Recent reviews by Tuńczyk

Magazine out, magazine in.
Repeat to infinite.

♬ A Viking's life for me ♪ ♫

Cool to play with your friends, especially with collision enabled.

So cool to play it again!

Awesome badass combat with planets throwing, overkilling enemies and nailing them to walls in neat art style and retro graphics. Recommending it, as it is very fun to play.

¡Muy caliente!

Genialny tytuł do ogrywania ze znajomymi, także na imprezach. Bardzo podoba mi się oprawa audiowizualna i stylistyka świata gry. Możliwość wykorzystania myszy jako kontrolera to świetna opcja, nie każdy ma pada, nie każdemu odpowiada takie sterowanie, a tu w prosty sposób można przyłączyć do gry kolejnego gracza.

Idealny tytuł do rozgrywki ze znajomymi, czy to online czy też lokalnie. Przydałby się jeszcze tryb kombinowany: gracze lokalni + gracze sieciowi. Wizualnie przyjemna dla oka, ładnie udźwiękowiona.

Posiadam wszystkie dodatki i uważam je za godne zakupu, gdyż każdy z nich bardzo ubogaca rozgrywkę. Gdyby Season Pass został przeceniony, inwestujcie - gra wam się odpłaci. A nawet gdyby nie to w tej chwili wszystkie dodatki fabularne kosztują więcej niż SP, a wciąż wydawane są nowe. W przypadku gry sieciowej wystarczy aby hostujący rozgrywkę posiadał dodatki.

W kupowaniu character packów nie widzę sensu, polecam tryb gry z "losowym wyborem poszukiwaczy" w którym na początku gry (a także po zgonie naszej postaci) dostajemy do wyboru trzech poszukiwaczy z całej ich puli tj. włącznie z tymi którzy w normalnym przypadku są zablokowani. Jeżeli już od początku wybieramy konkretną postać, nie posiadamy poszukiwaczy, których hostujący ma odblokowanych z posiadanych dodatków.

Talisman sam w sobie ma ogromne "replayability", a ponadto istnieje sporo różnych zakończeń, niektóre z nich w pewnym sensie narzucają styl rozgrywki, także jest w czym wybierać. Po ukończeniu rozgrywki dostajemy punkty doświadczenia i levelujemy swoje konto, odblokowując przy tym kamienie runiczne, które wykorzystuje się w przyszłych rozgrywkach m. in. zwiększając bazową siłę postaci czy uodparniając ją na zropuchowacenie.

Do wad zaliczyłbym boty-ulubieńców kości, których przeciwnicy stają się niedołężni, mało intuicyjny system zaklęć oraz niektóre przedmioty okazujące się nie działać, w momencie kiedy najbardziej potrzebujemy z nich skorzystać.

Grę jak najbardziej polecam.

Tl;dr 10/10 zmieniałoby się w ropuchę.

Totalna rozwałka, którą w dodatku można uskuteczniać wraz ze znajomymi, czego więcej chcieć?