Jest, jak jest. Tak ma być. Tak wyszło. Chciałem, by było inaczej. Można sobie chcieć. Chcieć zawsze można. Nikt tego nie zabrania. Nikt za to nie płaci.

------------------------------------------------------------------------------

Ludzie trwają chwilę, trwają cicho. Nie zostaje po nich żaden ślad. Przez tę krótką chwilę wierzgają, ocierają się o siebie, próbując jak najwięcej zeżreć, jak najbardziej wchłonąć sobie nawzajem. W większych skupiskach przypominają pianę. Jedyna miara, według której należy ich mierzyć, to efektywność. Zwinność robaków.

------------------------------------------------------------------------------

Niestety- następne słowo, które obracam w głowie. Niestety, ale nie można pobłażać kretynom, którzy są jak małe dzieci, niekojarzące związków przyczynowo-skutkowych pomiędzy ogniem a oparzeniem. A do tego parzących przy okazji innych ludzi.

------------------------------------------------------------------------------

- To tandetne - odpowiadam - To jest naprawdę tandetne, co teraz mówisz.
- Bo ja jestem tandetna. Bo miałeś tandetną dupę, która lubi tandetne rzeczy - mówi nagle głośno, szybko - która lubi torebki, buty na wysokim obcasie. Buty jak dla kurwy. Złote łańcuchy. Pierścionki. Wszystko jak dla kurwy. Miałeś dupę, która lubi to fotografować i wrzucać na Instagram. Którą robi dzióbki do lustra. Chciałeś mieć taką dupę, więc ją miałeś pasowała do ciebie.