przysięgam w to się tak dobrze gra. environmental story telling jest poprowadzony zajebiście, gra wymaga od gracza słuchania/czytania auidiologów i notatek gdzie znajdziemy kluczowe informacje co robić dalej, przy czym nie traktuje jak idioty. combat ma ten smrodek starego shootera, ale gunplay jest na miarę aktualnych standardów gdzie każdą bronią strzela się inaczej i ma inne zastosowanie. level design jest tak zrobiony że pomimo chodzenia po labiryntach stacji to bez problemu wiesz cały czas gdzie jesteś. do tego eksploracja jest wykorzystana idealnie bo amunicji jest jak na lekarstwo i każdy pocisk się liczy, a czasem znajdziemy przedmioty niezbędne do przeżycia w wyższych piętrach stacji. potężny klimat jaki okrywa tą gre wraz z ciągłym poczuciem zagrożenia bo przeciwnicy mogą nas zabić w sekundę jest cudowny (dodam że gra też posiada system respawnu na niektórych poziomach, jednak droga z powrotem może nie koniecznie być taka prosta). zagadki logiczne (czytaj: jeden ze sposobów hakowania) są zrobione tak że nie irytują na sam ich widok i faktycznie trzeba troche pomyśleć (dodatkowo dodam że da się je skipować przy pomocy jednorazowych narzędzi czasem znajdowanych podczas gry). jak już jesteśmy przy hakowaniu to jest też drugi system hakowania w postaći "cyber space" gdzie gramy stateczkiem w przestrzeni cybernetycznej niszcząc blokady które odblokowują nam dostęp do zamkniętych obszarów. Progres też naprawde fajnie jesty odczuwalny, bo z każdym jednym ulepszeniem ekwipunku jesteśmy w stanie zwiedzać obszary w których byśmy we wcześniejszych warunkach nie przeżyli. bossy (co prawda nie jest ich aż tak wiele, i jeżeli w ogóle można ich tak nazwać) są tak zrobione że masz poczucie że faktycznie walczysz o życię. Przy jednym z bosów aż podskakiwałem jak tylko podchodził do mnie. Design dzwiękowy jest naprawde przyjemny, jesteśmy w stanie określić jakie zagrożenie może na nas czyhać za rogiem przy samym słuchaniu, a w voice actingu słychać że aktorzy faktycznie się wysilali ( + shodan jest grana przez orginalą voice aktorkę ❤️ ). Muzycznie jest postawione na minimalizm, gównie ambienty, jednak podczas większego combatu wchodzi muzyka, i jak wchodzi to na prawdę wchodzi.
I tak, wiem ze to tylko remake gry z 1994, ale naprawdę nightdive studio zrobiło świetną robotę.

przysięgam w to się tak dobrze gra. environmental story telling jest poprowadzony zajebiście, gra wymaga od gracza słuchania/czytania auidiologów i notatek gdzie znajdziemy kluczowe informacje co robić dalej, przy czym nie traktuje jak idioty. combat ma ten smrodek starego shootera, ale gunplay jest na miarę aktualnych standardów gdzie każdą bronią strzela się inaczej i ma inne zastosowanie. level design jest tak zrobiony że pomimo chodzenia po labiryntach stacji to bez problemu wiesz cały czas gdzie jesteś. do tego eksploracja jest wykorzystana idealnie bo amunicji jest jak na lekarstwo i każdy pocisk się liczy, a czasem znajdziemy przedmioty niezbędne do przeżycia w wyższych piętrach stacji. potężny klimat jaki okrywa tą gre wraz z ciągłym poczuciem zagrożenia bo przeciwnicy mogą nas zabić w sekundę jest cudowny (dodam że gra też posiada system respawnu na niektórych poziomach, jednak droga z powrotem może nie koniecznie być taka prosta). zagadki logiczne (czytaj: jeden ze sposobów hakowania) są zrobione tak że nie irytują na sam ich widok i faktycznie trzeba troche pomyśleć (dodatkowo dodam że da się je skipować przy pomocy jednorazowych narzędzi czasem znajdowanych podczas gry). jak już jesteśmy przy hakowaniu to jest też drugi system hakowania w postaći "cyber space" gdzie gramy stateczkiem w przestrzeni cybernetycznej niszcząc blokady które odblokowują nam dostęp do zamkniętych obszarów. Progres też naprawde fajnie jesty odczuwalny, bo z każdym jednym ulepszeniem ekwipunku jesteśmy w stanie zwiedzać obszary w których byśmy we wcześniejszych warunkach nie przeżyli. bossy (co prawda nie jest ich aż tak wiele, i jeżeli w ogóle można ich tak nazwać) są tak zrobione że masz poczucie że faktycznie walczysz o życię. Przy jednym z bosów aż podskakiwałem jak tylko podchodził do mnie. Design dzwiękowy jest naprawde przyjemny, jesteśmy w stanie określić jakie zagrożenie może na nas czyhać za rogiem przy samym słuchaniu, a w voice actingu słychać że aktorzy faktycznie się wysilali ( + shodan jest grana przez orginalą voice aktorkę ❤️ ). Muzycznie jest postawione na minimalizm, gównie ambienty, jednak podczas większego combatu wchodzi muzyka, i jak wchodzi to na prawdę wchodzi. I tak, wiem ze to tylko remake gry z 1994, ale naprawdę nightdive studio zrobiło świetną robotę.