11
İncelenen
ürünler
213
Hesaptaki
ürünler

Mtax tarafından yazılan son incelemeler

< 1  2 >
11 sonuçtan 1 ile 10 arası gösteriliyor
3 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
1 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 754.3 saat (İnceleme gönderildiğinde: 710.5 saat)
UWAGA: Serwery tej gry zostały wyłączone.

Mobius Final Fantasy to spin-off popularnej serii jRPG Final Fantasy, który oryginalnie był wydany jedynie na smartfony, Jest to gra czerpiąca wiele aspektów ze swojej głównej serii i do jej fanów jest ona celowana, jednak pomimo to, Mobius nie jest złym wprowadzeniem w serię Final Fantasy dzięki temu, że fabuła jest kalką pierwszej gry i w obie gra się podobnie.

Pomimo ciągłego wymogu połączenia z internetem, Mobius to głównie gra single-player, jednak z opcjonalnym trybem Multiplayer i innymi funkcjami online.



Fabuła

Fabuła rozpoczyna się jak standardowy isekai, tym razem w klimatach Final Fantasy. Wcielamy się w bohatera imieniem Wol (domyślnie), który pojawia się na planecie Palamecia bez swoich wspomnień i zostaje jednym z kandydatów na Wojownika Światła mającego uratować świat przed opresyjnym Chaosem i jego potworami.
Mimo, że po drodze spotykamy dość małą ilość ważnych postaci, to są one interesujące. Fabuła ma swój klimat, mimo oklepanej podstawy. Szkoda tylko, że poszczególne interesujące wydarzenia oddziela masa zapychaczy i niepowiązanych walk, które są tam jedynie po to, aby wydłużyć całość.


Gameplay

Jedną z większych różnic od głównych gier z serii Final Fantasy jest to, że zamiast kierować drużyną bohaterów, tutaj podczas walki skupienie jest jedynie na jednej postaci w danym momencie (nie licząc multiplayer, ale nawet wtedy gracz może sterować jedynie swoim bohaterem). Do tego jest to prawdopodobnie jedyna gra spod szyldu "Final Fantasy" od wielu lat, w której użyty został system "prawidziwej" walki turowej bez elementów wymagających szybkiej reakcji. Te aspekty upraszczają już dość prosty system walki, który mimo to, jest płynny i ciekawy. Dzięki temu jest dużo opcji dostosowania swojego bohatera i próbowania różnych stylów rozgrywki. Odbywa się to przez użycie różnych kart umiejętności i klas, których jest dostępna duża ilość.
Większość zawartości jest przeznaczona do rozgrywki samemu, jednak jest też dostępny wspomniany dodatkowy system multiplayer, gdzie wraz z innymi graczami można zmierzyć się z potężnymi bossami. Ten tryb jest nieco oddzielony od głównej gry i trzeba dostosować się do zmienionego przepływu walki oraz do gry zespołowej.

Dużą uwagę poświęcono interfejsom gry, dzięki czemu wszystkie interfejsy i menu są bardzo proste w obsłudze i zaprojektowane tak, aby gracz miał jak najlepsze doświadczenia związane z ich używaniem.

W kwesti rozgrywki, gra w zasadzie nie oferuje nic poza walką i cutscenkami. Nie ma tu eksploracji, gdyż postęp gracza po mapie to jedynie zmienianie danego węzła na mapie. Czasami widać, że gra została zaprojektowana w ten sposób, aby umilić kilka minut przy użyciu telefonu, a nie żeby grać masowo - zwłaszcza na początku. Przez to problematyczny wydaje się moment, kiedy skończy się zawartość do grania, bo wersja Global jest rok w tył z contentem za wersją japońską. Jednak sercem tej gry są czasowe eventy i inne comiesięczne aktualizacje, dostarczające dodatkowe części fabuły, przeciwników i lokacje. A wspomniane eventy często są fanserwisem w stronę pozostałych gier z serii, więc fani takich znajdą coś dla siebie.

Na początku ogarnięcie wszystkich systemów rozwoju postaci może być trudne, jednak tak naprawdę są one bardzo proste. Polecam rozejrzeć się za poradnikami i poszukać informacji na /r/MobiusFF.


Muzyka i audio

Muzyka w Mobiusie jest świetna i jest sporo różnych utworów, nie tylko dla poszczególnych rodzajów lokacji, ale także i w walce, każdy typ klasy ma przynajmniej dwa utwory, z czego niektóre mają swoje własne. W poszczególnych lokacjach można także usłyszeć znajome utwory z poprzednich gier, w ich oryginalnej wersji, lub zremiksowane.
Utwory są różnorodne, jednak przez to niektóre nie mają spójnego poczucia klimatu fantasy, aczkolwiek raczej nie psuje to zbytnio odbioru świata gry.
Podobnie jest z pozostałymi dźwiękami w grze — nie ma z nimi problemu, a niekiedy można usłyszeć dźwięki znajome z innych odsłon serii.

Są dostępne dwie wersje dubbingu - angielski i japoński. Osobiście polecam oryginalny, japoński, ponieważ niektóre głosy w angielskiej oprawie są czasami irytujące i brakuje im wczucia w postać.


Grafika i jakość wersji

Mobius Final Fantasy ma jedną z najlepszych opraw graficznych z gier na smartfony. Dla wersji PC jest to plus, bo gra po prostu wygląda dobrze. Jednak nawet na niezłym smartfonie łatwo o ściny, przegrzewanie i wyładowanie baterii, więc dobrze, że port na PC naprawił ten problem i sprawił, że gra jest w pełni grywalna, dzięki czemu nie muszę unikać aktywacji funkcji pieca w moim telefonie, lub polegać na emulatorze. Wersja PC jest lepsza od mobilnej w praktycznie każdym aspekcie i nie widzę powodu grania na telefonie, chyba że poza domem, co i tak jest dość trudne przez koszmarną bramkę logowania, która wymaga perfekcyjnego połączenia internetowego (o które na komórkach trudno bez dobrego LTE lub Wi-Fi), albo gra po prostu zacznie wysypywać absurdalną ilość błędów logowania. Wersja komputerowa pozbyła się większości irytujących problemów, jednak wzbogaciła grę o kilka drobnych błędów, które nie występują na wersji mobilnej.

Wracając jednak do jakości grafiki, to czasami kuleją animacje i praca kamery, a niektóre cutscenki nie mają sensu w zależności od klasy i jej zbroji, której gracz używał w danym momencie.

System płatności

Mobius to gra Pay to Win i nie ma co do tego wątpliwości. Odbywa się to w popularnym dla gier mobilnych systemie gatcha. Jest to ten rodzaj P2W, który w sporej części jest kierowany do tak zwanych "wielorybów" gotowych wydać nawet tysiące dolarów - Mobius nie jest tu wyjątkiem.
System kart umiejętności jest zbudowany tak, aby nie pozwolić grającemu zdobyć wszystkich kart bez płacenia, ale i nawet wtedy o to jest trudno przez to, że większość z nich jest dostępna tylko podczas bannerów eventowych. Są dostępne tak zwane karty "Supreme", na które zdobycie jest tylko 0.8% szans z przywoływania. Nawet pojedyńcze przywoływanie kart nie jest tanie, aczkolwiek gracz F2P regularnie dostaje szanse na przywoływania bez płacenia.

W grubszej części to nie jest problem, bo cały single-player da się na spokojnie przejść jako gracz darmowy i jest tam dostępny system darmowego "wynajmowania" dowolnych kart innych graczy, wliczając karty Supreme. W multiplayerze też nie ma systemu PvP, gdzie dzieliłoby to graczy na tych, którzy zapłacili, aby wygrać i tych, którzy nie mieli szans. Stanowi to jedynie problem w eventach rankingowych, gdzie o ile jest możliwe zdobycie miejsca zapewniającego najlepsze nagrody, jest to trudne bez płacenia ani razu i trzeba uprzednio mieć długi staż w grze.

No i tradycyjnie jest jeszcze możliwość "re-rollowania", czyli stworzenia nowego konta i próbowania wyłapania najlepszych kart używając darmowych szans na ich zdobycie dostanych przy stworzeniu nowego konta, ale jest to czasochłonne i ewentualnie wymaga przesiadki na nowe, czyste konto.

Gracze darmowi wolniej ulepszają swoją postać i czasem trzeba czekać na nowy content/eventy aby dostać przedmioty pozwalające na ulepszenie kart, aczkolwiek sporą ilość z tego da się po prostu wyfarmić, lecz nie wszystko i niektóre miejsca do wspomnianej farmy są ekskluzywne dla eventów.
Jest też system staminy, bez której nie można grać w większość poziomów, jednak jako graczowi darmowemu, nigdy nie skończyły mi się Elixiry, które ją odnawiają. A multiplayer ma oddzielny pasek staminy.

Jednak tak naprawdę płacąc, nie ma za wiele do roboty w tej grze i jest ona monotonna, gdyż wszystko łatwo pada i rzadko sprawia jakąkolwiek trudność.


Podsumowanie

Mobius to gratka dla fanów Final Fantasy, lecz nie jest tylko dla nich ograniczona. Gra się w nią dobrze, ale nie jest dla wszystkich, więc raczej nie warto oczekiwać od niej za wiele bez uprzedniego zainteresowaniem gatunkiem jRPG.
Yayınlanma 25 Temmuz 2017. Son düzenlenme 12 Temmuz 2020.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
23 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
kayıtlarda 0.0 saat
“Hurr durr, I'm a jet.”

Aftershock is one of cars that came from Supersonic Acrobatic Rocket-Powered Battle Cars, where it looked like this.[i.imgur.com]
Despite it lack of seriousness, I can say it's one of best ways to spend 2€ on additional Rocket League transactions.

Aftershock has hitbox similiar to Dominus and Breakout. It comes along "Aftershock" wheels that have spinning "background" and six different decals, which fit it very well.

The "jet" theme is noticeable not only in it's appearance, but sounds like on as well. The car is fairly silent with sounds that are supposed to sound like jet's engine. Engine part of its model and lower wings are also animated. Rear engine has flames coming from it.

The car is overally done very well and looks nicely in-game and even better on replays, which makes it satysfying to ride and shot aerials with. It is one of most original cars in the game and it's definitely a good purchase.
Yayınlanma 18 Temmuz 2016. Son düzenlenme 9 Mart 2017.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
30 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
3 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 129.8 saat (İnceleme gönderildiğinde: 128.9 saat)
UWAGA: Serwery tej gry zostały wyłączone.

The Mighty Quest For Epic Loot to pełna humoru gra z gatunku hack and slash z domieszką strategii bazującą na dość ciekawym pomyśle atakowania i łupienia skarbców innych graczy, a także bronienia swojego własnego. Dziejąca się w krainie Opulencja, która zapełniona jest latającymi zamkami należących do poszukiwaczy przygód i łupieżców chcących się wzbogacić. Mimo świetnego pomysłu na grę, jej potencjał nie został jednak wykorzystany i gra kuleje u podstaw swoich założeń.


Gameplay

Rozgrywka The Mighty Quest dzieli się na dwa tryby: Atak oraz Obrona. Atak to rozgrywka typu Hack and Slash, w której polegając na swojej zręczności gracz napada na zamki NPC, bądź innych graczy, gdzie pokonać musi potwory oraz uniknąć pułapek broniących twierdzy aby dostać się do skarbca i wziąć łup, czyli kilka procent złota ofiary. Obrona jest to tryb strategiczny, gdzie rozstawić należy swoich sługusów, aby nie dać przedrzeć się łupieżcom do swojego skarbu.

Gracz do wyboru ma cztery klasy - Trzy darmowe i jedną płatną. Po tym może założyć swój zamek, zdobywać złoto, doświadczenie i materiały aby rozbudować swoją fortecę i stać się "wielkim i bogatym".
Tego typu gra wydaje się być ciekawą zabawą stawiającą na umiejętności i spryt. Na dłuższą metę tak nie jest, gdyż istnieje tu kilka problemów - ekonomia, brak balansu i błędy.

Pierwszym z problemów to to, że gra ma niesprawiedliwy system płatności - Pay to Win. Płacenie dostarcza wiele korzyści, jak lepsze pułapki (których czasem nie sposób ominąć), lub pomijanie grindu. Jest nawet paczka, której kupno dostarcza graczowi wszystkie pułapki i potwory w grze. Brakuje też balansu w każdym aspekcie gry: Niektóre elementy obrony są nie do pokonania, zaś niektóre klasy są potężniejsze od innych, a klasy same w sobie mają bezużyteczne umiejętności i z puli kilkunastu przydaje się tylko kilka (kiedy wyposażyć w jednym momencie można 4).

Poza tym wygrywanie obrony nie daje praktycznie nic - mimo, że skarb jest tym razem obroniony to i tak pewnie zaraz przyjdzie kolejny śmiałek, rozbije bank i aktywuje obronę dzięki której przez kilka godzin nie traci się nic. Nawet jeżeli zamek gracza X pokonał gracza Y to wystarczy że gracz Y przejdzie zamek jeszcze raz, aż do skutku, obrobi go i tak w kółko. Po wygranej obronie dostaje się także materiały do craftu, jednak po kilku godzinach gry są one bezużyteczne. Koniec końców obronę można zrobić na odwal się, bo i tak strata złota którą dany gracz ma jest nieunikniona, no chyba że zapłacił kupę forsy aby załatwić sobie prawie niepokonany zamek, a odzyskać stracone złoto można w kilka minut gry i okazuje się, że najlepsza obrona zamku to nie granie w grę wcale.

Dodajmy do tego błędy, które czasem uniemożliwiają rozgrywkę jak na przykład "stunlocki" gdzie gracz nie może się ruszać przez kilka sekund i po prostu umiera oraz brak większych aktualizacji, a także naprawy większych błędów - mimo, że deweloperzy zapowiedzieli, iż zrobią coś z pay to win, dopracują rynek, grę oraz balans - z ich zapowiedzi mimo pół roku czasu nie stało się prawdą prawie nic.
Gra nie ma też żadnego endgame, ani questów i po wbiciu maksymalnego poziomu właściwie można tylko wbijać jedynie ranking, który nie ma większego wpływu na rozgrywkę, a utrzymają się w nim gracze płacący. Przez cała tą rozgrywkę do maksymalnego poziomu jednak nie towarzyszą nam żadne questy (poza tutorialem), opowieść, czy cokolwiek i jest tylko ograniczenie się do rozgrywki "od bossa do bossa, w głębszą część Opulencji i tak w kółko".

Mimo wszystko rozgrywka jest dość ciekawa i przynosi zabawę, ale do pewnego czasu gdy zacznie się szerzyć masa ludzi, którzy wrzucili w tę grę zbyt dużo pieniędzy i ciężko cokolwiek ugrać.



Grafika i audio

Na grafikę nie można narzekać, jest ładna, kolorowa i trochę bajkowa. Miła dla oka i spokojna. Jednakowoż ceną za to są nieco wysokie wymagania sprzętowe i osoby ze starymi komputerami nie zagrają, ponieważ gra sprawdza system przed uruchomieniem i blokuje jej włączenie, jeżeli nie spełnia on wymagań.

Z muzyką jest podobnie, ma swój klimat i nieźle się jej słucha. Nieco inaczej jest z dubbingiem, który co prawda zły nie jest, ale bohaterowie mają zbiór swoich kwestii, które ciągle powtarzają podczas gry i to może być denerwujące.



Podsumowanie

The Mighty Quest For Epic Loot z początku jest grą przynoszącą sporo zabawy, która niestety zanika kiedy gracz zda sobie sprawę z tego jak popsuta jest gra. Grywalna, ale do pewnego czasu i osobiście wrócę do niej kiedy deweloperzy ziszczą swoje obietnice o jej poprawie, jeżeli w ogóle się to stanie.
Yayınlanma 18 Haziran 2015. Son düzenlenme 20 Mayıs 2018.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
176 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
4 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 0.1 saat
First of all; Do NOT get this pack unless it's at discount, because it will NEVER repay. A LOT better option is standalone 20.000 Energy pack, because items in this pack are worth 10,250 Energy (excluding cosmetic-only armors; and Heat Amplifier, which nobody will buy at full price of 5,000 Energy, because Heat became worthless since Forge was added to the game. Even if counting the Heat Amplifier, it's worth only 15,250 Energy, but still you cannot choose what are you buying for that price. Seriously, pick the 20,000 Energy pack).

But if bought at discount (preferably -75%, so you get it for around 10€, but this probably won't happen again — so treat -50% as the possible maximum) it's very good pack, as well very good deal:
– Costumes are solid and are looking very cool (especially with well-picked accessories) and since they're based on in-game armors, they actually make you look knight-y, as if they were actually made for combat, unlike what most box costumes tend to look like.
– Raw Energy amount is fine, even if you won't sell anything else. You can get few 5* items for it. It is enough to get through every Hall of Heroes. If you somehow will buy it at -75% discount, then you are paying less than for the 7,500 Energy pack and you will get additional items too.
– Sparks of Life (historically these were Mist Tanks) were delivered unbound to me, even if description said otherwise, so you can either use them or sell them.
– Heat Amplifier – as mentioned previously – is pretty worthless, because it's insanely hard to sell it at price that would even be remotely close to the one of Supply Depot. Although it might be helpful for newbies. Just don't consider it as something that sells for an attractive price.
– 4 Silver keys may make you return of two thousand to two million crowns or you may just sell it for okay money to be sure, because it is simply gambling. The choice is yours.

All of those items can be obtained without using real money, except for the costume armors.

In overall, the pack is nice, but usually overpriced. Good thing that it is always at discount during big Steam sales.
Yayınlanma 21 Temmuz 2014. Son düzenlenme 12 Temmuz 2020.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
7 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
kayıtlarda 105.9 saat (İnceleme gönderildiğinde: 104.1 saat)
UWAGA: Serwery tej gry zostały wyłączone.

Magicke: Wizard Wars najprościej będzie określić jako grę MOBA obsadzoną w świecie Magicki. Ale nie takiej "MOBA" jak DotA, czy League of Legends, a prawdziwą arene walk z krwi i kości.
Jest to gra w pełnii nastawiona na PvP, co jest główną odmianą od oryginalnej Magicki.
Od oryginalnej Magicki, Wizard Wars różni się praktycznie wszystkim; balansem, grafiką, udźwiękowieniem i większością systemów.


Gameplay

Magicka: Wizard Wars jako gra PvP jest bardzo oryginalna. Nie ma tu polegania na tym jak postać stworzona została z gotowca, jej umiejętności, czy cechach. Wszystkie postacie są takie same, a walka polega na złożeniu czaru z ośmiu elementów (do 3 na jeden czar), o różnorakim sposobie działania, a to pozwala na stworzenie własnego stylu gry. Sposób walki jest znany z oryginalnej Magicki, ale Wizard Wars zostało zrebalansowane praktycznie od zera.
Poza czarami są także dostępne bronie, oraz szaty i akcesoria, które zmieniają statystyki postaci gracza. Wszystko to działa w jednym schemacie.

Ogólnie rozgrywka daje mnóstwo zabawy, a tego typu rozgrywki nie da rady znaleźć w żadnej innej grze.
Na polu bitwy ciągle ciągle pozostaje wszędobylski chaos, liczy się więc refleks i umiejętność szybkiej oceny sytuacji oraz dobrania taktyki. To nie jest gra dla szachistów i liczy się tylko skill.
Można by rzec, że jest to gra powtarzalna, ale każdy jeden gracz ma swój własny styl walki i z każdym graczem walczy się inaczej i w żadnym razie nie ma tu żadnych ograniczeń, czy schematów jak kto co ma robić.


Grafika i udźwiękowienie

Oprawa audio i wizualna są na podstawie pierwszej Magicki, ale nie jest to kompletna zżyna - zostały one ulepszone, w wielu przypadkach zmienione, lub stworzone od początku. Wizard Wars wygląda lepiej niż pierwsza Magicka, a z dźwiękiem i ścieżką muzyczną jest tak samo, aczkolwiek akurat muzyki jest bardzo mało, ale to tylko beta.


Free to play, ale czy Pay to win?

Jako gra F2P, Magicka utrzymuje się na znanym systemie mikropłatności, gdzie to można za prawdziwe pieniądze wykupić jakiś przedmiot. Przedmioty dostępne za prawdziwe pieniądze to głównie zmienione wyglądem szaty dostępne za walutę zdobywane w grze, jednak pozostawia to jedno "ale." Otóż kupując przedmioty za realną walutę można pominąć limit poziomów doświadczenia, który należy spełnić aby normalną wersje danej szaty można było kupić. Poza tym nie trzeba na wydawać waluty z gry. Konkluzją tego jest to, że gracz płacący może mieć przedmioty, na które gracza niepłacącego z takim samym przegranym czasie może nie być stać, nie mówiąc już o zdobytych poziomach doświadczenia, których zdobywanie zajmuje trochę czasu.

Wszystko to jednak jest całkowicie sprawiedliwe. Dlaczego? Otóż każdy przedmiot (wykluczając bronie, ale z nimi i tak różnie bywa) ma statystyki ujemne równe statystykom dodatnim na dany element. Krótko mówiąc; jeżeli nawet jakiś gracz zdobyłby przedmiot, który na przykład zabijałby ogniem w jedną sekundę, tak samo w sekundę padłby od elementu śmierci, więc na sto procent Magicka: Wizard Wars nie jest grą Pay to Win, ale płacąc można sobie utorować drogę to przedmiotów, które chciałoby się mieć.


Ogółem...

Grę mogę stanowczo polecić wszystkim, nawet osobom, które nie grały w pierwszą Magickę. Jest po prostu świetna gra, będąca niezłym wyzwaniem.
Yayınlanma 11 Temmuz 2014. Son düzenlenme 19 Ağustos 2018.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
18 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
1 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 14.3 saat
Chyba każdy poważniejszy gracz zastanawiał się kiedyś jak to jest być deweloperem gier. Game Dev Tycoon całkiem nieźle symuluje ten zawód i historie przemysłu gier, ale w dość okrojonym stylu, jednak mimo to zapewnia całkiem sporo zabawy i jest całkiem interesujące.


Gameplay

Gameplay polega głównie na dostosowywaniu suwaków i zarządzaniem personelem, co odziwo jest całkiem nieźle zrobione i nie jest nudne, jakby się wydawało, ale mimo to ogólnie czuć niedosyt i troche okrojenia całej pracy dewelopera, lecz ogółem jest ciekawie.
Gra jak już mówiłem wciąga, ale jest na jeden krótki raz, bo potem to robienie tego samego w ten sam sposób. Nie wszystkim się spodoba.


Grafika i audio

Grafika została wykonana w minimalistyczny sposób, ale wygląda ładnie... i zasadniczo nie wiele więcej można powiedzieć.
Z muzyką jest podobnie, ścieżek muzycznych jest mało, ale miło się ich słucha, chociaż szału nie ma.


Reasumując

Game Dev Tycoon to mała, flashowa gierka bawiąca przez jedyne kilka godzin. Warto ją kupić, ale nie ma co oczekiwać czegoś wielkiego.


Ocena: 7.5/10
Yayınlanma 21 Haziran 2014. Son düzenlenme 4 Haziran 2015.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
13 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
1 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 9.7 saat (İnceleme gönderildiğinde: 9.6 saat)
Do FTL podchodziłem dość sceptycznie. Jednak to był błąd o którym dowiedziałem się dopiero, kiedy miałem okazje w to zagrać.

Faster Than Light jest to nieźle opracowana gra paragrafowa, czyli gra polegająca na wykonywaniu decyzji. Ma ona niezły zamysł i dobre jego wykonanie. Losowo generowany kosmos, a w nim mnóstwo przeróżnych sytuacji sprawi, że gra nie nudzi przez sporo czasu i będzie zaskakiwać.
Gra jest także całkiem trudna. Za pierwszym razem nie uda się jej przejść, a jest ona rozgrywana w systemie Hardcore (śmierć = koniec gry, brak zapisywania gry w innym trybie niż continue) oraz dość wymagająca. Sporo różnych scenariuszy i nie przewidzianych sytuacji nadaje tej grze smaczku zaskoczenia.

Graficznie gra prezentuje się całkiem dobrze, mimo, że jest stylizowana na "retro" nie szczypie w oczy i wygląda miło, jednak myślę że bez pikselozy w tle mogło by się obyć.

Oprawa dźwiękowa wypadła cudnie, a soundtrack wpada w ucho.


Podsymuwując, FTL: Faster Than Light jest to całkiem dobra gra, świetna pozycja dla fanów Sci-Fi i nie tylko. Pieniądze wydane na tą gre raczej nie będą pożałowane.
Yayınlanma 3 Mart 2014. Son düzenlenme 19 Ağustos 2018.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
78 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
4 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 0.8 saat
Jako fan King's Bounty z single początkowo bardzo ucieszyłem się, że powstała wersja MMO tejże gry, bo to jednak strategia i takie gry dają sporo funu, gdy gra się z ludzmi, a nie komputerem.
Jednak od mojej uciechy potem większe było uczucie zawodu i niedowierzenie jak takie dziadostwo mogło w ogóle powstać i pojawić się na Steamie. Ale od początku;

Po uruchomieniu tejże gry pojawią się 2 przyciski: "Graj jako gość" i "Zaloguj się poprzez facebook." I tu już miałem ochotę odinstalować tą gre, bo gardzę tym serwisem, ale akurat z pewnych przyczyn posiadałem tam fake konto, tak więc UDAŁO SIĘ uruchomić grę. Potem od razu zaczyna sie tutorial, a po nim od razu gra wrzuca gracza w wir jakże dynamicznych i oryginalnych questów pod tytułem "Zabij XYZ potworów". Gra nie ma żadnego podłoża fabularnego. Pojawiają się co prawda postacie z singlowych części, ale nasuwają one uczucie zażenowania i świadomość, że twórcom nie chciało się zrobić nowych NPC.
A propos niechcenia, to cała gra jest zrobiona na odwal się (ale kase zostaw). Nie spotkamy tu żadnych nowych jednostek, żadnego nowego soundracka, czy czegokolwiek nowego - wszystko zostało wyciągniete z singla i wrzucone w gotowcu.

A co z tym Facebookiem, którego gra kurde wymaga i którego tak nie lubię? No własnie, jeżeli nie lubisz fejcbuka, odpuść sobię tą gre i nigdy nie wracaj. A jak lubisz, to w sumie to samo.
W grze ciągle wyskakują idiotyczne przypisy "Podziel się ze znajomymi na fejcbuku", "Zaproś znajomych a dostaniesz 2x golda za bitwy". Bez facebooka i tony znajomych/altów w tej grze jesteś nikim i nic nie osiągniesz.
A facebook, to nie jedyna rzecz która musi być zapełniona, żeby w to grać. Drugą rzeczą jest portfel. Gra to cholernie namolny Pay to win. Gra stawia na PvP (bo AI komputera jest dnem), ale żeby wygrać musisz wyrzuć sporo sałaty w tego crapa. W tej grze jest więcej mikropłatności, niż trupów w L4D2.

Najśmiejszniejsze jest to, że ta gra nawet nie wspiera portfelu steam, czy steamcommunity. To coś nigdy nie powinno wypełzać z facebooka, a już szczególnie pojawić się na Steamie. To nie jest serwis dla takich gier i dziwie się, że Valve się zdecydowało to wpuścić.

Nie polecam, odradzam, pozdrawiam.
Zapomnij o tej grze, chyba, że lubisz się zawodzić/jesteś nadwyraz bogaty i nie masz co robić z kasą.
Yayınlanma 20 Aralık 2013. Son düzenlenme 22 Nisan 2018.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
12 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
1 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 123.0 saat (İnceleme gönderildiğinde: 120.3 saat)
Neverwinter to całkiem zjadliwe MMO z przyzwoitą grafiką i nawet-nie-takim-złym gameplayem.

Neverwinter to w skrócie Hack and Slash odgrywający się w świecie Dungeons&Dragons. Prosta i dość łatwa niewymagająca mózgu rozgrywka odziwo przynosi nawet sporo zabawy.
Klas postaci może i nie jest dużo, ale mają sporo możliwości i skillów, oraz opcji rozwoju postaci. Mimo to czuć ogólny niedosyt w tym kontekście. Ucieka się to bowiem do podstawowej dla MMO konfiguracji: DPS, Tank, Healer, Debuffer, Ranged, Assasyn i Support.

Fabuła jak to w MMO nie jest specjalnie wciągająca, a szkoda, bo to w końcu uniwersum Dungeons&Dragons. Fabuła ogółem, jak i większa część questów są do bólu liniowe i mało interesujące. Na dodatek cały czas siedzimy w tylko w jednym mieście i jego okolicach znanym ze starego D&D - Neverwinter. Podłoże fabularne tej gry jest wyjatkowo słabe, ale ratuje je bardzo dobry ficzer - Foundry.
Foundry to kreator map i questów - W Neverwinter można tworzyć własne kampanie i zadania i to jest najlepsza możliwość w Neverwinter. W ten sposób zabawa nigdy się nie kończy, a monotonnia (pod względem fabularnym etc.) jest nieobecna, mimo słabej fabuły głównej. Poza tym tworzenie map to niezły zarobek w grze.

Oprawa graficzna, jak już mówiłem jest bardzo dobra i jest na co popatrzeć, jednak gra jest słabo zoptymizowana. Z drugiej strony dzięki dużej ilości opcji graficznych można ją uruchomić na "średnim" kompie, no ale jednak bez przesady, bo mimo, że będzie dało rade grać, będzie to oporne.
Oprawa dźwiękowa zaś jest dość średnia, chociaż nie irytuje. Soundtrack na ogól leci sobie gdzieś w tle, ale jest tak bardzo bez polotu, że praktycznie nie ma jak na niego zwrócić uwagi. Wypowiedzi NPC zaś są dubbingowane w języku angielskim (i prolog w polskim), co dodaje trochę klimatu, bo dubbing (angielski) jest zrobiony bardzo dobrze.
Przyczepić się można do tłumaczenia języka polskiego tej gry, który jest tworzony przez ludzi, którzy nigdy w tą gre nie grali i tłumaczą gre według siebie, co bardzo myli i trochę psuje gre, bo tłumaczenie wykłada się na podstawowych płaszczyznach, takich jak bardzo mylące tłumaczenia statystyk.

Gospodarka w tej grze jest wyrównuje graczy płacących i darmowych. W grze jest mnóstwo ciagłych nowych promocji, co trochę w sumie irytuje, ale jako gracz F2P nie czułem się zbytnio ograniczony, bo walute premium mozna kupić za tę zwykłą.
Sporo przedmiotów jest do kupienia tylko za walute "premium", na którą gracz "darmowy" bedzie musiał sporo farmić, jednakowoż ceny w realnej walucie też nie są małe.

Sumarycznie; Neverwinter to MMO w które można pograć dla luzu; Niewymagające, całkiem przyjemne i dość łatwe. Mogę polecić je fanom Hack&Slash i Dungeons&Dragons, jednak ci drudzy mogą się zawieść.
Yayınlanma 6 Aralık 2013. Son düzenlenme 25 Temmuz 2017.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
159 kişi bu incelemeyi yararlı buldu
1 kişi bu incelemeyi komik buldu
kayıtlarda 325.4 saat (İnceleme gönderildiğinde: 315.6 saat)
Dota 2 to ogromnie popularna i całkiem niezła strategia czasu rzeczywistego, wykonana z dużą dbałością o szczegóły i bardzo dobrym gameplayem. Poniżej przybliżę parę aspektów i problemów tej gry.


Gameplay

Rozgrywka Doty oparta jest na dość prostej zasadzie: Zniszcz wieże przeciwnika, a następnie jego bazę. W grze bierze udział dziesięciu graczy, po pięciu na drużynę. Każdy z nich ma swojego własnego herosa o unikalnych umiejętnościach i cechach. W celu pomagają nam creepy, bezmyślne mięso armatnie za zabijanie których nasi bohaterowie otrzymują punkty doświadczenia i złoto na przedmioty, a tych jest całkiem sporo.

Dota jako strategia wymaga dużej ilości myślenia i planowania oraz szybkich palców, a rozgrywka jest pełna akcji i przynosi sporo zabawy.

Gra jest nawet dobrze zbalansowana, jednak żeby tak uznać trzeba poznać dobrze poznać tą grę, a ta jest bardzo obszerna. Poznanie dziesiątek przedmiotów zmieniających statystyki i bohaterów to dość sporo roboty i sprawia, że cały czas uczymy się czegoś nowego. Praktycznie mając naliczone przykładowe sto godzin, gdzie w innych grach poznać by można całość gry, w Docie jest to nic.
Dota wymaga sporo treningów, żeby ją okiełznać, ale opłaca się, bo gra nie nudzi się przez długi czas.


Oprawa audiowizulana - miód dla uszu i oczu

Valve nie szczędziło pieniędzy na produkcję Doty, a wskutek tego powstała bardzo ładna gra, ze świetnym udźwiękowieniem. Dbałość o szczegóły o której wspomniałem najbardziej przejawia się w grafice.

Każdy bohater jest dubbingowany na kilkanaście wypowiedzi, a samych dźwięków też jest sporo i są one w dużej jakości.


Mikropłatności - nie w docie

Co prawda nie jest to do końca prawda, ale nie doszukamy się niczego, co dałoby płacącemu graczowi przewagę nad darmowym, tudzież wyręczyło. Powód jest tego taki, że jedyne, co można kupić to przedmioty kosmetyczne i tego typu bajery, a one i tak mogą wypaść graczowi po grze i można je wymieniać. Dota to prawdziwa gra Free to Play i chwała za to Valve.
A to nie wszystko - Praktycznie wszystkie wymienialne przedmioty można sprzedawać na rynku Steam, dzięki czemu można zarobić całkiem sporo za granie, zwłaszcza w eventy.
Dodatkowo jest też warsztat Steam, do którego trafiają kolejne i kolejne przedmioty dekoracyjne, dzięki czemu deweloperzy mogą się skupić na nowym contencie, albo eventach, których jest całkiem sporo.

Dzięki temu w grze dostępne są sety przeróżnych przedmiotów i innych pierdół. Można obwiesić swojego herosa w całkiem unikatowy sposób, albo całkiem nieźle zarobić. Propsy.


Przejdźmy teraz do negatywów doty.


Popularność jako broń obusieczna - Licha społeczność

Nie mam zwyczaju oceniać gry po ludziach, którzy w nią grają, ale w Docie to na prawdę spory problem, który chcąc, nie chcąc jest dużym minusem, mogącym popsuć zabawę.
Otóż do Doty, jako gry drużynowej potrzeba dobrych ludzi, a niestety w Docie społeczność jest cholernie toksyczna.
Największym syfem na tyłku Doty są Rosjanie, którzy są cholernym plugastwem. Mimo że mają swój, wbijają się na każdy inny europejski serwer, chociaż ani nie znają angielskiego (a komunikacja to przecież podstawa w wieloosobowych grach strategicznych), ani nie umieją grać drużynowo i z reguły są kompletnymi debilami. To nie tak, że kogoś obrażam, czy wyolbrzymiam. To fakt i to prawdziwa plaga i każdy, kto miał styczność z Dotą to potwierdzi.
Drugą część syfu to neokidy, którzy myślą, że są fajni jak powiedzą "omg i report you noob" i powyzywają się. Stanowcza część społeczności Doty jest toksyczna, ofensywna i mało wyrozumiała. Albo masz dobrą drużynę znajomych ci ludzi, albo sporą szanse, że będziesz grał albo z ruskimi albo z debilami. Niestety.


Jesteś moim niewolnikiem - System kar

Aby zagrać w Dotę należy zarezerwować sobie przynajmniej półtora godziny, bo nawet do tyle trwają mecze. Średnio mecze trwają 45 minut.
To dość sporo i głupio by było, jeżeli ktoś zepsułby ci rozgrywkę i po prostu sobie poszedł, to prawda.
Valve wymyśliło sobie 'genialny' system na popsucie pomysłu na opuszczenie gry. Po pierwsze nie ma przycisku "Opuść mecz." Po drugie, jeżeli jednak wyjdziesz z gry i nie wrócisz do niej w ciągu pięciu minut otrzymasz pewnie status "Low Piority" na kilka następnych gier, a jeżeli sobie wyjdziesz kilka razy więcej, ta wartość się podwaja i podwaja.
Low Piority to kolejka karna, w której czekasz dłużej na mecz, grasz zazwyczaj z jeszcze większymi idiotami, niż zwykle, którzy wychodzą z gry jeszcze częściej i jakby tego było mało nie dostajesz żadnych przedmiotów kosmetycznych, ani punktów doświadczenia do profilu.


Reasumując...

Dota to zadbale wykonana, dająca sporo zabawy i wysysająca ogromne ilości czasu gra. Mimo kilku minusów, gra się całkiem dobrze.

Komu można ją polecić?
Grę tę mogę polecić fanom strategi (wszelakim fanom "MOBA" powinna się spodobać), czy zręcznościówek, ludziom, którzy lubią grać w gry drużynowe, a także posiadających dużą ilość czasu do stracenia, ewentualnie chcącym zarobić trochę na grze.

Komu odradzić?
Wszelakim "solistom", fanom bezmyślnej nawalanki, osobom z niestabilnym łączem internetowym (jak radiówki) lub posiadającym problemy z komputerem. (Częste rozłączenia i low priority są jak wrzód na tyłku, naprawdę odradzam)
Yayınlanma 2 Aralık 2013. Son düzenlenme 25 Temmuz 2017.
Bu inceleme yararlı oldu mu? Evet Hayır Komik Ödül
< 1  2 >
11 sonuçtan 1 ile 10 arası gösteriliyor