Pteranodon jest gadem latającym. NIE JEST dinozaurem, choć wielu za takiego go uważa.
Jest to dość pokojowy rybożerca. Póki co, jest jedynym stworzeniem w grze, posiadającym unikalną zdolność do aktywnego lotu. Cecha ta daje mu możliwość dostania się do wielu miejsc na mapie, kompletnie niedostępnych dla wszystkich innych stworzeń.
Nie jest dużym stworzeniem. Jest mniej więcej rozmiarów człowieka.
Jego wysokość (kiedy siedzi na ziemi) jako dorosłego, to dwa metry (2 m); długość ciała to metr osiemdziesiąt (1,8 m), a rozpiętość skrzydeł to sześć metrów (6 m).
Masa ciała to 45 kg, a siła ugryzienia jako dorosłego - 20 Newtonów. (czyli coś koło dwóch kilo na centymetr kwadratowy). W czasie biegu (po ziemi) osiąga 28,5 km/h.

Jak widać jest mały i słaby zwierzaczek, o bardzo delikatnej budowie.
Jak się już domyślacie, nie ma on wielkich walorów w walce z innymi stworzeniami. Dla zdecydowanej większości istot, które znajdziemy na mapie, Pteranodon jest w zasadzie darmowym posiłkiem.

Do zalet tego stworzenia należą:
- Szybki czas wzrostu: 40 minut.
- Nie zużywanie staminy w czasie szybowania, co pozwala przemierzać ogromne dystanse.
- Szybki lot - Lecąc, jest znacznie szybszy, niż mówią o nim statystyki. W czasie nurkowania, może osiągać ogromne prędkości.
- Zdolność do lądowania i trzymania się, pionowych powierzchni.
- Ogólna dostępność pożywienia - w zasadzie nigdy nie ma problemu z jedzeniem.
- Wizja nocna. Ogromny zasięg, sprawia, że to jest latający dilofozaur. Noc nie jest dla tego stworzenia problemem.
- Możliwość dotarcia do niedostępnych miejsc.
- Unikanie przeszkód naziemnych.

Zaczynamy jako mały pisklak Juvie.
Obecnie znacznie poprawiono efektywność tej formy, bo kiedy wprowadzano pteranodona, tracił staminę po 2-3 machnięciach skrzydłami. Teraz jest znacznie lepiej.
Musimy wybrać rejon respawnu.

Proponuję Northwest.
Spawnujemy się wtedy zwykle na stokach północnej góry, niedaleko skałki deinozuchów.
Nie jest to przyjazne miejsce. Warto jak najszybciej wzlecieć tak, by nie zużyć więcej niż połowę staminy i poszybować prosto na północną górę, z lekkim odbiciem na zachód.
Mniej więcej kierujemy się w stronę przyszłego portu. Z północnej góry wypływają dwie rzeki, wschodnia i zachodnia, a ich źródła są blisko siebie. Wschodnia jest ulubioną rzeką deinozuchów, bo prowadzi do ich ulubionej skałki.
Nas interesuje zachodnia, a konkretnie jej górny bieg od źródeł do wodospadu na zachodzie.
Rzeka jest na tym odcinku (w miarę) bezpieczna, choć jakiś mały deino, może się zaplątać. Z reguły jednak większość graczy szybko przechodzi do wschodniej rzeki.
Wodospad jest dla deinozuchów poważną przeszkodą, więc ta strona ich nie interesuje za bardzo.
W pobliżu wodospadu są dwie duże skalne iglice. Na brzegach rzeki, znajdziemy kilka głazów. W okolicy skalnych iglic, woda jest dodatkowo bardzo płytka, co utrudnia deinozuchom podejście i atak.
W górnym biegu rzeki znajdziemy sporo miejsc, gdzie można łowić ryby. W pobliżu skał, można też w miarę bezpiecznie się napić. Tu spokojnie się najemy - pamiętajmy tylko, że na pierwsze posiłki, mały juvie nie przełknie więcej niż 2 rybki (trzy jeśli jest prawie zagłodzony). Na okolicznych skałkach i iglicach możemy spokojnie zjeść upolowane ryby i z pełnym żołądkiem dorosnąć. Dla niecieprliwych, spokojnie wystarczy doczekać do formy sub-adult. Pterek w tej formie potrafi już sporo polatać.
Z ciekawych miejsc - tuż obok mamy port nad brzegiem morza i porzucony magazyn na południe od niego. Blisko jest też do wieży radiowej, na którą wlecenie jest wyzwaniem nawet dla dorosłego pterka. Ale za to z góry są piękne widoki i można szybując dotrzeć w dowolne miejsce mapy z dużym zapasem wysokości.

Northeast.
Spawnujemy się w okolicach rzeki uchodzącej do morza na północy. Warto kierować się jej szumem - często słychać wodospady, których jest w tej okolicy aż dwa. Jeśli nie wiesz co robić - leć na północ, północny zachód - w najgorszym razie dotrzesz do plaży, a z nią do ujścia rzeki. Jeden z wodospadów spada na plażę, co jest barierą dla deinozuchów w dotarciu do morza. Na nim, większość eskapad tych niemiłych stworzeń, kończy się. Oczywiście, na upartego mogą dostać się na plażę, ale z powrotem nie wrócą, a bez wody szybko zginą.
Stąd nie jest to popularne miejsce dla krokodyli, ale jest dużą szansa, że jednak będą w rzece.
Od wodospadu na plażę, do drugiego wodospadu, mamy niewielki odcinek rzeki, na którym można łapać ryby. Nad wodospadem jest skała, na której można bezpiecznie wylądować. Zwykle też jest tu wiele innych pteranodonów. To popularne miejsce.
Możemy tu spokojnie się najeść i dorosnąć.
Z ciekawym miejsc - plaża, na której czasem znajdziemy żółwie morskie lub kury czy kraby.

Southeast.
Okolice wschodniego bagna. Interesujących miejsc jest tu kilka.
Na samym bagnie wyróżnia się skalna iglica, niedostępna dla innych stworzeń. Jej płaski szczyt jest idealny dla pterków.
Na wschodzie bagna jest wodospad, a za nim rzeka. Na tej rzece, w miarę bezpiecznie możemy połowić ryby. Niestety jest tu przykra niespodzianka. Rzeka jest zgliczowana i jej powierzchnia jest... krzywa. Model rzeki, co widać gołym okiem, jest zapadnięty, a jej fizyczna powierzchnia nie pokrywa się z modelem i teksturą wody. Latając nad wodą, najlepiej kierować się animacją łapania ryb i nie zbliżać za bardzo do lustra wody. Skończy się to przymusową kąpięlą.
W samym bagnie też znajdziemy ryby, ale też i trafia się tu sporo krokodylków.
W okolicy są też pola, gdzie polują raptory czy carno. Zatem jest ryzyko spotkania niebezpiecznych stworzeń. Ale odrobina ostrożności i dorośniemy bardzo szybko.
Z ciekawym miejsc w okolicy - ukryta baza w dżungli, przy skalnym labiryncie. Skalny labirynt z jaskinią, do której można wlecieć, ale lepiej mieć staminę, żeby z niej wylecieć, bo z lądowaniem może być krucho. Niedaleko tama i zachodnie bagno. Na północy skalna iglica na wysokiej górze.

SouthWest.
Zdecydowanie najmniej bezpieczne miejsce. Mało wody na tym terenie zmusza nas do trzymania się zachodniego bagna lub rzeki. Oba te miejsca są popularną wylęgarnią krokodyli. Na polach lubią grasować raptory i młode carno, bo znajdują tu sporo jeleni, kóz czy dzików. Nie pogardzą też latającym mięsem.
Dobrym miejscem odpoczynku jest zapora przy bagnie. Nie jest to w pełni bezpieczne miejsce, bo jest dostępne na biegających drapieżników, ale na środku zapory, zobaczymy je z daleka.
Ciekawym miejscem do odpoczynku jest też skalny labirynt i jego skały, z których większość jest dostępna tylko dla pteranodonów.
Z ciekawych miejsc - zapora i zachodnie bagno. Jaskinia na południowy zachód, w dżungli. Skalny labirynt i baza w dżungli.

Latanie w zasadzie jest proste.
Start - mamy trzy sposoby startu.
Awaryjny - Biegniemy przed siebie z shiftem i naciskamy i trzymamy spację. Pozwala to nam np. uniknąć ataku i szybko wystartować. Ale zużywa to kolosalne ilości staminy.

Zwykły - Zużywa nieco staminy, Pterek podskakuje i machnięciem skrzydeł już leci. Taki sposób startu będziemy stosować najczęście.

Na samobójcę - Ten sposób możemy tylko zastosować, stojąc nad przepaścią. Robimy krok do przodu i nasz ptaszek zaczyna spadać. Klikamy spację, rozkłada skrzydła i leci. Ten sposób pozwala przejść w tryb lotu, bez utraty staminy.

Samo latanie ma dwa tryby.

Lot aktywny.
Trzymamy klawisz W, żeby lecieć przed siebie - pozwala to w miarę precyzyjnie kierować też pterkiem. Myszką wybieramy kierunek, po prostu się patrząc w tę stronę.
Możemy też nacisnąć spację, a nasz ptaszek poleci w górę, machając skrzydłami.

W locie aktywnym zużywamy staminę i należy bardzo uważać na jej poziom. Nigdy nie dopuść do sytuacji, że musisz lecieć "na oparach". Zwykle w okolicy 30% staminy, poszukaj wysokiego i bezpiecznego lądowiska, gdzie nie dostaną się inne zwierzaki. Odpocznij i leć dalej.
Pamiętaj, że do startu też potrzebujesz staminy. Żeby odlecieć z zasięgu atakującego cię zwierzaka - też. Stamina to twoja podstawowa statystyka.

Szybowanie - Jest bajecznie proste. Lecąc - nie robimy nic. Pterek sam utrzymuje poziom lotu. Niestety, szybowanie powoli wytraca nam wysokość lotu. Ale nie tracimy staminy.
Idealne rozwiązanie podróży, to starty z wysokich miejsc, szybowanie do innych wysokich miejsc, nabieranie wysokości, żeby wylądować wyżej i po odpoczynku lecimy dalej. Kierujemy tak samo jak w locie aktywnym - myszka i lekkie naciśnięcie W. Możemy też skręcać A i D, ale ten sposób nie zawsze dobrze działa - zależy od ustawień kamery.

Lądowanie - Wszystko co lata, musi kiedyś spaść. Pterek też kiedyś musi wylądować. Wybierz miejsce, wyceluj w nie i chwilę przed lądowaniem, wyhamuj klawiszem Z. Uwaga zbyt długie przytrzymanie tego klawisza, sprawi, że ptaszek straci prędkość i zacznie spadać. A to może ni być bezpieczne.

Lądowanie pionowe.
Pteranodon potrafi lądować na pionowych powierzchniach. Niestety, nie odzyskuje wtedy staminy. Ale i jej nie traci.
Dolatując do skały czy pnia drzewa, hamujemy i naciskamy prawy przycisk myszy. Pteranodon powinien złapać się powierzchni i zawisnąć na niej.
Odlatujemy, po prostu naciskając spację lub prawy przycisk myszy.

Lot na niskim pułapie.
Taki lot najczęściej stosujemy w czasie łowienia ryb. Szybujemy nad powierzchnią i gdy jesteśmy na nisko, na chwilę naciskamy spację. Pterek podniesie lot i będzie szybował dalej.

Głównym pokarmem Pteranodona są ryby.
Ryby są spawnowane w rzekach i na bagnach lub innych zbiornikach wodnych.
Lecąc nad rzeką, szukamy miejsc gdzie rozchodzą się kręgi na wodzie i skaczą ryby.
Musimy teraz nad takim miejscem, bardzo nisko przelecieć szybując.
Odlatujemy kawałek, zawracamy, hamujemy żeby być nisko i wolno lecieć nad wodą i trzymamy wciśnięty prawy przycisk myszy. Gdy pułap będzie odpowiednio niski, pterek zanurzy dziób w wodzie i będzie tak leciał. Przelatujemy przez miejsce z rybami w ten sposób. Jeśli nic się nie stanie, zawracamy i powtarzamy.
Jeżeli mamy szczęście, przelatując przez miejsce z rybami, zobaczymy napis, że złapaliśmy rybę.
W tym momencie trzeba puścić prawy przycisk mysz i wzbić się wyżej. Pterek z rybą w dziobie poleci dalej. Teraz zostaje nam wylądować w ustronnym miejscu i albo połknąć rybę - klawisz E, albo, jeżeli jesteśmy mocno najedzeni, upuścić ją klawiszem G na ziemię i wtedy wcisnąć E - pterek oderwie mały kawałek mięsa i zje. Możemy to powtarzać aż ryba zniknie.

Przy jedzeniu musimy uważać na przejedzenie. Ikonka żołądka zacznie mrugać na żółto. Jeśli przesadzimy z jedzeniem, Pterek zwymiotuje i przez jakiś czas będzie chory na wymioty.
Stracimy jedzenie i wodę i zostanie ograniczony ich pułap, co zmusi nas do jedzenia mniejszych ilości i częstszego polowania i picia.

Inne pożywienie.
Pteranodon nie ma wielu źródeł pokarmu.
Poza podstawowymi rybami, niektóre źródła są dla nas trudno dostępne - jak np. duże ryby - Musimy liczyć na resztki po łowach krokodyli, ale to najcześciej są pułapki.
Mamy też słabą siłą ugryzienia by polować na inne stworzenia graczy, które znajdują się w naszej diecie. Poza tym, możemy polować tylko na najsłabsze ze stworzeń, a te są rzadko wybierane i spotykane.

Zostają nam źródła SI - Żółwie morskie, jako źródło tłuszczu, znajdziemy na plaży. Wystarczy wylądować, podejść i zadziobać gada. Niestety, zajmuje to dłuższą chwilę. Ale potem spokojnie się najemy.

Kury - są dość szybkie, małe, ale powszechne i dość łatwe do złapania. Jedno, dwa dziobnięcia i mamy prywatne KFC.

Żaby - spotykane najczęściej w okolicy bagna. Co prawda wystarczy nam jedno dziabnięcie, ale Żaby są dość szybkie. Dobrą praktyką, po wypatrzeniu tej małej, skocznej kulki mięsa, jest nadlecieć nad nią, nisko nad ziemią, i dziobnąć przelatując nad nią. Ganianie jej na ziemi, jest bardzo kłopotliwe i zużywa mnóstwo staminy.

Jako pterek nie jemy większości mięsa i padliny - możemy od tego nawet zachorować. Ale w sytuacji podbramkowej, możemy się poratować kęsem mięsa, jeśli jest oznaczone jako udko kurczaka - da nam to trochę czasu na złapanie jakiejś rybki.

Zwiadowca.
W skrócie to podstawowa rola Pteranodona.

Doskonale podróżuje. Może długo krążyć nad innymi stworzeniami, nie narażając się na atak.
Może dotrzeć do niedostępnych miejsc, do tych trudno dostępnych, dotrzeć szybko i wygodnie.
Ma doskonałą wizję nocną o bardzo dużym zasięgu. W nocy, może spokojnie obserwować inne stworzenia, nie będą samemu widzianym.
Może wskazywać cele dla stad drapieżników, roślinożercom pomagać w odszukaniu źródeł pokarmu.
Przemierza szybko i bezpiecznie duże odległości, nie są mu straszne zbocza gór czy doły, łamiące nogi. Nie przejmuje się pniami w dżungli.
Może lądować na pniach drzew i skałach, obserwując przez długi czas okolicę.
Potrafi z góry wypatrywać krokodyle, płynące blisko pod powierzchnią wody.
Z dużej odległości może wypatrzyć stworzenia SI lub te należące do graczy.

W walce niestety nie ma większych szans.
Poza jedną taktyką.
Może z wysoka zapikować nad jakieś stworzenie i przelatując dziobnąć je.
Nie spowoduje dużych obrażeń, bo te są u dorosłego na poziomie dziecka krokodyla, ale jest szansa na wywołanie krwawienia.
Niestety nawet z taką opcją, walka nim jest z góry skazana na niepowodzenie.
Niemal wszystkie stworzenia, pokonają naszego latacza, na jedno chapnięcie.

Mimo wszystko jest świetny dinozaur do zwiedzania mapy, a przy odrobinie wprawy ma wysokie możliwości przeżycia. Polecam go początkującym graczom, którzy chcieliby po prostu poznać okolicę, czy poobserwować innych graczy.
Nawet jeżeli zginie, można go w miarę szybko ponownie rozwinąć.

No i grając z przyjaciółmi na wspólnym komunikatorze, możemy być ich uszami i oczami, oraz noktowizorem.