Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
Ani chce z nami doczekać wieczerze.”
„Dajcie mu pokój! najdziem go w pościeli,
A sami przedsię bywajmy weseli!”
„Już po wieczerzy, pódźmy do Hiszpana!”
„Ba, wierę, pódźmy, ale nie bez dzbana.”
„Puszczaj, doktorze, towarzyszu miły!”
Doktor nie puścił, ale drzwi puściły.
„Jedna nie wadzi, daj ci Boże zdrowie!”
„By jeno jedna” — doktor na to powie.
Od jednej przyszło aż więc do dziewiąci,
A doktorowi mózg się we łbie mąci.
„Trudny — powiada — mój rząd z tymi pany:
Szedłem spać trzeźwo, a wstanę pijany.”
I zabywając niejako tęsknice,
Napisałem ci krom rozmysłu wszego
Ten rym niegładki, skąd byś serca mego
Frasunk poznała i myśl utrapioną,
Anno, twoimi słowy zawiedzioną,
Bom ustawicznie rachował godziny
A szukał twego mieszkania przyczyny
Chciałem li czytać, tom nic nie rozumiał;
Chciałem li zagrać, tom począć nie umiał.
Na koniec wziąwszy we mdłą rękę piórko
Pisałem: „Ojca prawdziwego córko
Nieprawie słowna!” — a w tym mię sen zmorzył,
Gniew upokoił, nadzieję umorzył.
Druga panna z Vicovaro daje chłopom tylko rano.
Trzecia panna nie ma zasad, zawsze łasa na kutasa....
Czwarta Panna z Vicovaro młodszym wdzięczy pełną parą
Piąta Panna z Vicovaro zaś kupieckim tylko stanom
Szósta Panna nie ma wprawy, bo pierdoli tylko baby
Siódma Panna z Vicovaro chętnie tańczy z kuśką starą
Ósma Panna z Vicovaro daje tylko całkiem nago
Dziewiąta roku ma półczwarta, jest ofiarą Hemmelfarta!
Lecz z dziesiątą sam pan młody sobie gdzieś odprawił gody
Panna jednak jedenasta zawsze w trakcie mówi basta
O dwunastej szkoda gadać,skalny troll jej nie chciał wkładać
A trzynasta jest pechowa, bo ją ciągle boli głowa
Na czternastą metod wiele, może nawet być w kościele
Gdy piętnasta wchodzi do wyra, to zadanie dla Vesemira!
przy szesnastej akcji zwrot, bo to jednak chyba chłop
siedemnasta może niska zawsze chętna dawać pyska
Panien tyle ciężko zliczyć
Ale każdą trza zaliczyć
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.
Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem
(— Gdy od płaczącej matki, pod Twoją opiekę
Ofiarowany martwą podniosłem powiekę;
I zaraz mogłem pieszo, do Twych świątyń progu
Iść za wrócone życie podziękować Bogu —)
Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono!...
Tymczasem, przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
-Na patelnię włożyć pokrojony w kosteczkę boczek i podsmażyć na małym ogniu przez kilka minut aż się lekko zrumieni. Dodać starty czosnek oraz posiekaną natkę pietruszki i smażyć jeszcze przez kilkanaście sekund.
-Trzymając patelnię na małym ogniu dodać makaron i wymieszać. Odstawić z ognia, dodać połowę sera i doprawić świeżo zmielonym pieprzem.
-Makaron polać roztrzepanymi jajkami i wymieszać. Jajka nie mogą całkowicie się ściąć, mają utworzyć kremowy sos i tylko trochę zgęstnieć od gorącego makaronu.
-Wyłożyć na talerze i posypać pozostałym serem.