Dzień 1 : nie wiem kim jestem... obudziłem się na plaży, wiem tylko że mam kaca, pistolet który nadaje się na złom i jestem na wyspie na której każdy chce mnie zabić...

Dzień 2: ja zginałem! ale żyje?! jak to działa? o co chodzi?? czemu jestem znowu na plaży???

Dzień 3: pętla czasu? która działa dopóki każdy z inwestorów żyje? jak mam ich zabić w ciągu jednego dnia???

Dzień 10: jeżeli w południe pójdę tutaj to zabije tego,ale już w popołudniu muszę być tam bo inaczej ucieknie mi ta para...

Dzień 17: brakuje czasu, brakuje czasu!!! za dużo ich!!! nie mogą się jako zebrać, pójść do jednego miejsca?!?!

Dzień 29: jeżeli poczekam do południa, to ta dwójka zjawi się tutaj... jeżeli zepsuje to urządzenie to ten przyjdzie tutaj, a jemu wystarczy że zatkam silnik bananem...

Dzień 45: udało się! zabiłem prawie wszystkich a mam jeszcze dużo czasu... zostało mi tylko zabić ostatniego i koniec tego koszmaru...

Dzień 46: ale... nie rozumiem... przecież miało się to wszystko skończyć!!!!

Dzień 73: coś jest nie tak... zabiłem ich tyle razy... jestem pewny że zabiłem wszystkich!!!

Dzień 88: jest jeszcze jeden... to on jest powodem dlaczego to nie działa!

Dzień 90: nie potrafię go zabić....
Dzień 95: zbyt silny
Dzień 97: zbyt szybki
Dzień 98: ...
Dzień 99: chyba wiem jak mogę go pokonać...
Dzień 100 1: udało się?
Dzień 2: odpaliłem Deathloop'a

Tak mniej więcej będzie wyglądała wasza przygoda z Deathloop (wpisy nie związane z grą), gra jest bardzo fajna, dla fanów Dishonored lub Hitman jak znalazł żeby spróbować coś nowego czekając na kolejne części serii. Radze się tylko upewnić że zadziała na sprzęcie,bo optymalizacja (albo jej brak) mogą pozbawić cię frajdy z tego tytułu... (w moim przypadku gra działała prawidłowo tylko na LOW, mimo że spełniam wymagania zalecane i powinien móc grać w ULTRA).

Polecam też kupić na wyprzedaży, bo cena oryginalna (250 złotych) nie jest adekwatna to tego co dostaniemy. Owszem gra jest dobra, ale zawartości jest tutaj za mało żeby płacić pełną cenę.