Recensioni recenti di aWokado

Zwieńczenie kampanii Perły w dolinie WIlka jest tym samym co trzy poprzednie kampanie, według mnie Twierdza potrzebuje więcej takich kampanii o mniejszej skali wydarzeń, gdzie wydarzenia są ciekawsze.
Same mapy są zróżnicowane, choć więcej mamy tutaj misji przedzierania się do flag niż stricte budowniczych, tak to nadal ciesze się, ze po 20 latach dostaliśmy coś nowego.

Przy okazji 6 misja na Orlim gnieździe jest naprawde fajnie zaprojektowana pod względem defensywy. Ostateczna bitwa na trudnym poziomie trudności jest satysfakcjonująca. :D

Co można powiedzieć... to po prostu kolejne 7 misji z kampanii Perły, których początki rozpoczynamy w podstawce.

Na plus naprawde bardzo niska cena DLC.
Mamy dwie różnice w trzecim epizodzie. Pierwsza jest taka, że jesteśmy częściej atakowani i większymi siłami, druga to wplecenie jednej misji stricte ekonomicznej. Wszystko w niej jest relaksujące, do póki nie walnie pożar na całe miasto. :P

Szkoda, że FireFly nie stworzyło własnego portretu dla kapitana Odyńca.

W porównaniu do Mel: Portal Stories:
+ fabuła na takim samym poziomie, a rdzenie równie sympatyczne jak w pierwszym tytule
+ łatwe osiągnięcia w tym przebudowane menu gry z możliwością wyboru prawie każdego pokoju testowego
- zagadki łatwiejsze, tylko przy jednej miałem lekką zacinke, a tak to sie je piorunem przechodzi

Oba tytuły polecam, zabieram sie teraz za ogranie Portal Reloaded.

Kiedyś marzyłem o tym, by wiele RTSów z mojego dzieciństwa, zamiast remaków czy innych udziwnień, dostały proste ale prawidłowo wykonane remastery na poziomie Starcraft 2, czy Heroes 3 hd. By poprawiono tekstury, rozdzielczość, zastosować lekkie poprawki do UI i ew. dorzucić troszke nowego kontentu. Gdy FireFly ogłosiło, że zamiast nowych Twierdz które umówmy się są różnej jakości, raz lepszej, raz gorszej zapowiedzieli remaster ich pierwszej części od razu zapisałem sie do beta testów wypełniając wszelkie ankiety z feedbackiem.

Dziś dostałem dokładnie to czego oczekiwałbym o dobrego remastera:
+ Nietknięty klimat, oraz dubbing Polski
+ Poprawki do UI
+ Nowe kampanie: Ekonomiczną, oraz bardziej bojową
+ Nowe oblężenia zamku
+ Tanie DLC z dodatkowymi kampaniami (ich recenzje zamieszcze w ich kartach steam)
- Bugi sie pojawiły wraz z remasterem. W moim przypadku dwa: Raz jednostki kupione w koszarach stały przy ognisku, drugi to jednostki atakujące brame wchodzące w jej tekstury.

Co do nowych kampanii szczura i węża które są podpisane dla bardziej zaawansowanych graczy:
+ Zaskakująco jest w nich więcej dogłębnej fabuły, gdzie gramy jako dowódca małej jednostki dywersyjnej na terenach wroga.
+ niektóre misje są lekkim powiewem świeżości w zadaniach w porównaniu do klasycznej kampanii.
+ Misje mimo większego poziomu trudności nie są przesadnie utrudnione (kto chce może zwiększyć poziom jeszcze)

Nic tylko czekamy na remaster Twierdzy Krzyżowiec. :)

Komentarz dla zasięgów dla twórców.
Początkowo czułem lekkie żnużenie, myślałem, że po tylu latach już ta seria nie sprawia mi jakiś większych emocji... lecz w połowie gry zorientowałem się jak mocno sie wciągnąłem w ten tytuł zapominając o czasie.

Spokojnie mógłby to być oficjalny dodatek do portala 2, ponieważ Dave Johnson użycza głosu do tego moda z oryginału. Same zagadki zdecydowanie lekko cięższe niż w oryginale, a dla spragnionych wyzwań jest jeszcze wyższy poziom trudności.
Genialny mod, gierka splatynowana, brawa dla twórców!

Darmowe kody do sklepiku w grze w celu odblokowania darmowych skinów i postaci. Przekopiujcie każdy z kodów by otrzymać gifty.
- joshandkato
- beardbox
- S7
- LIRIK
Pozdrawiam

PS> Sama gierka zarąbista do pogrania z dziewczyną czy dziećmi. Gra stworzona do czystej frajdy, bez rankingów czy spoceńców.

Jakby kogoś ciekawiło skąd tyle podobieństw do Resident evil, to odpowiadam, że za gre odpowiada ten sam reżyser co RE1 i RE4. ;)

Według mnie Evil Within zdecydowanie ma lepszą fabułe, obłędny klimat (ale dopiero od 4 rozdziału) ciekawą intryge, świetną postać Ruvika, i hektolitry gore. Design bossów jest świetny i tylko Japończyk mógł wpaść na tak porąbane kreacje i lokacje. :D

Natomiast jest kilka minusów które kupujący muszą brać pod uwage (a które w większości wyeliminowali w drugiej części)
- poziom trudności w porównaniu do serii RE jest zdecydowanie dużo większy, szczególnie pierwsze 3 rozdziały które naprawde mogą napruć krwi. Potem jest lekko z górki
- niezwykle irytujący system staminy i krótkiego biegania
- strzelanie jest trochę bardziej drewniane

Liczę, że kiedyś dostaną zielone światło na 3 część.

Robisz ŁUBUDU, potem SRUTUTUTU, pod koniec RATATATATA, by zakończyć to ŁADABOOM. Kozak gierka.

Optymalizacja bije na głowe bardziej, niż Kiszak bezdomnego.

Najmłodszy brat wielkiego dziedzictwa w postaci Limbo i Inside, mocno niedoceniona. Posiada więcej wad od wymienionej dwójki, natomiast jak najbardziej warta zagrania jeśli... kupimy na promocji.

+ Najciekawsza fabuła, w szczególności końcówka, która daje więcej refleksji i podsumowania wydarzeń, gdzie w Inside czułem zawód przez wielką kule gnojadki.
+ Emocjonalny klimat i skala wydarzeń
+ udźwiękowienie
+ efekty błękitnej mocy i manipulacji materią kosmiczną

- Sterowanie jest naprawde męczące, postać czasem głupieje, poruszanie sie jest powolne, a dość często zagadki są lekko nielogiczne co mamy, lub gdzie wykonać.
- Dużo niewidzialnych ścian na obiektach teoretycznie możliwych do pokonania
- To bardziej walking simulation, niż gra z zagadkami.
- Bardzo duża cena jak za raptem 3h rozgrywki

W ogólnym rozrachunku gra na jeden raz, ale warta zagrania.