Steam telepítése
belépés
|
nyelv
简体中文 (egyszerűsített kínai)
繁體中文 (hagyományos kínai)
日本語 (japán)
한국어 (koreai)
ไทย (thai)
Български (bolgár)
Čeština (cseh)
Dansk (dán)
Deutsch (német)
English (angol)
Español - España (spanyolországi spanyol)
Español - Latinoamérica (latin-amerikai spanyol)
Ελληνικά (görög)
Français (francia)
Italiano (olasz)
Bahasa Indonesia (indonéz)
Nederlands (holland)
Norsk (norvég)
Polski (lengyel)
Português (portugáliai portugál)
Português - Brasil (brazíliai portugál)
Română (román)
Русский (orosz)
Suomi (finn)
Svenska (svéd)
Türkçe (török)
Tiếng Việt (vietnámi)
Українська (ukrán)
Fordítási probléma jelentése
- Proszę nasikać do tego słoika co stoi na szafie.
Lekarz wyszedł i czeka. Przerażony wchodzi mówiąc:
- Co tutaj jest tak nasikane!
- Co pan myślał, że tak łatwo nasikać do słoika co stoi na szafie!
- Jasiu dlaczego ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno.
- Bo ty lejesz po rynnie, a ja po twoim plecaku.
- Co ci jest? Za chwilę nas ugotują i zjedzą, a ty się śmiejesz! I co jest takie zabawne?
- Właśnie nasikałem im do zupy.
- Wiesz co? Moja żona to straszny niechluj.
- Dlaczego?
- W domu ciągle brud i smród. Kurze niepowycierane, nie odkurzone od tygodni. Nawet odlać się nie mogę bo w zlewie pełno brudnych naczyń.