Zainstaluj Steam
zaloguj się
|
język
简体中文 (chiński uproszczony)
繁體中文 (chiński tradycyjny)
日本語 (japoński)
한국어 (koreański)
ไทย (tajski)
български (bułgarski)
Čeština (czeski)
Dansk (duński)
Deutsch (niemiecki)
English (angielski)
Español – España (hiszpański)
Español – Latinoamérica (hiszpański latynoamerykański)
Ελληνικά (grecki)
Français (francuski)
Italiano (włoski)
Bahasa Indonesia (indonezyjski)
Magyar (węgierski)
Nederlands (niderlandzki)
Norsk (norweski)
Português (portugalski – Portugalia)
Português – Brasil (portugalski brazylijski)
Română (rumuński)
Русский (rosyjski)
Suomi (fiński)
Svenska (szwedzki)
Türkçe (turecki)
Tiếng Việt (wietnamski)
Українська (ukraiński)
Zgłoś problem z tłumaczeniem
Pozdrawiam :)
Chcialbym z tego miejsca bardzo pozdrowic mojego serdecznego przyjaciela Klapciusia, ktorego poznalem przez przypadek.. Pewnego dnia przyszedl do mnie do domu z ,,oferta'', bylem troche zdziwiony tym faktem, ale wpuscilem go do siebie i porozmawialismy troszke, po chwili zorientowalem sie ze to diler czajnikow, ktory chcial sprzedac mi jeden ze swoich czajnikow. Pewnie pomyslicie sobie hmm ale skad ja moglem wiedziec ze do diler czajnikow, juz odpowiadam mial w oku taki blask, blask jakby ktos latarka ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ Ci po oczach, ale to nie jest glowny powod moich podejrzen.. otoz mial on torbe pelna czajnikow..