Świetny coop stworzony przez studio Fatshark.
W grze skupiamy się na jak największej rzezi przeciwników, których nie brakuje nam pod ostrzem.
Z każdą nową falą zauważymy, że wrogich jednostek jest coraz więcej, za każdym razem dostajemy trudniejszą sytuacje do opanowania co sprawia iż gra nie jest nudna.
Postaci mamy 5:
- Żołnierz Markus Kruber,
- Krasnolud Bardin Goreksson
- Łucznik Kerillian
- Maga ognia Sienna Fuegonasus
- Łowce czarownic Victor Saltzpyre
Każdy posiada po 3 kariery tj.
- Najemnik, Myśliwy, Piechur
- Zwiadowca weteran, Żelazny rębacz, Zabójca
- Przepatrywacz, Służka, Cień
- Czarodziejka bitewna, Piromantka, Wyzwolona
- Łowca czarownic-kapitan, Łowca nagród, Fanatyk
W każdej karierze danej postaci zmienia się mechanika gry, zadanie w drużynie oraz umiejętność z drzewka.
Markus jest tankiem (najlepiej z tarczą) który może odepchnąć hordę i przebić się przez nią co ułatwi drużynie pójście do przodu jeżeli chodzi nam o jak najszybsze skończenie misji.
Krasnolud tarczowy (tak go nazwijmy) robi podobną robotę do tej Markusa, tylko, że krasnolud przeważnie jest od wycinania sporej grupy przeciwników. Markus może zebrać na siebie całą hordę gdzie krasnolud najlepiej wraz z czarodziejką będą ich wycinać co do nogi.
U Kerillian przeważnie chodzi o walkę z dystansu za pomocą łuku lub w zwarciu za pomocą włóczni/włóczni i tarczy.
Sienna, czarodziejka i dobry obrońca jeżeli chodzi o obronę z dystansu. Swoją magią powali każdego, nawet Minotaura.
Grając nią zwracamy uwagę przeważnie na licznik przeciążenia, który wskazuje nam kiedy nasza postać osiągnie maksimum i wybuchnie od przegrzania. Postać fajna ale całkiem ciężka do ogarnięcia.
O łowcy czarownic za wiele nie powiem bo mało nim grywam. Wiem tyle co nic ale zauważyłem, że dobrze sprawuje się jeżeli chodzi o biegnięcie i machanie w każdą stronę świata maczetą czy mieczem lub dwiema broniami na raz. Na dystans sprawdza się najlepiej jego druga kariera, Łowca nagród, gdyż nawet umiejętność drzewka jest dystansowa i potrafi nam utorować drogę przez hordę.

W każdej karierze mamy inne bonusy, tj. większy zasięg blokowania, obrażenia krytyczne z broni dystansowej, więcej tarczy, obrony etc.
Kończąc wywód na temat postaci idziemy dalej.

Oprawa graficzna do najlepszych nie należy, pomimo ustawień ekstremalnych niektóre elementy otoczenia świecą się tak jakby ktoś je podpalił co minimalnie niszczy przyjemność z rozgrywki.
Jeżeli o potwory chodzi to mają małe wady. Czasami kiedy chcemy uderzyć mobka to nie mamy takiej możliwości bo wejdzie w nas przez co musimy się obracać jak na karuzeli i iść do przodu albo do tyłu przez co mamy większą szanse na bycie zaatakowanym.
Momentami częstość powtarzania misji robi się monotonna i nudna ale gra ze znajomymi zawsze doda nam frajdy i nuda zniknie.
Dodatków wiele nie mamy ale są całkiem ciekawe i dają nam nowe zadania oraz jak Winds of Magic dodaje nowe przedmioty pokroju Athanor'u.
Znudziło nam się zwykłe gierkowanie? Zmodujmy sobie trochę grę poprzez mody stworzone przez innych użytkowników oraz graczy.

Na sam koniec mogę polecić grę, jest bardzo przyjemna i fajna ale najlepiej grać ze znajomymi i z nimi rozmawiać co da nam jeszcze więcej zabawy i przyjemności z rozgrywki.