dumny posiadacz steam decka

Ej, bo ja nie mogę spać to napisałem dla ciebie ten wierszyk:
Poznaliśmy się przypadkiem, jednak to tylko ja zabrałem to na poważnie, przez co potem rozmawialiśmy przed makiem.
Jak widać, przypadki bywają piękne, ale jak mi gdzieś uciekniesz to chyba wymięknę. Jesteś słodka i szalona, a jak mnie zdenerwujesz, to odlecisz bo przyczepie do Ciebie balona.
Jeszcze mało brakuje bym się sporo przed Tobą otworzył, bym w twym sercu się położył, a nie tylko jak głupiec się upokorzył. Po coś żyjemy i po coś nas Bóg lub coś stworzył.
Nie mogę się doczekać następnego naszego spotkania i pod górkę ciebie wciągania. Można się z tobą pośmiać, porozmawiać, nie było stypy więc na następne spotkania na sto procent będę się stawiać.
Ty się boisz moich ziomków, a ja tego że mi nadal nie wierzysz, że to nie dla żartu i że mnie uderzysz.
Mam dobry refleks i nie zaprzeczysz, a jak to zrobisz to bardzo, kochana zgrzeszysz. A gdy będzie Ci źle lub smutno, to wiedz, że zawsze jestem i możesz przyjść do mnie nawet o najmniejsze gówno. Wtedy pogadamy o wszystkim równo.
Widzisz? Co byłoby gdy nie ten wieczór? Byś mnie nie poznała ani ja bym Ciebie nie poznał, i bym śmiechów i hihów z Tobą nie doznał.
Kiedyś musisz do mnie wpaść, do światu netflixa razem możemy się wkraść. Obejrzymy minionki, ale nie gramy, bo nie lubię grać w pionki.
Kupiłbym ci książkę, ale nie wiem kiedy masz urodziny.. Ehh, najwyżej wpadne w niespodziewane odwiedziny.
Jest już późno i powinienem spać ale mi się nie chce kurde mać...
Olśniło mnie i mam wenę na pisanie, a pobudziło by mnie pewnie nocne kąpanie. Ale mnie coś muli bo mój pluszak mnie długo tuli.
Mam osiem procent w telefonie ale co tam, mogę zawsze podpiąć ładowarkę i oglądać rolki o jakimś gekonie.
Wiem, mogę cię tym przynudzić ale wierszyk też można przenucić. Srogo to polecam, i na drogę snu skręcam.
To już będzie koniec, napisałem to tylko DLA CIEBIE, niech ci się dzisiaj w nocy powiedzie.