Uwaga spojlery!

Ah Cyberpunk 2077... od początku jest to gra akcji rpg z otwartym światem, stworzona przed Redów jak wiedźminy, po prawie 100h mam już spory obraz tej gry. Podzielę się swoim uwagami.

Fabuła jest dosyć ciekawa, dobrze napisana, zachwyca jak i są smutne momenty, ogólnie V Zdobywa engram Silverhanda i usiłuje się go pozbyć, pierwsze godziny niestety nasz bohater zostaje wyruchany w tych momentach było mi go szkoda. Postacie główne są dobrze napisane i fajnie że można stworzyć postać i być Bi kręcić z dwoma partnerami naraz, szkoda że Judy jest lesbijką :/. Chociaż Panam może wysłać nudeska spod prysznica

Zwroty akcji też są, można doprowadzić do 4 zakończeń które estetycznie mogą się różnić zależne od pewnych rzeczy. Według mnie opowieść bardzo wciąga i czuje się smutek gdy się już kończy. Można przeoczyć jedno gdy w mieszkaniu nr. 303 nie pomożemy takemurze. W ogóle rodzina Arasaki jest popierdolona. W jednym z zakończeń Saburo Araska wraca do żywych w ciele jego syna Yorinobu

Gameplay jest ekstra, jest to konkretny fps, 3 perspektywa dostępna tylko podczas prowadzenia pojazdów, pewnych scenek i modów. Zadajemy wrogom obrażenia w punktach.
Sporo broni palnej i białej, bronie Smart mają naprawadzające pociski, power ładuje się moc strzału, soczyste headshoty dają radochę, można rozczłonkować ciała itd, w grze sporo można zniszczyć. A i hakowanie wprowadza sporo do walki jak i rozwiązywanie zadań, kradzieży czy walki. Także skradanie jest spoko eliminacje czy obezwładnie jest także git, misje jak ratowanie soula czy takiego typa co chce wyjechać z miasta po cichu dają frajdę. Jest też możliwość zainstalowania w każdej części ciała wczep(10) i system operacyjny. Soundtrack jest miły dla ucha i ma chwytliwe kawałki, misje główne są bardzo ciekawe a i niektóre misje poboczne dają radę, aktywności poboczne też są spoko jak np walki, wyścigi, cyberpsychoza. Co do wyścigów właściwe myślimy o wygraniu tych 3/4 wyścigów a tak naprawdę pomagamy Claire się zemścić na takim typie, uważa że przez niego zginął jej mąż. Zadaniami cyberpsychozy musimy zabić lub obezwładnić jebniętych w głowę ludzi często w szale zabijają wszystkich do okoła, niektóre są ciekawe jak jedno z jakby rytuałem.

Smaczki jak gdy rowalimy komuś nogę i się wylewa jakiś płyn albo i nie zależy jaki przeciwnik na wszczepy. Jest i kliku bossów jak przyjaciel Takemury. Są też drony bojowe coś w typie jak z Robocopa.

Night City jest spore i piękne, unikalne, oszałamia i zachęca do zwiedzania, jałowy obszar poza miastem też jest dość spory

Do wyboru i zakupu jest sporo aut, parę mieszkań. Model jazdy jest nawet ok, lecz większość aut to jakieś szroty którymi i tak nie jeździłem. Caliburn biały i czarny(auto rycerza) głównie nimi jeździłem i tym Yaiba Kusanagi CT-3X spoko motor te bryki są bardzo szybie około 200km/h a o dziwo najdroższe auto ma wygląd taki nowoczesny lecz jest wolniejsze. Chociaż gekon czy kojot są poza miastem git do zwiedzania.

W grze też jest mnóstwo ubrań do wyboru, można wybierać do woli stykówki, przed lustrem można modyfikować wygląd

Za misje i czynności wszelakie dostaje się xp i zdobywa się reputację max levele 50.

Gra posiada sporo gliczy lecz mi nie zdarzyło się doświadczyć crashy, błędy mnie nie raziły nie miałem takich bardzo przeszkadzających mi podczas grania

Podsumowując nie wliczając błędów Cyberpunk 2077 jest arcydziełem, jedną z lepszych gier w jakie grałem i w promocji mógłbym ją polecić wszystkim ciekawych tej gry. Po prostu petarda. Hah pewnie jeszcze zagram jako Nomad i Korpos. :D

Five Dates jest to gra/film czyli Full motion video, producent wypuścił m.in The complex które mi się także podobało ale przejdzmy do pięciu randek. Gra jest o Vinny, mieszka on w Londynie jest pandemia, także zamknięcie więc postanawia dołączyć do aplikacji randkowej, wspiera go w tym jego przyjaciel Callum. Tworzymy profil wybieramy pracę, profilowe, zainsterowania, i nick. I na początku wybieramy 3 spośród 5 kobiet do randki, później dwie do drugiej randki i jedną do trzeciej oczywiście jeśli to wszystko dobrze rozegramy wyborów jest setki, scen do odkrycia gdzieś ponad 900. Oczywiście możemy też zwalić pierwsze 3 randki później wybrać dwie dziewczyny i one odrzucą zaproszenie jest to wymagane do osiągnięcia. Gierka dobra na walentyki do gry we dwójkę lecz samemu też się można dobrze bawić. Widać, że twórcy wiedzą coś o relacjach międzyludzkich. Nie brakuje humoru, scen zaskakujących i w sumie niepokoju jak przy Saffron. Gratulacje dla tych co odkryją wszystkie sceny mi się udało około 400 jak na razie. Tytuł udany, ciekawy pomysł i świetne ukazanie internetowych randek. I w sumie jak rolę zagrały znane postacie show biznesu nie jakoś bardzo ale trochę tak. Warte ceny nawet bez promocji.