Последние обзоры Nergami

Gra to dobry spadkobierca i ewolucja serii. Widać, że twórcy chcą rozwijać markę, a nie tylko odcinać kupony. Jako weteran KF1 i KF2 widzę tu sporo plusów, ale też kilka rzeczy, które mocno zgrzytają.

Plusy:
Rozwinięty system rozwoju postaci - wreszcie więcej opcji, nie jesteśmy już tak ograniczeni jak w KF1/KF2.

System modyfikowania i ulepszania ekwipunku - czuć progres, można fajnie dostosować sprzęt.

Zedy - lepsze animacje, design i umiejętności - są bardziej agresywne.

Elementy środowiskowe - można je wykorzystać w walce, co urozmaica gameplay.

Strzelnica - mały, ale bardzo przydatny dodatek.

Poruszanie się - dodano wspinaczkę i ślizgi. Ślizg może zbędny, ale wspinaczka to świetne urozmaicenie.

Feeling strzelania - rewelacyjny, czuć każdą broń.

Finishery - satysfakcjonujące, brutalne, w sam raz do klimatu.

Minusy:
Bossowie - niestety, to aktualnie gąbki na naboje. Brakuje im charakteru i klimatu znanego z poprzednich części.

Ruch i dashe - wymuszane przez projekt bossów. Bez nich często nie da się przeżyć, co może irytować.

Przypisanie postaci do klasy - ogranicza personalizację i psuje trochę frajdę z budowania "swojego stylu".

Mało broni - stan na premierę nie powala. Czekam na więcej.

Usunięcie paczek amunicji z map - teraz trzeba wszystko kupować. Nie jestem fanem tej zmiany.

Menu - nieintuicyjne, chaotyczne, wymaga poprawek.

Moja opinia:
To nie jest "KF2.5", to gra która chce być czymś więcej i to się ceni. Nie wszystko jest idealne, ale narzekanie że „to nie to samo” jest moim zdaniem przesadzone. KF3 zachowuje ducha serii, ale próbuje też dodać coś nowego.

Jeśli jesteś zamkniętym na zmiany „psycho-fanem KF2” nie kupuj teraz, bo tylko będziesz narzekał.
Jeśli jesteś otwartym weteranem, który lubi nowe mechaniki i chce zobaczyć rozwój serii to spróbuj. Mnie (pomijając bossów) gra wciągnęła bardziej niż KF2. Jest trudniejsza a to zawsze na plus jako iż jestem też weteranem Dark Souls.

Jedyne czego mi brakuje to bardziej brudny, mroczny klimat. Taki z początku KF1. Może z czasem...

Na ten moment:
Polecam z rozsądkiem i otwartą głową.

Elden Ring: Nightreign
Czyli jak umrzeć 127 razy i być z tego dumnym
Wyobraź sobie, że wchodzisz do bajkowego świata, wszystko wygląda pięknie, cicho, klimatycznie… i nagle zostajesz zdmuchnięty z mapy przez nietoperza, który rzuca czarną magią i ma więcej punktów życia niż twoja samoocena po 3 godzinach gry. Witaj w Elden Ring: Nightreign, który nie pyta „czy jesteś gotowy?”, tylko od razu daje ci kopa w zbroję.

Ocena: 10/10 – zginąłem tyle razy, że moje zwłoki mają własną fabułę.
Polecam każdemu, kto uważa, że zabawa zaczyna się tam, gdzie kończy się zdrowy rozsądek.

Najlepszy symulator pomocnego sąsiada

po ostatnich aktualizacjiach supper zabawa w co op

Gram głównie dla 2v2 i z ziomkiem bawie sie swietnie. lubimy rozkminiac czy jebnąć flanke z os czy nie

For Democracy

Fajna gierka złaszcza po sercu jakie twórcy daja tej grze

Gra roku jak sie patrzy

Najlepszy symulator randkowania ever

Nice But that censored ...