Ogólnie jest to remaster dwójki i był by niemal idealny gdyby nie jedna rzecz, a chodzi o soundtrack, oczywiście nowe utwory są świetne, dodają powera podczas wyścigów i pasują do tego nie co bardziej mrocznego klimatu, ale jednak brakuje mi tych niektórych nostalgicznych kawałków z drugiej części i tej muzyki podczas stunt'ów w tym stylu stadionowym, tutaj też szkoda, że twórcy zwyczajnie nie połączyli tych dwóch składanek w całość bo wyszła by super kompozycja, tylko mody ratują sytuację. Tak po za tym to bawiłem się świetnie, w grze spędziłem ogrom czasu i nie żałuję ani minuty. Grafika jak na tamte czasy jest super, nowi przeciwnicy, mapy ulepszone, w tym ładniejsza arena do świetnych stunt'ów, ściganie się o różnych porach również na + W tą grę mogę grać bez końca, po legendarnej dwójce to moim zdaniem ostatnia dobra część tej serii. Ten sh*t, który próbuję imitować tę serię a nie wyszedł od Bugbear omijam szerokim łukiem, obecnie pozostaje tylko Wreckfest od oryginalnego studia, który jest nieco inny i dla mnie gorszy, ale to jedyny prawdziwy spadkobierca na ten moment. Podsumowując jest to moja ulubiona odsłona serii, szkoda, że potem Bugbear stracił prawa i wszystko runęło....... Ocena 9,5, brakuję tylko trybu Multiplayer, mam nadzieję, że zostanie przywrócony.