Giera sama w sobie dobra, a na ten moment nie mam się tak na prawdę do czego doczepić. Strzelanie przyjemne, misje pomimo niezmiennej formuły różnią się rozstawieniem ich celów głównych oraz pobocznych, a duża różnorodność broni oraz tzw "manewrów" (ang. Stratagems) również cieszy. Mimo że to kooperacja jest najmocniejszą siłą Helldivers 2, na uwagę zasługuje fakt, iż większość czasu w grze spędziłem z randomami, a i tak nie zepsuło mi to zabawy. Na ogromny plus zasługuje również ciekawy system "obligacji wojennych" dodawanych średnio co 2 miesiące, które w przeciwieństwie do innych battlpassów w podobnych grach usługach, zostają w grze na stałe, przez co tzw. FOMO jest prawie nieobecne w grze*.

Jednak pomimo tychże zalet, nie można niestety nie wspomnieć także o wadach, a w zasadzie o długiej historii kontrowersji wokół jakże krótkiej historii samego w sobie produktu. Od zamieszania z wydaniem gry w krajach, gdzie gra ze względu na ograniczenia regionalne, nie powinna zostać w ogóle wydana (SONY), po problemy z balansem i jego ciągłym przesuwaniem raz w lewo raz w prawo (mowa o grze PvE!!!), na crashach, zwiechach i bugach kończąc. Można mieć również wrażenie że nikt tego produktu po stronie twórców nie za bardzo sprawdza przy aktualizacjach, gdyż większości problemów dałoby się zwyczajnie pozbyć poprzez regularne testy qa, a zamiast tego co druga większa aktualizacja wprowadza masę dziwnych błędów pokroju "jak użyjesz x broni n razy, to gra się zawiesi na amen".

Tak jak wspomniałem na wstępie, w tym momencie raczej nie uświadczysz psujących grę błędów, warto mieć jednak na uwadze przeszłość Helldivers 2. Jeśli wymienione przeze mnie wcześniej problemy są dla Ciebie błache, a szukasz dobrej strzelanki TPP do co-opa z dynamicznie rozwijającą się wojną galaktyczną, na której wpływ mają wszyscy gracze niczym w TTRPG, to jest to produkt dla Ciebie. Samą opinię, pomimo wymienienia przeze mnie jej nieciekawej przeszłości, zostawiam pozytywną, gdyż (na ten moment) jest to po prostu dobra gra, którą regularnie odpalam by rozjebać parę robali/automatonów. Kupując jednak ten produkt, potencjalny Helldiverze, warto abyś grał w otwarte karty z twórcami i wydawcą oraz wiedział, jakich "przewinień" się potrafią oni dopuścić.

* czasem zdarzą się czasowo dostępne misje i zadania, po których wypełnieniu, nie da się już w grze uświadczyć, jak np. wysadzenie planety i zamienienie jej w czarną dziurę po tym, jak skażenie przez Terminidy osiągnęło zbyt wysoki poziom, by ryzykować próbą ocalenia planety w sposób konwencjonalny

Giera sama w sobie dobra, a na ten moment nie mam się tak na prawdę do czego doczepić. Strzelanie przyjemne, misje pomimo niezmiennej formuły różnią się rozstawieniem ich celów głównych oraz pobocznych, a duża różnorodność broni oraz tzw "manewrów" (ang. Stratagems) również cieszy. Mimo że to kooperacja jest najmocniejszą siłą Helldivers 2, na uwagę zasługuje fakt, iż większość czasu w grze spędziłem z randomami, a i tak nie zepsuło mi to zabawy. Na ogromny plus zasługuje również ciekawy system "obligacji wojennych" dodawanych średnio co 2 miesiące, które w przeciwieństwie do innych battlpassów w podobnych grach usługach, zostają w grze na stałe, przez co tzw. FOMO jest prawie nieobecne w grze*. Jednak pomimo tychże zalet, nie można niestety nie wspomnieć także o wadach, a w zasadzie o długiej historii kontrowersji wokół jakże krótkiej historii samego w sobie produktu. Od zamieszania z wydaniem gry w krajach, gdzie gra ze względu na ograniczenia regionalne, nie powinna zostać w ogóle wydana (SONY), po problemy z balansem i jego ciągłym przesuwaniem raz w lewo raz w prawo (mowa o grze PvE!!!), na crashach, zwiechach i bugach kończąc. Można mieć również wrażenie że nikt tego produktu po stronie twórców nie za bardzo sprawdza przy aktualizacjach, gdyż większości problemów dałoby się zwyczajnie pozbyć poprzez regularne testy qa, a zamiast tego co druga większa aktualizacja wprowadza masę dziwnych błędów pokroju "jak użyjesz x broni n razy, to gra się zawiesi na amen". Tak jak wspomniałem na wstępie, w tym momencie raczej nie uświadczysz psujących grę błędów, warto mieć jednak na uwadze przeszłość Helldivers 2. Jeśli wymienione przeze mnie wcześniej problemy są dla Ciebie błache, a szukasz dobrej strzelanki TPP do co-opa z dynamicznie rozwijającą się wojną galaktyczną, na której wpływ mają wszyscy gracze niczym w TTRPG, to jest to produkt dla Ciebie. Samą opinię, pomimo wymienienia przeze mnie jej nieciekawej przeszłości, zostawiam pozytywną, gdyż (na ten moment) jest to po prostu dobra gra, którą regularnie odpalam by rozjebać parę robali/automatonów. Kupując jednak ten produkt, potencjalny Helldiverze, warto abyś grał w otwarte karty z twórcami i wydawcą oraz wiedział, jakich "przewinień" się potrafią oni dopuścić. * czasem zdarzą się czasowo dostępne misje i zadania, po których wypełnieniu, nie da się już w grze uświadczyć, jak np. wysadzenie planety i zamienienie jej w czarną dziurę po tym, jak skażenie przez Terminidy osiągnęło zbyt wysoki poziom, by ryzykować próbą ocalenia planety w sposób konwencjonalny