Análises recentes de Cygan

Sandstorm to hardkorowy, ale jednocześnie bardzo dynamiczny FPS ze średnią barierą wejścia. Insurgency oczarowało mnie świetnym feelingiem strzelania i taktyczną, ale bardzo szybką rozgrywką, w której nie ma miejsca na nudę. Aby mieć wysokie K/D będąc przydatnym dla zespołu należy robić użytek z dobrze przemyślanych mechanik gry, których zgłębianie to czysta frajda. Gra może się poszczycić naprawdę porządnym udźwiękowieniem i wcale niebrzydką grafiką, na którą w trakcie rozgrywki i tak nie ma czasu zwracać się uwagi. Jedyną rzeczą, o jaką jestem w stanie się doczepić to częste crashe podczas oglądania nagrań z meczy i okropnie zaimplementowane pojazdy, które i tak nie pełnią większej roli, niż szybki dojazd w pierwszej minucie trybu push. Polecam osobom szukającym gry autentycznej, ale jednocześnie bardzo przystępnej do gry w pojedynkę.

Rozumiem i popieram kierunek zmian wprowadzonych w ostatnim update'cie, spowolnienie indywidualnej gry było bardzo potrzebne. Nie zgadzam się z osobami, które twierdzą, że Squad powinien/musi mieć responsywny gunplay porównywalny z jakimś Insurgency czy Tarkovem, jednak to co dostaliśmy jest po prostu średnio grywalne. Kuriozalne close combat gdzie obie strony nie potrafią się zabić po opróżnieniu magazynka to norma. Bardzo ospały gunplay (w tym najgorszy recoil z jakim miałem do czynienia w jakiejkolwiek grze, RNG + jest gigantyczny + pipowy celownik latający w sposób, na który nie mamy żadnego wpływu) psuje przyjemność, którą powinna dawać gra piechotą - i znowu, nie chciałbym powrotu do stanu poprzedniego, a wolniejszej gry bez ciągłego biegania i onetapowania, która jednak nie ogranicza strzelca milionem handicapów. Podoba mi się, że trzeba się złożyć do strzału, mimo, że obecnie trwa to zdecydowanie za długo. Podoba mi się supresja, która wreszcie ma znaczenie, mimo, że w tej chwili jest przesadzona (chyba przez nią to close combat jest tak tragiczne). Podoba mi się zmniejszenie mobilności żołnierza (nie da się już skakać po dachach faludży jak małpa, i zayebiście), mimo, że spadek z wysokości 4m jest zabójczy (xDDD). Update wszedł bez żadnych zmian balansujących pojazdy, więc jak na razie dominują grę. Obecnie ICO to potwór, ale może okazać się najlepszym co OWI nam dało w ciągu ostatnich lat (still yebać OWI). Gdyby jeszcze wróciły dead-dead, podnoszenie tylko przez medów i ograniczona ilość spawnów na rally.

Jeszcze jedna rzecz; ludzie wypominają ten przesadzony recoil, sway i ospały movement postaci, jakby miały przeczyć realizmowi wprowadzonych zmian, mam na myśli teksty w stylu "hurr durr gram chyba grubym amerykańcem, a nie doświadczonym żołnierzem", "przebiegłem 50m, a łapy się trzęsą jakbym przebiegł 2km i zrobił 50 pompek". No tak, to nie jest zbyt odkrywcze, zmiany w gunplay'u i movement'cie nie są realistyczne same w sobie, ale sprawiają, że dynamika pojedynków jest bardziej "realistyczna", a o to chodziło. Są one wolniejsze, nacisk przesunął się na nasze ustawienie i bardziej polegamy na kolegach z drużyny - V6 skutecznie osiąga założone przez OWI cele, choć jak napisałem paragraf wyżej, moim zdaniem zbyt dużo przy tym poświęca i nie wszystko chyba działa jak sami dev'owie by sobie tego życzyli. Nie da się zrobić strzelanki, gdzie motoryka postaci oraz dynamika walki jednocześnie są w 100% realistyczne, przy formule rozgrywki gdzie mamy możliwość wielokrotnych respawn'ów jedno wyklucza drugie. Squad reklamuje się jako gra, która uchwyca realizm pola bitwy przez komunikację i teamwork. Wprowadzone zmiany są krokiem w tą stronę, ale dałoby się osiągnąć podobne efekty nie niszcząc kompletnie przy okazji gunplay'u.

Na ten moment nie mogę ani polecić Squada, ani jednoznacznie odradzić zakupu, szkoda, że nie ma jakiejś opcji pomiędzy. Mam nadzieję, że ICO będzie dopracowywane, widać, że V6 wyszło o co najmniej miesiąc za wcześnie. Negatywna ocena to sygnał dla OWI.