Senaste recensioner av ponchov

Gra nazywana jest symulatorem chodzenia na innej planecie. Dla mnie była czymś więcej, dialogi prowadzone z Astrogatorem, oraz ciągłe poczucie niepokoju wymiaszane z tajemnicą sprawiają że coraz bardziej wsiąkałem klimat planety Regis III. Gra na pewno nie jest dla każdego, ale wierze że warto dać jej szanse, ja po ograniu dema wiedziałem że muszę w nią zagrać. Dla niezdecydowanych polecam zrobić to samo.

The only game that can show you how to be a priest from hell in a small polish village.

Wszystko co najlepsze w Gothic 2 + więcej. Gra wprost dla fanów gothic, mocno rozbudowana fabuła oraz crafting. Ilość przedmiotów z którymi można wejść w interakcje w porównaniu do pierwowzoru przytłaczająca, ale w pozytywnym sensie. Jestem jeszcze na samym początku, bo cóż można powiedzieć o przegranych 3h, ale już one pokazują ilość pracy włożonej w tą grę oraz możliwości. Ogromnie polecam, nawet ktoś kto nigdy nie grał w serię Gothic będzie się dobrze bawił o ile tylko spojrzy na nią z przymrużeniem oka, w końcu gra jest na silniku G2 ;)

Edit: po przegraniu ponad 55h = bardzo ciekawe zadania, ciekawa fabuła, ma się wrażenie że ten świat żyje własnym życiem. Obowiązkowa pozycja dla fanów świata Gothic.

Ta gra to nowe spojrzenie na gry MMORPG. Nie ogranicza Cię wybór klasy postaci, sam decydujesz kim chcesz być, mega rozbudowany crafting, walki między graczami, zręcznościowy tryb walki, a nie tylko point & click. Gra warta zakupu. Polecam!

W grze wcelamy się w speca od znajdywania duchów, razem z trzema innymi graczami przeszukujemy różne lokalizacje w celu zlokalizowania istoty która aktualnie nawiedza dane miejsca. Dużo różnorodnych sprzętów które mają nam w tym pomóc, latarki, kamery noktowizyjne, termometry, no sporo jest tego.
Dużo problemu żeby ją na początku ustawić, ale gra ma ogromny potencjał. Gra ze znajomymi to sama przyjemność i możesz mi wierzyć że potrafi wywołać ciarki na grzbiecie. Polecam i czekam na kolejne aktualizacje.

W tej grze jest dokładnie to co było uwielbiane w latach '90. Budzisz się skuty łańcuchami, które zrywasz z siebie jak by były zrobione z papieru, podchodzisz do gabloty na której widzisz jakby znajomy strój, zakładasz i wtedy.... sprawdzasz czy są w stanie Cię zatrzymać. Ta gra to totalna rozwałka, polana sosem z testosteronu, przyozdobiona technologiczną przyszłością i dopieczona fabuła która nie jest taka oczywista jak się z początku wydaje. Czy warto się na nią połasić? Jeśli ciekawiło Cię na ile sposobów może zginać demon, to tak! Nie zawiedziesz się.

jest kolejną grą w której pokazane jest że gracz sam może tyle co nic. Liczą się tu ludzie którzy grają z Tobą, a jeśli to znajomi to jeszcze lepiej. Przepis na grę tutaj nie jest może imponujący, wcielamy się w jednego z kilku ocalałych i znajdujemy się na zamkniętym terenie gdzie do odpalenia mamy 5 z 7 generatorów. Każdy oddalony od siebie w jakieś większej lub mniejszej odległości, a naszym przeciwnikiem jest jeden z kilku zabójców, jednak to co sprawia że jest to wyjątkowe to, to że tym zabójcą możesz być Ty, Twój kolega, brat, mama, wlaściwie to każdy. Dodatkowo ma on nad Tobą przewagę! Jest większy, szybszy, silniejszy i chce tylko jednego... Twojego życia! Tylko Twój spryt, pomysłowość i nerwy ze stali mogą pozwolić Ci przetrwać to spotkanie.

Brak ograniczeń skryptowych jak w przypadku postaci PVC sprawia że gra potrafi być nieprzywidywalna. Potyczka może trwać 30 min, a może się skończyć i po 5... Nie zagranie w tą grę chociaż raz to wielka strata. Mnie wciągneła na wiele naprawdę długich godzin. Polecam!