Dawno, dawno temu był sobie Counter-Strike 1.5. Była to magiczna gra przy której spędziło się ze znajomymi wiele wspólnych i magicznych chwil. Ale to było dawno i to dość bardzo, a czasów tamtych praktycznie nikt nie pamięta tak więc przejdźmy do sedna sprawy.

Counter-Strike: Global Offensive co tutaj można o tej grze powiedzieć? W zasadzie to bardzo dużo, ale i tak nie odda to klimatu tego co odczujesz na własnej skórze. Pierwsze przegrane kilkaset godzin będzie sprawiać Ci przyjemność oraz fascynować, jedyne co czasem Cię zdenerwuje to zastępy trolli oraz małoletni gracze... Będą obecni z Tobą zawsze i wszędzie, na każdego rodzaju rozgrywce twierdząc podczas gry jak to bardzo potrafią Cię wyruchać, Twoją matkę, Ojca, dziewczynę, psa, kota, chomika i cokolowiek co jest z Tobą bliżej związane i jest istotą żywą. Ci zawodowi "Ruchacze" niestety ruchają każdego choć przypuszczam także że nie ograniczają się nawet tylko do istot żywych, pomimo iż że swojego małego kutasa jedynie gdzie zamoczyli, to w wannie podczas mycia. Jeśli wytrzymasz to i tak łatwo się nie poddasz, będziesz uparty w zamierzonym celu to po tych kilkuset przegranych godzinach może uda Ci się wbić upragnionego "Globala".

Jednakże droga ta nie jest taka łatwa jak mogłoby się wydawać...
Poświęcisz naprawdę sporo czasu grając w "jakże to poważne" gry matchmakingowe 5na5, które zaszczepią w Tobie wyobrażenie jak według graczy w dzisiejszych czasach wygląda gra zespołowa. Tak zespołowa, choć z grą zespołową to ma tyle wspólnego Co "Kurwa z różańcem".

Po rozegranych kilkuset meczach (a w zasadzie to także i przegranych), dołączając do każdego kolejnego meczu zaraz na początku rozgrywki w której dolosowanych Ci zostanie w drużynie 4 idiotów, zaczniesz mutować ich już od początku gry. Musisz wyostrzyć także swoje zmysły i zacząć podążać wszędzie samemu niczym cichy ninja, by uniknąć magicznych fleszy na ryj czy TUPIĄCEGO teammate'a który przycisk "SHIFT" widział co najwyżej w reklamie telewizyjnej na polsacie. Rozgrywka w tym formacie przejdzie do wymiaru HIGH i by wygrać daną rundę w drodze do danego Bombsite'a będziesz musiał zaplantować pakę i obronić ją, a najlepiej to w sumie zabić każdego przeciwnika! Po stronie CT nie jest lżej, bo w zasadzie będziesz musiał robić to samo z tym że zamiast plantu dojdzie Ci defowanie tego ustrojstwa. Tak więc nie napalaj się tak jak komornik na szafę i zacznij lepiej trenować, bo jeśli liczysz że Twoja rodzina choć trochę Ci pomoże lub odciąży to niestety jesteś w błędzie. Oni w tym czasie będą czekali gdzieś w oddali podziwiając swoje super wypasione skinby, naklejki czy starając się upiększać tekstury mapy jakże to wyszukanym wzorem graffiti które są tak potrzebne w tej grze jak skóra w polonezie.

Na info jakiekolwiek nawet się nbie stawiaj, chyba że masz na myśli FAKE INFO dzięki któremu będziesz musiał się jeszcze bardziej wykazać. Czytając ten tekst pewnie się patrzysz jakbym Ci kajzerkę obiecał, a to tylko namiastka tego co Cię spotka, i jeśli w meczu chociaż co 2 rundę nie będziesz robił "Ejsa" to Twoja ranga zacznie magicznie spadać w dół.
Na meczowe taktyki także się nie napalaj, jedyne czego się nauczysz to słynny "Rush na B" lub ewentualne kampienie pod bombsitem A i magicznym wyczekiwaniem który pierwszy z was zdechnie. W tym wszystkim poznasz także masę utalentowanych graczy, nowych gwiazd e-sportu którzy będą mieli przegrane nie więcej niż 400 godzin a i tak zawsze będą lepsi od Ciebie aimowo a ich wyczucie gry i przewidywanie będzie lepsze od nie jednego zawodnika plasującego się w topce HLTV. 90% Takich graczy z czasem zakończy swoją karierę dostając na profilu magiczną odznakę VAC, ale wówczas pojawią się na scenie pod innym magicznym nickiem.
Pamiętaj Gra Counter Strike Global Offensive postawi przed Tobą zadanie trudniejsze niż przybicie galaretki do ściany!

Twórcy gry nic sobie z graczy nie robią! Jedyne czego możesz od nich uświadczyć to przeróżne nowe skiny, graffiti, dodawanie kurom świątecznych jajek czy malowanie fragmentów map. Robią to tylko po to by utwierdzić Cię w tym jak bardzo mają na Ciebie i tą gre wyjebane. Przecież sikając z wiatrem idzie się łatwiejszą drogą wżyciu... Global Offensive w zasadzie zaczyna bardzo przypominać swojego poprzednika czyli Counter-Strike 1.6 w którym to obecnie znajduje się na serwerach więcej cheaterów niż slotów na serwerze. Jeśli zastanawiasz się czym się różni natomiast funkcja PRIME on NON-PRIME to w sumie jest tylko jedna małą różnica. W NON-PRIME cheaterzy grają na cheaterów by sprawdzić się który z nich ma lepsze haxy, spinboty czy wallhacki.

Jakby tego było mało całą gra została też skonstruowana tak byśmy musieli wydać na nią trochę więcej grosza niż ustawa przewiduje. Jeśli ktoś w dzisiejszych czasach Ci powie że sprzęt nie gra to jest po prostu kretynem. Nie ważne czy masz super aim, wyczucie gry to i tak mając monitor o odświeżaniu mniejszym niż 144hz prawie każdy będzie Cię klepał. Update gry także nie są tu pomocne, gdyż z każdym kolejnym fpsy w grze spadają...

Zawsze zamiast zostaniem pro graczem możesz pójść w ślady wszech obecnych kolekcjonerów. Skiny do broni czy noży warte czasami tyle co Twój roczny dochód a wszystko po to by móc się przed znajomymi pokazać jakiego masz to zajebistego niebieskiego karambita lub podrapane naklejki na kałachu który jest nadal niczym więcej niż jebanym pikselem w komputerze.

Jako dodatek do gier powstała masa różnych stron hazardowych typu ruletka czy jackpot. Czy da się tam wygrać? Pamiętaj co jednego dnia wygrasz, to drugiego podwójnie przepierdolisz! Ahh ostatnio nastąpił także wysyp stronek z otwieraniem wirtualnych skrzynek, czy ulepszaniem skinów. To taki legitny scamm czytaj "Oszukujemy Cię ale to nie jest tak jak myślisz". Po prostu płacisz/wysyłasz skiny w zamian za obietnicę że i tak nie zrobiłbyś z posiadanych itemów lepszego pożytku. A filmiki różnorakich youtuberów o tym ile to nie można tam wygrać czy ulepszyć możecie postawić sobie na półce obok reklam telewizyjnych proszków do prania. No chyba że ktoś nadal w to wierzy :)

Jeśli opinia w jakikolwiek sposób okazała się dla Ciebie pomocna to się cholera cieszę, a Tobie życzę byś jak najszybciej przejrzał na oczy co to za gra i zajął się ciekawszymi zajęciami w życiu.
POZDRAWIAM Elo !!!