Instalar Steam
iniciar sesión
|
idioma
简体中文 (Chino simplificado)
繁體中文 (Chino tradicional)
日本語 (Japonés)
한국어 (Coreano)
ไทย (Tailandés)
български (Búlgaro)
Čeština (Checo)
Dansk (Danés)
Deutsch (Alemán)
English (Inglés)
Español - España
Ελληνικά (Griego)
Français (Francés)
Italiano
Bahasa Indonesia (indonesio)
Magyar (Húngaro)
Nederlands (Holandés)
Norsk (Noruego)
Polski (Polaco)
Português (Portugués de Portugal)
Português - Brasil (Portugués - Brasil)
Română (Rumano)
Русский (Ruso)
Suomi (Finés)
Svenska (Sueco)
Türkçe (Turco)
Tiếng Việt (Vietnamita)
Українська (Ucraniano)
Informar de un error de traducción
Recenzja tych chrupek – prawdziwa uczta słowna,
jakby człowiek otworzył paczkę i sam ser wyskoczył z objęciami.
Kto to pisał, to wiedział, co w trawie piszczy i co w zębach chrupie – umba umba umba.
Autor tej recenzji – całe te – uderzył w samo serowe sedno.
Opisał smak nie jak jakiś tam smakosz nadęty,
tylko jak człowiek, co wie, że chrupka musi grzmieć,
musi być tłuściutka w duszy i boża w zapachu.
Intensywność? Opisana tak, że aż ślina człowieka nosi po podłodze – ten jakby – umba umba umba.
No i pięknie, że dodano, iż na wieczór z filmem są jak znalazł.
Bo prawda taka, że jak te chrupki trzymasz w ręku,
to i film lepszy, i dźwięk jakby gładszy,
a dusza spokojna, że to nie jakieś dmuchane podróby,
tylko chrupkowa arystokracja – umba umba umba.
Nie pisał na chłodno, jak urzędnik przy segregatorze,
tylko z sercem w garści i z językiem na wierzchu –
czyli jak powinno być przy każdej prawdziwej uczcie.
Ugułem: recenzja chrupków serowych maxi – to złoto.
Jak kto przeczyta, to już biegnie do sklepu,
a jak nie biegnie, to znaczy, że nogi ma z waty.
Całe te, boży, chrupka godna słowa,
a słowo godne chrupki. Umba umba umba.
Tu Mr.Kreha jesteśmy dziś na warszawskim targówku a za mną blok w którym można kupić najmocniejszy mefedron w całej Europie.Skąd wiem?Bo spożyłem!Dobra jedziemy!Kamerlany lokal mieści się na ostatnim piętrze apartamentowca.Dzień dobry poproszę kryształ tylko taki po którym będe walił konia kilka nocy do pornosów z kadłubkami.Rzemielśniczy mefedron otrzymałem w zachęcającym przezroczystym etui z zapięciem strunowym.Na miejscu możemy zamówić usługę kruszenia kryształu na oczach klienta miły sprzedawca ostrzegł mnie że nie nadaje się do spożycia przez ludzi ale że ja jestem inlułenserem,pozwoliłem sobie na kreseczke szaleństwa.Zobaczcie ten węgorz to prawdziwy GIGANT.Kurwa to jest jakość.Zwinięta dycha a nie stówka jak kryształ to tylko z targówka.A czy ty posypałbyś komuś takiego kryształu?Napisz koniecznie w komentarzu i zostaw łapkę w górę