Składniki

jaja, rozmiar L – 6 szt.
cukier – 200 g
mąka – 150 g
mąka ziemniaczana – 50 g
sól – 1 szczypta
proszek do pieczenia – 1/4 łyżeczki

Przygotuj

blachę lub tortownicę (o średnicy 26 cm)

Krok 1: Ubijamy białka z cukrem

Oddzielamy żółtka od białek. Białka krótko ubijamy na sztywno. Stopniowo dosypujemy 75 g cukru, ciągle mieszając, a następnie ubijamy dalej, aż białko będzie gęste i błyszczące.
Krok 2: Żółtka łączymy z mąką

Żółtka ubijamy z pozostałym cukrem i solą przez kilka minut na gęsty, jasny krem. Mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia mieszamy. Przesiewamy przez sito do ubitych ♥♥♥♥♥♥♥♥♥. Masę delikatnie mieszamy z połową białek. Po wymieszaniu dodajemy drugą część i krótko mieszamy.

Biszkopt wykorzystujemy dalej zgodnie z przepisem.

Pieczemy w temperaturze 190°C przez 35-40 minut, aż ciasto nabierze złotego koloru.
Wskazówki i informacje

Biszkopt to puszyste ciasto, które swoją szczególną konsystencję zawdzięcza dokładnemu napowietrzeniu podczas ubijania. Aby było ono puszyste, musimy przestrzegać kilku zasad.

Biszkopt należy przygotować szybko i od razu wstawić do gorącego piekarnika, a więc po wymieszaniu ciasto nie powinno leżakować zbyt długo. W tym celu piekarnik rozgrzewamy odpowiednio wcześniej.

Aby powietrze wtłoczone podczas ubijania białek i kremu z ♥♥♥♥♥♥♥♥♥ pozostało w cieście jak najdłużej, należy trzymać się ważnej zasady. Przede wszystkim podczas ubijania nie kierujemy mieszadeł miksera na miskę, np. aby usunąć z nich resztki ciasta. Nie robimy tego również podczas przesiewania mąki, skrobi i proszku do pieczenia, ponieważ spowoduje to wypchnięcie powietrza z ciasta.

Z tego też powodu ostrożnie i szybko dodajemy mieszaninę mąki, a następnie ubite białka, mieszając szpatułką do ciasta, a nie mikserem – nie mieszamy zbyt mocno i tylko do momentu, aż wszystkie składniki dobrze się zwiążą. Ciasto delikatnie rozsmarowujemy na blasze lub w formie i natychmiast wkładamy do gorącego piekarnika.

Przez pierwsze 15 minut pieczenia nie otwieramy drzwi piekarnika, aby ciasto nie opadło.

Aby biszkopt ładnie wyrósł, musi „wspiąć się” po ściankach formy, dlatego ich nie natłuszczamy. Formę lub blachę wykładamy tylko papierem do pieczenia. Aby zapobiec jego przesuwaniu się, stosujemy mały trik: na blachę nakładamy odrobinę masła i za jego pomocą mocujemy papier.

Jeśli biszkopt na spody tortowe upieczemy dzień wcześniej, możemy go z łatwością pokroić na kilka blatów. Biszkopt możemy również zamrozić.