No one has rated this review as helpful yet
Recommended
0.0 hrs last two weeks / 2,227.6 hrs on record (638.3 hrs at review time)
Posted: 17 Feb, 2017 @ 3:11am

CS:GO Review
Kurwaaaaaa.....! Blyat!
Te dwa słowa to nieodłączny, ukryty fragment tytułu CS:GO. Dzięki tej grze dowiedziałem się jak wielki % gówniaków wychowywanych jest bezstresowo. Nie licząc oczywiście ruskich, to chyba najbardziej wkurwiające są właśnie polskie gówniaki, bez mutacji, bez słuchawek. Ping 200 to minimum, a z połączeniem biznesowego komputera ojca daje to zajebisty mix. niczym jebitne antały w plastiku z biedry.
Gówniak naogląda się YT, ogarnie 3 nazwiska i zaraz za wyżulone od rodziców hajsy staje się kolejnym KennyEsem. Tylko że wszystko robi na odwrót. Gdy już doprosi się swoim skrzeczącym jak świnia głosem o AWP to zaraz daje w długą, rashując przeciwnika i wypierdala się na ryj po strzale z usp czy innego gówna i zaczyna się kontemplacja, że co źle zrobił, że SennyK to tak robi, że chiter, że kurwa trzęsienie ziemi i bomba atomowa. Często dochodzą do tego zwyrodnienia w postaci matki Karyny, która usłyszała ukradkiem co ktoś do jej Dżastinka zaczyna nawijać i również wdaje się w tą jakże nieskazitelnie czystą, pełną awangardy dyskusję, w której miejsce przecinków zastępuje słowo, a jakże "Kurwa" - tylko że wyseplenione.
Czyja to wina? Tych wszystkich pieprzonych youtuberów. Dżesi naogląda się takich, zalajkuje i zaraz leci do Karyny, "mame, mame dej 70 bo tam taka gra"....
Kolejną sprawą jest anty-czit tworzony chyba przez prawdziwe Volvo, bo przecież każda szanująca się firma tworząca grę stworzyła by coś lepszego. Valve anty-cheat wykrywa u mnie cheaty średnio 2x na dzień i to w trakcie typowego MM, w czasie rundy kiedy żyję. NIE NO LUZ, TYLKO OSTATNIE CHEATY JAKICH UŻYWAŁEM TO EXP BOT W METINIE 5 LAT TEMU XD. Może faktycznie w czasie mm ktos ma haxy, ale Valve anty-cheat wyprzedzając swoja epoke wypierdoli z gry tych uczciwych żeby nie byli narażeni na szkodliwe działania toksycznych haxów.
Co do toksyków. Ta gra to jeden pierdolomy toxik. Podczas z gry z randomami niemożliwe jest trafienie normalnego teamu, w którym chociaż jeden nie będzie afczył, obrażał sie po pierwszej rundzie bo mu deagla nie rzuciłeś, czy znowu że dostał flesza na maske mimo że ostrzegałes. Reszta to trolle, które staraja sie porozumiewac w jakimś nikomu nieznanym dialekcie słowiańskim z upewnieniem, że w sumie ich to każdy zrozumie bo słowianie jedna krew. A jeszcze jak zacznie na spawnie napierdalac słowiańskie przykuce to minimum wkurwienia weźmie nawet stoika. Ostatnio nawet nauczylem się, że z rumunami można sie dogadac za pomocą dwóch słów; "Kurwaaaa" i "pierdut". Za pomocą przeróżnych kombinacji złożonych ze stale powtarzanych w/w słów byliśmy w stanie wygrać mm 16/14 - mimo że w przeciwnym teamie były 3 boty.
Cheaterów i smurfów od chuja. Więcej niż chińczyków Amerykańskich chinatown. Ale o nich to wiadomo, bo gĺównie oni tą grę tworzą.
Ruscy - Najznajmienitsza grupa w csie. Niemożliwe jest niespotkać ruska w jakiejkolwiek grze. Ciekawostką jest jednak to, że ruscy w csie naprzykrzają się każdemu tylko nie mnie - Zawsze trafialem na zajebistych ruskich, którzy w większosci kerowali grę, a nawet jeśli nie to często przyczyniali sie w sporej mierze do wygrania. TUTAJ UWAGA WAŻNE - Kiedy słyszycie na początku mm "IDI NA HUY, SUKA BLYAT" to nie odpowiadajcie na chacie "ruskie gg" i nie poddawajcie się. Wspomnijcie tylko " ♥♥♥♥♥ - Ja Ciebie ni panimajeż" i potem podawajcie tylko info. Większość ruskich zacznie grac normalnie, działa to na nich niczym pierdolone wingardium lewiosa na Hermione. A już samo porównanie ruskich do kogokolwiek innego przechodzi samo siebie.
Szczerze? Polacy w tej grze to jebani kretyni (większość, nie chcę wszystkoch wrzucac do jednego wora).
Czasem zdarzy mi sie trafić na rozgarniętego Polaka, który nie pierdoli gry, nie drze pizdy jak komus cos nie wyjdzie tylko zapoda czasem mądrzejsze rozegranie rundy i ustrzeli coś więcej niż jednego zanim sam sie wyjebie.
Najlepszym typem są te wszystkie "AIM FROM POLAND" co w pistoletówce ustrzelą z Usp 2 głowy i wygrają dzięki reszcie ekipy z teamu. Zaczną pisac "ez" a potem padają pierwsi na eco przeciwników i zaczyna się "EZ HAX", "REPORTED" "HEV NICE VACATIONS" i dukają cos na głosowym w polisz-inglisz.
Szczerze? Wole 4 ruskich niż 2 polaków w teamie.
Ruscy przynajmniej nieobrażają się i nie mają niewiadomo jak wielkiej dumy, którą łatwo "schańbić". Ofc w przeciwieństwie do Polaków gdzie zaraz po przegranej rundzie tworzy się w jego głowie wielka wizja męczennictwa, jakie to przeżywa. Więc na znak swej porażki odda swe życie za pobratyńców, którzy to wygrają dzięki jego romantycznej i dumnej smierci.
KURWA NO NIE.


Reasumując? Mniej nerwów zeżrecie w codzie czy na ulepszaniu u kowala niż tutaj.
poza wyżej wymienionymi wkurwia mnie jeszcze balans broni i stabilność gry.
Z pistoletu szybciej zabijecie niż z karabinu który ma odrzut jak rakieta mimo że z założenia trzyma go wyszkolony wojskowy a nie 13-letni dziecior. Polaki - braty ! Nie obrażajcie się. Nie mówię że wszyscy tacy jesteśmy, aczkolwiek dużo takich przypadków miałem i postawilem na tym swoją opinię.

Polecam ta grę! 10/10
Was this review helpful? Yes No Funny Award