24
Products
reviewed
469
Products
in account

Recent reviews by leksio ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

< 1  2  3 >
Showing 1-10 of 24 entries
No one has rated this review as helpful yet
36.1 hrs on record (20.6 hrs at review time)
Super gra można wypić wódkę i się robi kolorowo
Posted 5 December, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
58.2 hrs on record (4.3 hrs at review time)
W to sie nie na grać mimo że od premiery minęło już tyle czasu, gra ze śmieci
Posted 8 August, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
80 people found this review helpful
1 person found this review funny
9.1 hrs on record (8.9 hrs at review time)
Po przejściu Metro 2033 od razu kupiłem jego nową odsłonę czyli Metro: Last Light w wersji Redux, bo już tylko taką można dostać na Steam. Gdzieś na internecie wyczytałem "Budżet Metro: Last Light jest znacznie niższy od pieniędzy, jakie konkurencja wydaje na scenki przerywnikowe, mniej więcej 10% tego, co najwięksi deweloperzy z zachodu." I co? Nie widać!

W wersji Redux została poprawiona grafika (nie wiem jak wyglądała ona w klasycznej odsłonie), która po prostu zapiera dech w piersiach, na najwyższych detalach każda ściana, każdy cień czy nawet najmniejszy element taki jak zniszczona maska przeciwgazowa leżąca na ziemi jest tak dokładnie dopracowana, że w pewnych momentach nie wierzyłem ze to gra. Oczywiście nie zapomniano o elementach otoczenia takich jak np. deszcz lub mocny wiatr, który wieje nam w oczy i brudzi cała maskę błotem. Modele postaci również trzymają poziom nie mówiąc już o modelach karykaturalnych bestii z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć. I choć widok zniszczonego, szarego i ponurego miasta nie jest niczym miłym to w Last Light wygląda to jak małe dzieło sztuki.

Oczywiście doskonała grafika byłaby niczym bez dobrej muzyki i dźwięków. O to również nie trzeba się martwić każdy dźwięk czy to odgłosu deszczu, uderzenia pioruna, ryku potwora, wybuchu granatu czy nawet charakterystycznego chrupnięcia kości po spadnięciu z dużej wysokości jest doskonale zrobiony i na dobrych słuchawkach lub głośnikach nie raz można mieć wrażenie, że ten piorun walnął nie w grze a gdzieś obok nas za oknem. Samej muzyki w grze nie ma dużo ale gdy już jest to nadaje całej rozgrywce genialnego klimatu.

Całą mechanikę gry uważam za jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek spotkałem w grze. Strzelanie, ocieranie maski przeciwgazowej, skakanie czy nawet przeszukiwanie ciał aby podnieść trochę amunicji daje wielką satysfakcje. Monstra z jakimi musimy się mierzyć to nie tylko puste modele, które bezmyślnie na nas biegną, o nie! Każdy przeciwnik zachowuje się indywidualnie i nigdy nie wiadomo kiedy i jak zaatakuje. W grze możemy wybierać także różne wybory, nie mają one jednak dużego wpływu na fabułę, ale w jakiś sposób urozmaicają cała rozgrywkę.

Czy gra jest straszna ? W moim przypadku bałem się przez pierwsze 2 godziny gry, później przyzwyczaiłem się do „tego wszystkiego”. Oczywiście nie znaczy to, że do końca gry już nic mnie nie wystraszyło, co jakiś czas twórcy dopieszczają nas cut scenkami podczas, których można się konkretnie wystraszyć.

O fabule nie będę dużo pisał ponieważ nie chcę nikomu zbytnio spoilerować, powiem tylko tyle, że Artem czyli główny bohater gry próbuje naprawić swój największy błąd jakiego dokonał w poprzedniej części gry. Przemierzając tunele metra i zabijając setki ludzi oraz mutantów Artem spotyka wiele postaci tych dobrych i tych złych, a nawet robi sobie dziecko ;). Cała fabuła ma smutny i ponury charakter a niektóre teksty wypowiadane przez drugoplanowe postacie są tak boleśnie prawdziwe, że wprowadzają w przygnębienie, „Wy ludzie więcej zabijacie niż rodzicie”.

Przejście całej gry zajęło mi prawie 9 godzin podczas gdy grałem na normalnym poziomie trudności , to całkiem niezły wynik jak na dzisiejsze standardy. A zapomniałbym! Polecam ustawić sobie polskie napisy oraz rosyjski dźwięk, nadaje to całej rozgrywce genialnego klimatu.
Podsumowując Metro: Last Light to jedna z najlepszych gier w jakie miałem przyjemność zagrać, każdy element jest dopracowany i wyszlifowany do perfekcji, przepiękna grafika, genialny dźwięk i wciągająca fabuła – to właśnie całe metro.
10/10
Posted 10 November, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
54 people found this review helpful
1 person found this review funny
34.7 hrs on record (11.1 hrs at review time)
Obawiałem się, że po wielkim (pozytywnym) zaskoczeniu jakim był dla mnie poprzednik (Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 3 Full Burst) nowa odsłona Naruto nie wyprze już na mnie tak wielkiego wrażenia i powiem coś w stylu „fajna ale storm 3 był lepszy”. Czy mimo wszystko gra spodobała mi się i mogę z czystym sumieniem ją polecić? O tak!

Po odpaleniu gry wyświetlona została zapowiedź tego co mnie w grze czeka. W filmie przestawiony był turniej ninja i właściwie tylko to, byłem trochę zniesmaczony ale cóż, kiedy już wszedłem do menu byłem mile zaskoczony samą kwestią audio-wizualną: miła, nastrojowa muzyka a do tego fajnie zaanimowane przejścia do wyboru innych trybów gry.

Chcąc nie chcąc z samego początku zacząłem przechodzić tryb turnieju, dzięki czemu chwilę później moje wątpliwości co do istnienia jakiejkolwiek przygody (fabuły) zniknęły. Tak, gra posiada około 3 godzinna fabułę, nie jest to długo ale uważam ze historia jest tak świetna, że można przymrużyć oko na te 3 godziny :). Ale to nie wszystko w grze są również 3 dodatkowe poziomy „Utworzenie Akatsuki”, „Dwóch z klanu Uchiha” oraz „Dalekie krańce nadziei”, są to poziomy które moim zdaniem są przeznaczone tylko dla osób, które znają fabułę Naruto i interesują ich rozszerzenia jej. W poziomach dodatkowych dowiemy się m.in. jak powstała cała organizacja Akatsuki, genialna i smutna opowieść o Itachim i jego przyjacielu Shisuim oraz krótka i moim zdaniem kiepska historia o Minato, Kushinie, Kakashim, Obito i Rin. Ah zapomniałbym, w każdym z dodatkowych poziomów jest masa animacji (identycznych jak w anime) wykonanych przez Masashiego Kishimoto (czyli twórcę odcinków Naruto)

Sprawą, która również zasługuje na uznanie jest grafika, która wygląda świetnie a wręcz doskonale, idealnie oddaje klimat anime. To samo zresztą można powiedzieć o muzyce i dźwiękach w grze, wszystkie są zrobione tak jak powinny i cały czas jeszcze bardziej umilają rozgrywkę. Grałem na polskich napisach i japońskim dubbingu i uważam, że to najlepszy wybór, wg mnie angielskie głosy zupełnie nie pasują do postaci. Jedyną wadą dźwiękową jest fakt, że podczas rozmowy z osobami w wiosce czy nawet głównymi postaciami nie zawsze odtwarzana jest mowa po japońsku, tylko same napisy.

Jeżeli chodzi o mechanikę walki jest ona niemal identyczna jak w poprzedniej części, dodano jedynie kilka nowych opcji takich jak odskakiwanie z pozycji blokowania itp.. Ale to jeszcze nie wszystko, dodano masę postaci a co za tym idzie masę nowych Ultimate Jutsu, jeżeli wybierzemy postacie które mają ze sobą coś wspólnego np. Naruto, Sakura i Sasuke lub Hidan i Kakuzu to po użyciu końcowej techniki nie będzie wyświetlana standardowa animacja postaci, którą graliśmy ale unikatowa animacja z udziałem wszystkich członków drużyny ! Jeżeli chodzi o opcje gry wieloosobowej to nie zmieniło się nic, twórcy nie dodali żadnego nowego trybu.

Podsumowując NARUTO SHIPPUDEN: Ultimate Ninja STORM Revolution to dla każdego fana Naruto pozycja obowiązkowa, nie ma ona zbyt wiele wspólnego z główną fabuła anime, ale pozwala poznać kilka nowych, ciekawych i wzruszających historii ze świata Naruto, oraz walczyć z innymi ludźmi w wciągającej grze przez internet. Mimo kosmicznej ceny 50 euro naprawdę polecam.
9/10
Posted 19 September, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
15 people found this review helpful
1 person found this review funny
2,089.7 hrs on record (543.6 hrs at review time)
CS:GO Review
Wielu Cs:go porównuje do Cs 1.6, jest to bardzo błędne porównanie gdyż są one do siebie tak podobne jak GTA 2 do GTA3 :].
Jak dotąd każda nowa odsłona legendarnego cs'a była rozchwytywana przez miliony graczy, tak też stało się z Counter-Strike Global Offernsive, Valve postarało się nie tylko odświeżając grafikę ale zastosowało także wiele nowych patentów i udoskonaleń.
Przede wszystkim, w starszych częściach cs'a mecze klanowe czyli pojedynki 5vs5 nie były tak łatwo dostępne i popularne jak tu, ponieważ trzeba było zapisywać się na specjalne turnieje lub rozgrywki organizowane przez graczy co było niewygodne i czasochłonne, tutaj wystarczy stworzyć poczekalnię zaprosić kolegów ze Steam (lub nie) i gotowe. Oczywiście nie jest to tak, że dołącza 10 losowych osób i gra toczy się miedzy graczami z długim doświadczeniem i dobrymi umiejętnościami a tymi którzy nie są jeszcze zbyt dobrzy. Zastosowano tu system rang które zdobywane są po wygranym meczu, rangę można oczywiście stracić przegrywając kilka klanówek pod rząd.
Kolejnym aspektem urozmaicającym rozgrywkę jest muzyka odtwarzana w menu gry, na początku każdej rundy czy nawet kiedy podłożona bomba za chwilę ma wybuchnąć.
Niestety nie jest to gra typu Call of Duty czy Battlefield, tutaj jeżeli jesteś typowym noobem i nie masz czasu aby się podszkolić nie dasz sobie rady a zabicie kogokolwiek będzie dla ciebie wyzwaniem.
Wielkim minusem są liczne promocję na Steam kiedy grę można zakupić za około 1 euro ułatwia to wielu cziterom życie, ponieważ co do dla Niemca czy Amerykanina 1 euro? podczas takiej promocji może sobie kupić 50 takich giftów i beztrosko używać czitów gdyż kiedy dostanie bana bez problemu może aktywować sobie nowe konto i czitować dalej , podsumowując w grze jest wielu oszustów którzy pomagają sobie podczas gry ale także takich, którzy będą próbować się wykiwać i okraść z twoich przedmiotów. Ba!
Zapomniałbym o przedmiotach, w grze każdy może używać dowolnej dostępnej broni (jeżeli tylko ma wystarczająco dużo $), ale są również skórki(skiny) do każdej broni palnej oraz noży. Nie mają one żadnych bonusów a co za tym idzie nie ułatwiają one gry, służą one jedynie do lepszego wyglądu. można by powiedzieć, że to bezsens ale tak nie jest. Ludzie wydają setki złotych na skiny, no w końcu Valve nie pierwszy raz pokazało, że wie jak zarobić :).
Podsumowując cs:go to gra nie dla każdego, aby cokolwiek tam zdziałać potrzebne jest wiele godzin i nie mam na myśli kilkadziesiąt ale kilkaset a nawet kilka tysięcy. jeżeli masz czas i znajomych do wspólnej gry to polecam gorąco!
8/10
Posted 17 June, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
13 people found this review helpful
1 person found this review funny
12.7 hrs on record
Wszystkie części gier, filmów oraz samych klocków lego wspominam bardzo ciepło i serdecznie, tak też właśnie wspominam “LEGO Marvel Super Heroes”.
Grafika owszem wygląda troszkę ładniej niż w poprzednich częściach jednak nie jest to jakaś diametralna różnica. W grze, na początku każdej misji wcielamy się w bohaterów znanych z filmów Marvela takich jak Spider-man, Kapitan Ameryka czy Thor. Same postacie są zrobione całkiem nieźle jednak nie obyło się bez kilku wad, które zwróciły moją uwagę. Mianowicie Postacie są słabo zbalansowane np. Thor który powinien być jedną z lepszych postaci jest strasznie “oporny”, czasem nie chce zacząć lecieć a trafienie kogoś przy użyciu błyskawicy graniczy z cudem.
Bardzo ważną cechą tej produkcji jest niesamowicie duży i swobodny świat, którym jest ogromne miasto. Po ukończeniu misji zostajemy przeniesieni na wielki statek powietrzy TARCZY, aby rozpocząć nową misję (a tym samym kontynuować fabułę) musimy wyskoczyć ze statku i za każdym razem zlecieć do innej okolicy miasta. Następnie niczym w GTA na mini mapie ukaże się nam droga do punktu startowego misji. Nie można również zapomnieć o tym ze w naszym mieście jest wiele mini gier dzięki, którym zdobywamy pieniądze a za nie kupujemy postacie, których do wykupienia jest multum.

Co do fabuły jest ona oparta na prostym schemacie- ci źli chcą przejąć władzę nad światem (czy może raczej zniszczyć go), a ci dobrzy muszą ich powstrzymać. Wydaję mi się, że jest ona skierowana do tych najmłodszych graczy.

Na koniec dodam jeszcze ze gra jest cholernie długa jak na tytuł z 2013 roku, samo przejście fabuły bez zbierania wszystkich punktów i wykupywania postaci zajęło mi prawie 13 godzin! Można by powiedzieć, że jest to zaleta ale nie. Otóż po około 8 godzinie gry zaczęła być ona strasznie nudna i jedyne co dalej motywowało mnie do gry to myśl, że do napisania recenzji muszę ukończyć grę do końca ;)

Podsumowując “LEGO Marvel Super Heroes” to gra warta polecenia, ale raczej dla młodszych graczy, jeśli jednak ktoś jest fanem serii to oczywiście polecam ją dla każdego przedziału wiekowego.
7/10
Posted 8 May, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
7 people found this review helpful
1 person found this review funny
3.2 hrs on record
Pressure to gra jak najbardziej godna polecenia. Jednymi z najlepszych zalet tej produkcji są:
~grafika- ładna, kolorowa, idealnie pasuje to całej rozgrywki.
~muzyka- również pasuje do całej rozgrywki oraz przyjemnie wpada w ucho.
~grywalność- gra działa bardzo płynnie, zarówno przyspieszanie, szarża czy strzelanie daje dużo frajdy.
~ulepszanie swoich maszyn- tak, w grze co każdy poziom zdobywamy monety. które możemy wydać na nowe samochody, działka, miniguny, zderzaki, i inne bonusy. Całe to ulepszanie znacznie urozmaica rozgrywkę.
Niestety nie jest to gra idealna, posiada ona takie wady jak:
~liczne błędy i bugi- niestety w grze jest sporo błędów, niektóre mogą być nawet śmieszne ale zdarzają się także te irytujące.
~czas gry-niestety gra jest bardzo krótka, przejście całej gry jednoosobowej zajęło mi trochę ponad 3 godziny.
~tryb multiplayer- otóż nie wiem po co w ogóle w grze jest taki tryb, skoro nie działa. Próbowałem wiele razy z kimś zagrać, ale niestety nie udało mi się ani razu.
Całą grę przeszedłem na padzie od xbox'a dzięki czemu gra była jeszcze przyjemniejsza. Dodać mogę jeszcze, że gra jest w pełni w języku Polskim.
Podsumowując Pressure to bardzo dobra gra o świetnej oprawie dźwiękowej oraz graficznej. Niestety liczne błędy mogą troszkę denerwować ale mimo wszystko polecam serdecznie ! 7/10
Posted 4 April, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
28 people found this review helpful
1 person found this review funny
34.9 hrs on record (13.5 hrs at review time)
The Walking Dead to bez wątpienia gra doskonała, każdy element jest starannie przemyślany, zdarzają się oczywiście małe niedociągnięcia ale nie są one nawet trochę znaczące.

Pierwsze co w tej produkcji rzuca się w oczy to genialna, komiksowa grafika, która wybornie pasuje do szarego i ponurego klimatu TWD. Mimika twarzy naszych bohaterów idealnie oddaje ich emocje, a jeżeli już mowa o "oddawaniu emocji", głos każdej z postaci jest naprawdę na wysokim poziomie, ani razu nie miałem wrażenia ze coś brzmi lub wygląda sztucznie.

TWD bardzo często zmusza nas do ciężkich decyzji, takich jak wybór osoby którą chce się oszczędzić, lub zostawić na pastwę losu. W niektórych momentach łzy same cisnął się na oczy *UWAGA SPOILER* np podczas kiedy Lee (lub Kenny, zależy jak kto wybrał) wynosi z domu małego szwędacza, który zmarł z głodu, lub kiedy na końcu gry Lee umiera.*SPOILER- KONIEC*.

Kolejną sprawą wartą uwagi jest muzyka oraz dźwięki, które są bardzo realistyczne i często, podczas gry na głośnikach można je pomylić z rzeczywistością, np. kiedy na farmie zaczęła się burza i uderzył piorun dźwięk był tak realistyczny, że spojrzałem za okno (choć było dość słonecznie). Jeżeli chodzi o muzykę to każda pasuje do danej sytuacji, kiedy ma być dynamiczna bo np. natrafiliśmy na jakiegoś szwędacza to taka właśnie jest.

Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę to sposobów na przejście gry jest cała masa. Niestety, gra zawsze zakończy się tak samo, bez względu na to jakich wyborów dokonaliśmy.

Warto (a raczej nie warto) też wspomnieć o dodatku do gry o nazwie "400 days". DLC zawiera 5 dodatkowych (bardzo krótkich) opowiadań o innych ocalałych, którzy również próbują przetrwać w tych ciężkich czasach. Sam pomysł na dodatek był fajny ale jak dla mnie opowiadania są zrobione na siłę i niestety nie mają powiązania z główną grą (poza jednym, ale to "powiązanie" jest właściwie w ogóle nie znaczące i nie ważne)

Oryginalna gra na Steam niestety nie jest dostępna w języku polskim. Bez obaw na grajpopolsku.pl można pobrać spolszczenie do każdego epizodu oraz dodatku.

Podsumowując gra "The Walking Dead" to gra doskonała i beż wątpienia jedna z najlepszych w jakie kiedykolwiek grałem, jest wzruszająca, chwyta za serce i naprawdę daje do myślenia. Nie ma w niej zawartych żadnych wspaniałych efektów specjalnych, akcji czy wybuchów, ale własnie tak ma być, smutno, ponuro no w końcu to apokalipsa zombie.
Grę bez chwili zawahania oceniam na 10/10. Polecam serdecznie !
Posted 15 March, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
17 people found this review helpful
1 person found this review funny
20.5 hrs on record (12.2 hrs at review time)
Nie jest to może tak krwawa sieczka jak w przypadku "Serious Sam 3 BFE", ale nie oznacza to ze gra nie jest warta uwagi. Mógłbym rzec, że jest to Sam dla dzieci, ponieważ przeciwnicy nie wylewają z siebie wiader krwi a i sam ich wygląd nie jest zbyt groźny. Mimo wszystko gra posiada bardzo ciekawą fabułę, ładne lokacje, ciekawy arsenał broni oraz całkiem fajną fizykę chociażby skoków czy "płynności" strzałów. "Serious Sam 2" to tytuł, który jak najbardziej zasługuje na uwagę, polecam go każdemu a zwłaszcza fanom serii, którzy z tą częścią nie mieli jeszcze nic do czynienia
9/10
Posted 19 February, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
22 people found this review helpful
1 person found this review funny
16.9 hrs on record
Piękna, śliczna i cudna grafika. Wszystko dzieje się niezmiernie płynnie nie wspominając już o fizyce skoków oraz upadków.
W grze mamy dostępnych wiele ułatwiających rozgrywkę bonusów czy może raczej przedmiotów, które dostępne stają się wraz z postępem gry. Co pewien odstęp na mapie są umieszczone dozowniki dzięki którym (za zdobyte gwiazdki w grze) możemy zaopatrzyć się w owe przedmioty.
Poziom gry nie jest ekstremalnie wysoki tak jak np. w „Super Meat Boy” czy „BIT.TRIP RUNNER”, choć nie jest także niski. Ujmę to tak, jeżeli lubisz grać w platformówki i myślisz, że jesteś w nich całkiem niezły to „Pid” nie sprawi ci większych problemów, jeśli jednak nie jesteś najlepszy w tego typu gry to przejście „Pid” może zając ci kilka godzinek więcej :]. Oczywiście „Pid” to nie tylko gra zręcznościowa. Posiada ona masę elementów logicznych w których nie raz musiałem przystanąć i pomyśleć.
Co do fabuły polega ona na historii pewnego chłopca, który w drodze do szkoły podstawowej zostaje wyrzucony z autobusu na obcą planetę. Nie trudno domyślić się, że nasz mały Kurt (bo tak właśnie ma na imię) chcę odnaleźć drogę na swoją planetę – Ziemie. Podczas poszukiwań poznaje on wiele robotów tych dobrych które chcą mu pomóc, oraz tych złych z którymi będziemy musieli walczyć.
Kolejną sprawą która zasługuje na wielki złoty medal jest muzyka. Każdy z utworów jest dokładnie dopracowany. Każdy poziom, lokacja a nawet walka ma swój własny genialny podkład dźwiękowy np. podczas walki w psycholem z teatru muzyka jest bardzo żwawa co dodaje jeszcze większy efekt.
Podsumowując „Pid” to genialny tytuł, który każdy szanujący się gracz powinien przejść, albo chociaż w niego zagrać. Muzyka to istne dzieło sztuki a każdy poziom dopracowany jest z wielką starannością.
Na przejście gry potrzebowałem prawie 16 godzin, a to bardzo dużo jak na dzisiejsza standardy. Polecam każdemu !
10/10
Posted 18 February, 2014.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2  3 >
Showing 1-10 of 24 entries