Przychodzi facet do pracy i na przerwie wyjmuje kanapkę. Patrzy - z dżemem, i wyrzuca. Na drugi dzień to samo, a na trzeci dzień nawet nie sprawdza, tylko od razu wyrzuca.
Kolega do niego: Może tym razem jest z czymś innym?
- Na pewno z dżemem, sam robiłem.

- Dzien dobry. Dostalismy zgloszenie o trzech naćpanych facetach bawiących się w kosmos, wiecie cos moze?
- To my.

Mój mózg jest ode mnie mądrzejszy i ciągle mi świnie podkłada!

Religia jest dla slabych ludzi, którzy potrzebują na coś zwalać winę za swoje błędy oraz potrzebują pocieszenia w trudnych chwilach.

Gallery of Dmitriy Samohin's work (Tattoos)

Kiedyś, jak już będę bogaty to założę wytwórnie filmową. Zrobię tylko jeden film. Treść jest mniej ważna, ale jako taki musi być nawet dobry. I dam mu tytuł "Nie wiem jak się nazywał, ale fajny". I ktoś jak go zobaczy to powie znajomemu:
- Ale zajebisty film wczoraj widziałem.
- Jaki?
- Nie wiem jak się nazywał, ale fajny.

Przyszedłem dzisiaj do pracy z namalowanymi kredką wąsami. Kobiety z namalowanymi kredką brwiami stwierdziły, że jestem debilem

Ludzie, którzy nie są panami własnych umysłów, czyli ogromna większość społeczeństwa, żyją iluzją i wygodnie im z tym, bo iluzje uwalniają umysł od trudnych pytań. Władcy lubią pielęgnować te iluzje, lubią je pielęgnować grupy interesów. Nawet więcej niż pielęgnować – oni lubią je modyfikować, tworzyć. Naciski na naukowców, by ich badania dawały takie, a nie inne wyniki były, są i będą. To część sztuki władzy. Nie łudź się, że to co odkryjesz tam w dole, ujrzy światło dzienne. Przepracujemy to my i przepracują to inne sztaby doradców Thomedosa. W efekcie powstanie oficjalna iluzja tego, co jest pod nami. Sam uwierzysz, jak to potem usłyszysz.