I co, cukierków tu szukasz?


JD

XkurwaD

JD




I co byku? Nie spodziewałeś się tutaj HISZPAŃSKIEJ INKWIZYCJI ? Wiesz no przechodziłem obok i patrzę stoi ta kobita. Tak jakoś biednie wyglądała, a ja w Boga wierzę to żal mi się jej zrobiło. No to mówię, pójdziesz ze mną, tu niedaleko, do Wielkiego Ryśka. Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia można tam kupić i czarne. Czarne to jego teść to on takie robi, że to lepsze niż szynka. Ja wolę. To wypiliśmy tam pół basa z nią i z Ryśkiem i ona mówi, że ma dzieci. „Duże?” – pytam. A ona mówi, że no jedno cztery, drugie dwa… ...nie, dwa i pół. Nie! Dobrze mówię, cztery i pół i dwa lata. To miałem akurat te pieniądze, co dostałem jak wychodziłem, to dałem. No niech kobita kupi jakieś pomarańcze tym dzieciom. Akurat tak się wigilia jakoś zbliżała. Cukierki jakieś. No niech dzieci takie coś mają od życia. Ty, ja potem wchodzę do Starego Mordziatego. Widzisz no, ja w sumie też. Słuchaj, Ty, ja potem wchodzę do Starego Mordziatego. Znasz starego Mordziatego. On też ma melinę, tylko droższą. Ja patrzę, a ta kurwa tam z tym Starym Mordziatym siedzi i wódkę pije. I tak żeby nie skłamać, no pół litra tak do połowy już odpite. To ja mówię: „To ja po to ci dałem pieniądze, żebyś dzieciom pomarańcze kupiła”, mówię, „a ty tutaj na melinie z pijakami wódkę pijesz?” No to ci mówię, to tak jak stałem, tak ją jebłem młotkiem, no… takim fest półtorakilowym. No ze łba nie było co zbierać. Wyrwałem chwasta. No posprzątane normalnie, co by tu wiele dodać. Jestem bardzo wylewny nie bo mnie boli nie... 500 złoty renty za 35 lat pracy oszukali mnie banda złodziej polskich decydentów kurwa... żeby tak rzec jeszcze to
Waldek jest jebanym pogchampikiem . Stara gwardia wjeżdża na kwadrat, Danielo krul banana shred 5 głów zbiera i runda nasza. Słuchaj mamy takich 2 nowych, cioty małe ale no przynajmniej nudno nie jest, jednemu stary umarł a drugi metr piśont na stołku więc rozumiesz już ten ból. Jotkadeiks i Dudber the Dog się zwą. Ze starej gwardii to jeszcze taki śmietnik Stanik ale jemu to rodzice w kuchni się bawią w chowanego na golasa więc rozumiesz klimaty, chyba nie muszę tłumaczyć.






GG
Kocham Adamka