Instalar Steam
iniciar sesión
|
idioma
简体中文 (Chino simplificado)
繁體中文 (Chino tradicional)
日本語 (Japonés)
한국어 (Coreano)
ไทย (Tailandés)
български (Búlgaro)
Čeština (Checo)
Dansk (Danés)
Deutsch (Alemán)
English (Inglés)
Español - España
Ελληνικά (Griego)
Français (Francés)
Italiano
Bahasa Indonesia (indonesio)
Magyar (Húngaro)
Nederlands (Holandés)
Norsk (Noruego)
Polski (Polaco)
Português (Portugués de Portugal)
Português - Brasil (Portugués - Brasil)
Română (Rumano)
Русский (Ruso)
Suomi (Finés)
Svenska (Sueco)
Türkçe (Turco)
Tiếng Việt (Vietnamita)
Українська (Ucraniano)
Informar de un error de traducción
W każdym razie szykuj się. Nie mówię, że teraz zaraz na wczoraj, ale szykuj się. >:-]
Fallout 3 jest spoko, już go pokonałem, razem z Point-Lookout. Wiele rzeczy wyszło bardzo fajnie, jednak według mnie postacie i dialogi są na strasznie niskim poziomie. Podobnym do Obliviona generalnie, tylko że tam to nie raziło. Wszyscy są prości, płytcy i zbyt uprzejmi jak na świat po zagładzie nuklearnej. Od pewnego momentu gry przestałem czytać dialogi w ogóle, wszystko przewijałem. Poza tym brakuje muzyki Marka Morgana, ta co leci w tle sprawiała, że ciągle miałem wrażenie, że gram w "Oblivion: Postapocalyptic Edition". (Nie licząc radia oczywiście).
Reszta spoko lub bardzo spoko. ;]
Tak, wiem. Fallout: New Vegas. ;P