Neue Rezensionen von Karwasz Barabasz

Lots of jank and small issues, but the amount of fun it provides overrides those fully.
It constantly gets updated and expanded upon, so it gets even better with time, albeit a bit slowly.
A perfect game to boot up with your friends for a chill, but the same time, spooky and thrilling experience from time to time. Multitude of unique mechanics make it fun for prolonged periods of time. It's also suitable for solo-play, which usually makes the experience significantly more scary.
Can't help but recommend it.
A bit expensive for an early access indie game, but has more soul and thought put into it than any AAA ubi-slop. Definitely worth the asking price.

Up until this point, the only thing I knew about Hololive were like 3 Gawr Gura clips I stumbled upon on YouTube and I thought it's just gonna be just some inferior, boring Vampire Survivors reskin. After all, Steam has been flooded with similar games ever since it's release.

For the most part I was correct, it's basically Vampire Survivors. Except I think it's better and completely free.

I absolutely love it, even though I have little to no interest in Hololive.

The game is simply great. Don't get discouraged by "you know who" views and behaviour. This game literally spits in her face quite a few times.

Gameplay wise it plays a lot like The Witcher 3, with less RPG elements but way better and more deep exploration and with wands instead of swords.

Story wise it might not be as complex and memoreable, but it's definitely strong in that regard too. No complaints here. Maybe with the exception of the fact that some cutscenes felt a bit rushed and the pacing of the end game part was a bit too fast.

The fighting system is surprisingly fun. Takes a bit of skill, but is not overly complex. It's just very enjoyable.
The game is very hard at the begining, when you still have only a few spells and no upgrades, but with better gear and catiously spent traits you can become absurdly powerful, which really makes it feel like you're making progress during your school year.

The world itself maybe isn't as big as some games, but it's incredibly detailed, and Hogwats itself is so complex, that even after almost 60 hours I could barely find my way around the school by myself (without the field guide).

I only wish the game was a bit longer and there was more to some of the side stories and villains (other than Ranrok), as their plot lines ended kind of abruptly and they got little to no screen time, despite there being said a lot about them throuout the game.

8.5/10 from me. This universe finally got some well deserved complex game. It's only a shame it got some bad press, because of actions of a person who simply created the universe this game is associated with. Believe me, this game doesn't share these views. Quite the opposite in fact.

If you like this universe, it's well worth your time.

One day, maybe 20-30 years from now, I'll see the entire collection of Nekopara games in my library and I'm gonna sit back and say "Oh yeah, that's how I was spending spare time in my 20's".

You don't lose anything by playing this game (since it's free!), and yet you can gain so many demon girls, that you wouldn't believe!

Go on, play this game. I ain't a snitch, I won't tell anyone.

Life is pain, but this game makes the pain bearable

Make grandma proud.

Po latach gra w końcu jest na prawdę godna polecenia. Nie mam pojęcia jak poprawnie opisać gameplay, po prostu trzeba ograć i przekonać się samemu. Jest to jednak coś oryginalnego i ciężko to do czegokolwiek to porównać. "Minecraft w kosmosie", z którym się często spotykałem, jest raczej niedopowiedzeniem, bo gra niektóre rzeczy od Minecrafta robi lepiej, a inne znacznie gorzej lub zupełnie inaczej. Daje znacznie więcej nacisku na eksplorację, bo budowanie (na czas pisania pod koniec 2019r) pozostaje dość proste i oparte na gotowych schematach. Ciężko zrobić kompletnie własnego i oryginalnego, bo manipulacja terenu pozostaje co najmniej mało intuicyjna. Eksploracja natomiast to coś co ta gra robi doskonale. Każde miejsce, każda planeta wygląda zupełnie inaczej, inne galaktyki do których możemy polecieć pod koniec rozgrywki fabularnej również posiadają inne schematy tworzenia się systemów gwiezdnych i ich planet, co sprawia że ciągle możemy w tej grze zobaczyć coś nowego. I choć czasami trafimy na planety które wyglądają bliźniaczo podobnie do odwiedzonych już wcześniej, to innym razem możemy trafić na coś czego nikt jeszcze w tej grze jeszcze nie zobaczył. Jeżeli ktoś tylko docenia ten raczej relaksujący i nastawiony na eksplorację tryb rozgrywki to gorąco polecam.
Nie oznacza to, że gra nie ma swoich problemów.
Gdy próbujemy grać ze znajomymi, gra często ma problemy z synchronizacją, wezwanie swojej floty może sprawiać problem, czasami czyjaś pozycja się nie odświeża u jednego z graczy itp. To jak działa łączenie się z innymi - losowymi graczami jest również dość niejasne. Teoretycznie możemy ich spotkać, oraz napotkać budowle i ślady obecności innych graczy w całym kosmosie, ale poza faktem że jest to mało prawdopodobne to nie zawsze jest dość jasne kiedy czyjaś baza może być wykryta, kiedy odkryta przez nas planeta, będzie się wyświetlać innym graczom jako odkryta przez nas itd. Można było to rozwiązać nieco lepiej, ponieważ żeby tak się stało musimy każde z naszych odkryć zaznaczyć w menu jako odkryte. Moim zdaniem kompletnie niepotrzebna opcja, mogłoby to działać samoistnie.
Jednak poza tym, problemami z synchronizacją i połączeniem, oraz drobnymi błędami w samej rozgrywce, które się zdarzają, gra jest naprawdę godna polecenia.
Bardzo się zmieniła przez te kilka lat i jest już warta swojej ceny.

The track named "Sayo-nara" just made me cry.
Because of that I've decided to unistall the game... Then install it again, which technically resurrected Sayori.
F*ck you track!
I truly loved her :(
You guys won't understand!
Leave me alone!