Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
⣿⡇⣾⣿⣿⣿⣿⡧⠈⣀⣹⣿⣿⣦⣰⣿⣿⣿⣿⣿⡇⣿
⣿⡇⢿⣿⣿⣿⣿⣶⣶⣶⣶⣾⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡇⣿
⣿⣇⢸⣿⡿⠿⠿⠿⠿⣿⣿⣿⣿⠿⠟⠛⠛⢻⣿⣿⢁⣿
⡿⠿⠄⠻⡖⢰⡆⠀⠀⢸⣿⣿⡇⠀⠀ ⢸⡆⢹⠋⠁⠚⣿
⣷⡀⠲⣶⡇⢺⣷⡀⢀⡾⠿⣿⣷⣀⣀⣾⠇⣸⡿⠋⣰⣿
⣿⣿⢁⣦⣀⣡⣿⣿⡿⠿⠛⠻⠟⢻⣿⣥⣀⣽⣷⡌⢻⣿
⣿⣿⣬⣭⣌⡙⠛⠿⣷⣶⣾⣿⣿⣿⠛⢛⣀⣬⣥⣤⣼⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣄⠒⢶⣾⣿⣿⣿⣿⣧⡈⢿⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡏⠐⢻⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣧⠘⣿⣿⣿⣿⣿
⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⠃⣼⣿⣿⣿⣿⣿⣿⣿⡇⢻⣿⣿⣿⣿
ゝ、 \ /⌒ヽ,ノ /´
ゝ、 `( ( ͡° ͜ʖ ͡°) /
> ,ノ
∠_,,,/´”
mąka pszenna – 300g
ciepła woda – 200 ml mocno ciepłej przegotowanej wody
Farsz do pierogów – składniki:
Farsz do pierogów ruskich to bardzo indywidualna sprawa. Wiele osób jako pierogi ruskie uznaje to, czym karmiły je w czasach dzieciństwa babcie. Dla jednych pierogi ruskie muszą być pikantne, z dużą ilością cebuli, dla innych nieco słodkawe, w przewagą sera i delikatnym akcentem ziemniaczanym. Ja podaję przepis na farsz neutralny, taki jaki spotkać można w dobrych barach mlecznych – niezbyt mocny, ale z charakterem :)
ziemniaki – ok. pół kilograma
twaróg – 150 – 200 gram
1 niewielka cebula
masło do podsmażenia cebuli
sól i pieprz do smaku
Do dzieła!
Przygotowanie pierogów zacząłem od obrania ziemniaków do farszu. Ugotowałem do miękkości w osolonej wodzie.
Kiedy tylko ziemniaki zostały odstawione do gotowania, zabrałem się za siekanie cebuli, którą następnie wrzuciłem na patelnię i zeszkliłem na maśle.
Nie lubię brudzić całej kuchni i być oblepionym mąką, więc zamiast stolnicy przygotowałem dużą miskę, do której wrzuciłem odmierzoną ilość mąki. Następnie stopniowo dolewałem do ciepłą wodę i mieszałem zawartość miski przy pomocy łyżki ( rączki czyste! :-) ).
Kiedy mąka z wodą połączyły się już w zwartą masę, zacząłem wyrabiać ciasto na pierogi ręką. Zajęło to dosłownie kilkadziesiąt sekund i w efekcie powstała miękka i sprężysta kula ciasta nie klejąca się do dłoni, a z misce nie pozostało prawie śladu po mące.