, bo tak samo możemy postrzelać wysłużonym AK-47 na gorących piaskach Afganistanu.
Dodano kilka usprawnień względem poprzednich części, tak samo jak i kilka nielogiczności.
Koniec końców to wciąż dobry wojenny FPS tylko tutaj możesz postrzelać z bazooki jadąc wierzchem na koniu.
Ocena:7/10
Publicada el 31 de marzo de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
20.5 h registradas
Vendetta w Dunwall
Dishonored opowiada historię vendetty Lorda Protektora cesarstwa Wysp - Corvo Attano, który zdradzony przez cesarskie otoczenie wyrusza przywrócić właściwy ład w cesarstwie.

Gra cechuje się wyróżniającym klimatem steampunk i oparta jest o gatunek stealth-action. Arkane Studios pieczołowicie zadbało aby gracz mógł wsiąknąć w unowocześnioną erę wiktoriańską starannie projektując lokacje miasta Dunwall i tworząc niebywale odporną na czas grafikę.
Rozgrywka toczona jest liniowo z widoku pierwszej osoby i polega na wykonywaniu zlecanych nam misji w różnych lokacjach na terenie całego Dunwall. Corvo może wykorzystać do tego broń białą, broń miotającą, jak i wspomóc się nadnaturalnymi mocami. Szczególnie premiowane jest skradankowe podejście do przechodzenia misji, ale nie jest ono obligatoryjne, choć warto wspomnieć, że przynosi ono solidną dawkę satysfakcji.

Dishonored to produkt bardzo dobry. Bardzo ładny. Bardzo ciekawy. Bardzo nowatorski. Bardzo wciągający … Ale przyznawanie mu tak zaszczytnego tytułu jak Gra Roku jest zdecydowanie na wyrost.
Ocena: 8/10
Publicada el 24 de marzo de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
31.7 h registradas
Portal do Piekła

Doom 3: Big ♥♥♥♥♥♥♥ Gun Edition to odnowiona oryginalna część Doom 3 z 2004 roku. Opowiada o losach niemego żołnierza próbującego powstrzymać hordy piekielne opanowujące stację badawczą na Marsie.
Bezapelacyjnie największym atutem gry jest jej fabuła. Powoli, z godziny na godzinę, z rozdziału na rozdział, odsłaniająca przed graczem swoją mroczną historię wspomagana mrożącymi krew w żyłach głosowymi relacjami pracowników korporacji Union Aerospace Corporation sprzed incydentu. Skąpana w upiornej, krwawej, mrocznej stylistyce lokacji i równie ponurej muzyce. Wszystko razem składa się na pełen grozy horror science fiction gdzieś daleko od Ziemi na stacji Mars City.
I w tym miejscu kończą się zalety Doom 3: BFG Edition, a zaczynają wady, których jest całkiem sporo.
Najpoważniejszą, jak na gatunek który reprezentuje gra - first person shooter, jest system strzelania o którym można tyle powiedzieć, że... jest.
Sztuczny, zupełnie nie oddający siły broni i frajdy jaką winno sprawiać eliminowanie demonów. Nawet jak na realia 2012 roku, znacząco odstający od nawet starszych tytułów. Przy konstrukcji tego elementu coś znacząco zawiodło.
Kolejnym elementem znacząco wpływającym na odbiór gry jest szata graficzna. O ile sceneria opustoszałej stacji marsjańskiej robi pozytywne wrażenie, tak poszczególne modele graficzne i tekstury kuleją odstając znacząco.
Fabuła ciągnie grę do przodu, ale brakuje skrzydeł w postaci urozmaicenia rozgrywki choćby za pomocą rozwoju umiejętności protagonisty tudzież dzierżonych przezeń broni. Dodatkowo gra ma dziwne problemy z głośnością, której w żaden sposób nie można skalibrować wskutek czego odgłosy otoczenia zagłuszają dialogi, których nie można przeczytać w postaci napisów (dlaczego?).
Podsumowując, Doom 3: Big ♥♥♥♥♥♥♥ Gun Edition to pozycja obowiązkowa w bibliotece każdego sympatyka uniwersum studia id Software. Edycja oprócz standardowej kampanii zawiera w sobie dwa dodatki oraz możliwość zagrania w staroszkolne klasyki Doom I oraz Doom II.
Ocena końcowa: 6/10
Publicada el 16 de marzo de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
300.1 h registradas
Opus Magnum Rockstara

O Red Dead Redemption 2 i o tym jak bardzo ta gra jest wspaniała można napisać esej albo i nawet pracę dyplomową.
Ja nie zamierzam podjąć się tak karkołomnego wyzwania. Wydaje mi się, że sama próba recenzji przerasta moje możliwości. Gra jest tak różnorodnie bogata, tak niesamowicie szczegółowa, tak pieczołowicie drobiazgowa, że nie sposób objąć wszystkich jej elementów w jednym tekście. Dość powiedzieć, że po 250 godzinach (!) gra dalej potrafi zaskoczyć.
Napiszę więc tylko, że przyznanie Red Dead Redemption 2 tytułu Gry Roku jest dla niej potwarzą.
To Gra Epoki .
Epoki, zgodnie z którą od tej pory dzielimy gry na te powstałe przed Red Dead Redemption 2 i gry powstałe po Red Dead Redemption 2.
To najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała. Zmieniająca całkowicie podejście do gier i patrzenia na nie.
Bez emfazy można orzec, że Red Dead Redemption 2 zapoczątkowało zupełnie Nową Erę gier w branży elektronicznej.
Red Dead Redemption 2 to gra dla prawdziwych graczy. Dla koneserów gier wideo. Dla graczy, którzy potrafią docenić każdy, nawet najdrobniejszy element, rozsmakować się i przeżyć tytuł całym sobą. Fabularnie gra miażdży wszystko co dotychczas wyszło, a paleta emocji jakie przeżywamy w trakcie rozgrywki, niespotykana była w żadnej innej grze.
Korona gier wideo.
Ocena: 10/10
Publicada el 12 de enero de 2022. Última edición: 12 de enero de 2022.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
7.2 h registradas
Call of Duty: Modern Warfare 3 jest po same brzegi wypełnione wartką akcją już od pierwszych minut gry. Tempo rozgrywki zwalnia na czas skradankowych etapów misji tylko po to aby uderzyć fenomenalnymi efektami specjalnymi.
Byłby to prawdziwie rewelacyjny wojenny shooter, gdyby nie to, że jest po prostu brzydki. Projekcja graficzna odstaje od wszystkich cywilizowanych standardów na tej półce, dlatego końcowa ocena tytułu to 7,5/10.
Publicada el 5 de diciembre de 2021.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
Nadie ha calificado este análisis como útil todavía
30.5 h registradas
Czas na Europę

To najlepsza część Serious Sama.

Pierwsze co najbardziej rzuca się w oczy względem poprzednich części to otwartość świata gry. Chorwackie studio Croteam zrywa z liniowym prowadzeniem gracza po sznureczku od lokacji do lokacji, a daje możliwość względnie swobodnego przemierzania świata wprowadzając nawet całkowicie nowatorski element jakim są cele poboczne.
Do tej pory Sam kierował się wyłącznie wytycznymi Netrisca. W czwartej części od czasu do czasu mamy możliwość zejść z głównego wątku fabularnego i wykonać opcjonalne zadania dodatkowe za które można zdobyć rozmaite gadżety, które są całkowitą nowością w serii. To jest fantastyczne rozwiązanie.
Dużą zaletą gry jest unowocześniona grafika, a szczególnie konstrukcja i przedstawienie malowniczych lokacji w Europie. Bujne, urokliwe, kolorowe, antyczne miejsca wspaniale kontrastują z rzezią hordy kosmitów przeplataną w tle kasandryczną muzyką Damjana Mravunaca. Zmiana środowiska z sepii piasków Egiptu na bujne, zielone europejskie scenerie wyszły całej serii na dobre.
Mechanika strzelania jest całkiem okej, a charakterystyczny system rozczłonkowywania przeciwników bardzo satysfakcjonujący.
Gra została ubogacona o całkowicie nowych wrogów, nowe bronie oraz niespotykane wcześniej w serii punkty umiejętności, dzięki którym możemy wyposażyć Sama w dwie bronie co jeszcze bardziej podkręca frajdę z anihilacji kolejnych hord potworów.
Z kolejnych nowości wprowadzono system pojazdów, m.in. motocykle, kombajny czy mechy bojowe.
Twórcy zadbali o to aby do rozgrywki nie wkradła się nuda. Monstrualni bossowie i sianie zagłady bojowym mechem w samym centrum Watykanu ogromnie wpływa na grywalność tytułu.
Zadbano także o warstwę fabularną produkcji, a misje nie polegają już tylko na przechodzeniu od lokacji do lokacji i kolekcjonowania przedmiotów. W ich trakcie Sam może działać razem z towarzyszami, którzy aktywnie biorą udział w walce z Mentalem.

Bajeczna grafika, piękne lokacje, budująca muzyka to bardzo duże zalety gry, która jednak nie jest pozbawiona (prostych) błędów.
Zdarzają się graficzne błędy. Zdarza się, że przeciwnicy zablokują się na prostej przeszkodzie. Z destrukcją otoczenia bywa różnie. Niektóre obiekty w widowiskowy sposób można zniszczyć, z kolei inne, wydają się być z tytanu. Z drugiej strony Sam może swobodnie przenikać przez takie obiekty jak drzewa czy inni ludzie. Kolejnym mankamentem są modele postaci, którzy w przerywnikach filmowych zachowują się bardzo sztucznie i nienaturalnie. Nie lepiej zresztą wygląda to w trakcie rozgrywki.

Podsumowując, Serious Sam 4 to bardzo dobra strzelanka. Spodoba się nie tylko fanom przygód Sama Stone’a, ale przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom shooter-ów w “starym stylu” - ty + giwera i setki, tysiące przeciwników.

Ocena: 8/10
Publicada el 2 de diciembre de 2021.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
A 1 persona le pareció útil esta reseña
4.9 h registradas (4.1 h cuando escribió la reseña)
Jeżeli jesteś fanem łamigłówek to zagraj.
Natomiast jeśli oczekujesz od gry czegoś więcej niż otwierania portali to szkoda 30 złotych.
Ocena: 5/10.
Publicada el 7 de octubre de 2021.
¿Te ha sido útil esta reseña? No Divertida Premio
< 1  2  3  4  5  6 >
Mostrando 11-20 de 54 aportaciones