Skradaj się - samo w sobie skradanie nie jest specjalnie przydatne, zwłaszcza w końcowych etapach gry, ale na początku pozwala oszczędzić amunicję. Zadbaj, by zawsze mieć jeden niezniszczony nóż, by likwidować przeciwników.

Oszczędzaj amunicję - kup wyrzutnię bełtów jak najwcześniej i rozwijaj ją. Wyprodukuj kilka paczek bełtów (nie martw się, ciężej zapełnić skrzynię niż w oryginale) i zawsze gdy masz spokojniejszą walkę (przeciwnicy z jednej strony, bez pasożytów, idący powoli) wal z bełtów. Bełty możesz podnieść z pokonanego wroga i wpakować je w kolejnego. Czemu kilka paczek bełtów? Bo pudłując części bełtów nie odzyskasz. Tak, w tym RE może zabraknąć amunicji do wszystkiego, a skoro czytasz ten poradnik, samym nożem sobie nie poradzisz.

Dobierz odpowiednią broń do przeciwnika - goście ze zwierzęcymi łbami na głowie wręcz kłaniają się strzelbom, kusznicy nie lubią snajperów, tłumy lubią rozerwać się granatem.

Wymieniając ekwipunek porównuj statystyki - zawsze sprawdzaj, czy rozwój nowej broni idzie w tym kierunku, który chcesz. Sprzedaż karabinu snajperskiego i zamiana na karabin automatyczny o mniejszej sile ognia, a o większej szybkostrzelności to niekoniecznie dobry pomysł.

Nie inwestuj dużo w broń automatyczną - jest dobra tylko na bossów, na normalnych przeciwnikach za szybko zużywa magazynki. Nie, ulepszenia u sklepikarza nie odnawiają stanu magazynka.

Olej magnum przy pierwszym podejściu - przynajmniej na poziomie normal. Kosztuje on gruby hajs, amunicji jest bardzo mało, przydaje się tylko na bossów, których zabijesz i bez niego.

Zastanów się nad zakupem rakietnicy - jest to broń niesamowicie potężna, ale jednorazowa. W oryginale można było dostać 1szt za darmo, w remake nie znalazłem darmowego egzemplarza.

Przełam tarczę - drewniane łatwo niszczyć materiałami wybuchowymi i strzelbami, metalowe... no niekoniecznie. Strzelaj w nogi.

Flashbangi nie są bezużyteczne - może i nie wyrządzą większej krzywdy zwykłym przeciwnikom, ale dla tych z pasożytami zamiast głowy są śmiercionośne.

Sprzedawaj z głową - nigdy nie sprzedawaj niepełnych skarbów, nie warto. Wytrzymasz te kolejne 30-40 minut bez nowej broni czy ulepszenia, a zawsze warto dostać maksymalną cenę.

Wracaj do miejsc, gdzie zostawiłeś skarby - oglądaj często mapę, można zapomnieć o jakimś zamkniętym skarbie, a często są to wartościowe elementy. Tym bardziej śledź mapę, jeśli nie kupiłeś edycji Deluxe i nie masz dodatkowych skarbów do zebrania.

Wykonuj misje poboczne - nawet jeśli dodatkowe bronie czy walizki cię nie interesują, to end-game'owe ulepszenia czy mapy skarbów są na wagę złota.

Włącz napisy i transkrypcję dźwięków - nawet jeśli grasz na słuchawkach możesz łatwo pominąć pewne dźwięki, zwłaszcza figurek do zestrzelenia. Czasem też uchroni cię przed utratą kilku punktów zdrowia, bo odgłosy przeciwników również się będą pojawiać w formie pisemnej.

Noże:
Combat Knife - podstawowy nóż Leona. Dobry wyłącznie do obrony i dobijania przeciwników, jeśli nie masz dużego nadmiaru kasy, nie inwestuj w DMG.

Fighting Knife - dostępny po pokonaniu pewnego bossa (weterani RE4 zapewne się domyślają, którego). W przeciwieństwie do Combat Knife, ten nadaje się do walki, ale i tak nie warto go rozwijać kosztem zaniedbywania broni palnej. Jak już go zdobędziesz, warto nosić go jako drugi w ekwipunku - rzadziej zostaniesz bez noża do obrony.

Primal Knife - dostępny po zniszczeniu 16 figurek. Warto rozwinąć umiejętność bonusową - nóż stanie się niezniszczalny i można go używać jako bezkosztową obronę.

Pistolety:
SG-09R - podstawowy pistolet Leona, szybko wymienisz go na lepszy. Można dołożyć celownik laserowy, chociaż ten pełni bardziej funkcję estetyczno-nostalgiczną niż rzeczywiście pomaga w celowaniu.

Sentinel Nine - bonus do edycji Deluxe, dostępny z poziomu "skrzyni" (opcja maszyny do pisania). Lepszy od SG-09R, ale zmienisz go na Red9. Można doczepić laser.

Punisher - do zakupu za klejnoty dostępne w skarbach i za wyzwania sprzedawcy. Lepszy od SG-09R, ale niekoniecznie warty wydawania klejnotów. Również można doczepić laser.

Red9 - pistolet możliwy do znalezienia na środku jeziora lub do kupienia u sprzedawcy. Duży DMG okupiony powolnym przeładowaniem. Można u sprzedawcy dokupić stock za klejnoty.

Blacktail - pistolet zajmujący bardzo mało miejsca, o mocno zrównoważonych statystykach. Można rozważyć zamianę Red9 na Blacktaila, ale sprawa jest mocno dyskusyjna. Brak gadżetów.

Matilda - do zakupu za klejnoty dostępne w skarbach i za wyzwania sprzedawcy. Taka wypadówka między pistoletem a pistoletem maszynowym. Można u sprzedawcy dokupić stock za klejnoty.

Strzelby:
W-870 - do znalezienia na piętrze w jednym z budynków w wiosce, gdzie palą na stosie policjantów. Potężny zastrzyk mocy w stosunku do nieulepszonego pistoletu, ale i tak to (niemal) najsłabsza strzelba w grze.

Skull Shaker - bonus do edycji Deluxe, dostępny z poziomu "skrzyni" (opcja maszyny do pisania). Mało przydatny ze względu na mikroskopijny "magazynek". Nie warto nim zamieniać W-870.

Riot-gun - ulepszony W-870. Kupuj!

Striker - zwiększona szybkostrzelność kosztem zasięgu względem Riot-guna. Zastanów się nad zamianą.

Karabiny:
SR M1903 - mało przydatny karabin snajperski ze względu na niską szybkostrzelność. Może zabijesz kilku przeciwników przed otrzymaniem kolejnego karabinu, ale raczej będzie tylko zajmował miejsce w ekwipunku. Pamiętaj o założeniu lunety.

Stingray - półautomatyczny karabin snajperski. Fajny DMG, znośna szybkostrzelność. Pamiętaj o założeniu lunety.

CQBR Assault Rifle - karabin do znalezienia w lokacji, gdzie Ashley lata z latarnią. Jego zaletą jest szybkostrzelność, ale pamiętaj, że konsumuje białą amunicję, której nie tworzy/nie znajduje się dużo. Raczej nie warty rozwijania, jeśli się nie bawisz w kolejne podejście. Pamiętaj o założeniu lunety.

Pistolety maszynowe:
TMP - mało celny pistolet maszynowy, wada niwelowana dodatkowo montowalnym stockiem. Broń po rozwinięciu dobra na bossów, używany na zwykłych przeciwnikach szybko wyczerpie zapasy amunicji.

LE5 - do znalezienia w lodówce koło regeneratorów. Pozwala na montaż lunety, ale to pistolet maszynowy, nie karabin snajperski. Raczej mało użyteczna opcja.

Chicago Sweeper - przejdź grę na poziomie Pro z oceną A, S lub S+. Drogi w zakupie, ale ma nieskończoną amunicję.

Magnum:
Broken Butterfly - do zakupu przez określony czas za obniżoną cenę. Potężny DMG, raczej na bossów ze względu na małe zasoby amunicji.

Killer7 - j/w, tylko lepszy.

Handcannon - ukończ grę na poziomie Pro bez używania bonusowych broni. Potężna broń, ale jak przystało na magnum, ciężko o amunicję.

Inne:
Bolt Thrower - absolutny must have. Jest słaby jak słabe pistolety, ale pozwala na montaż głowic wybuchowych, a jeśli nie zdecydujesz się na ich założenie, masz możliwość odzyskania amunicji (o ile nie strzelisz w jakieś nieosiągalne miejsce). Kup i rozwijaj jeśli nie chcesz w pewnym momencie nie zostać z plecakiem pełnym pustych magazynków.

Rocket Launcher - chcesz pominąć starcie? Kup i strzel. Jednorazowego użytku.

Infinite Rocket Launcher - j/w, ale nieskończona ilość rakiet. Dostępna na NG+, bardzo droga.

Residenty nigdy nie należały do gier, gdzie cokolwiek jest proste - żeby wejść do kibla trzeba wykonać skomplikowaną sekwencję podmiany przedmiotów w kilku miejscach. Każda kolejna odsłona czyni jednak zagadki coraz sensowniejszymi/łatwiejszymi. RE4 nie jest inne, zagadka z szyfrem ma rozwiązanie w obrębie tego samego budynku, zagadka z zegarem również jest podawana na tacy, pozostałych czynności typu układanie mieczy czy zbieranie głów zwierząt nawet nie uznaję za zagadki. ALE...

Utknąłem przy konieczności zdobycia 3go poziomu karty dostępu. Pierwszy i drugi poziom poszły łatwo, zabiłem 2kę regeneratorów na wolności i zacząłem kombinować, jak odblokować kratkę wejściową na ostatni programator. Na zewnątrz 4 kapsuły z regeneratorami, więc zakładam, że mnie napadną jak tylko włożę kartę. I latam jak głupi po planszy kombinując z przełącznikiem od prądu. No nic, po około 30 minutach bezcelowego biegania stwierdziłem, że może uda mi się zabić regeneratorów w kapsułach, żebym nie walczył z 4 jednocześnie.

Da się. I wiecie co? To jest właśnie "zagadką". Jeden z regeneratorów ma w sobie przedmiot potrzebny do zaprogramowania karty. Heh.