Install Steam
login
|
language
简体中文 (Simplified Chinese)
繁體中文 (Traditional Chinese)
日本語 (Japanese)
한국어 (Korean)
ไทย (Thai)
Български (Bulgarian)
Čeština (Czech)
Dansk (Danish)
Deutsch (German)
Español - España (Spanish - Spain)
Español - Latinoamérica (Spanish - Latin America)
Ελληνικά (Greek)
Français (French)
Italiano (Italian)
Bahasa Indonesia (Indonesian)
Magyar (Hungarian)
Nederlands (Dutch)
Norsk (Norwegian)
Polski (Polish)
Português (Portuguese - Portugal)
Português - Brasil (Portuguese - Brazil)
Română (Romanian)
Русский (Russian)
Suomi (Finnish)
Svenska (Swedish)
Türkçe (Turkish)
Tiếng Việt (Vietnamese)
Українська (Ukrainian)
Report a translation problem
───▄▄██▌█ █ █ █ █ █ █ █ █ █VALVE█ █ █ █ █ █ █ █
▄▄▄▌▐██▌█ █ █ █ █ █ █ █JEDZIE CI WPIERDOLIĆ █
███████▌█▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄▄█
▀(@)▀▀▀▀▀▀▀(@)(@)▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀▀(@)(@)(@)▀▀
Nie dziwię ci się
Bo choć w gaciach nie noszony
Ciągle jesteś przepocony
Ciągle smutno zwieszasz głowę
Licząc, że ja w czymś pomóc mogę
Hmmmm...niestety drogi członku
Dziewczęta nie stają w rządku
Może to wina facjaty
Żem w płeć żeńską niebogaty
Że ni drzwiami, ni oknami
Ani za dnia, ni nocami
Nie pukają kobiet tłumy
By wybudzić cię z zadumy
Żebyś znów do służby wrócił
I sflaczały stan porzucił