Войвода
Іоаннъ   Poland
 
 
:RussianEmpire::pla::warsawpact::SixShot::NumIll::starsandstripes::NATO:
polski / english / deutsch / русский / български
:leyhappy: Anime Planet [www.anime-planet.com]:leyhappy:
Favorite Game
Review Showcase
Jako fan serii z prawie 20-letnim stażem w Zonie po pierwszych godzinach gry mam mieszane uczucia. Na pewno nie polecam kupować gry teraz (1.1.3), co najwyżej za rok lub dwa jak cena spadnie bo, nie oszukujmy się, znowu moderzy będą musieli robić to, na co studiu nie starczyło czasu i funduszy. Jeśli komuś chce się przeczytać wypracowanie, to zapraszam. Edit 17 stycznia 2024: Niestety nie będę już uzupełniał recenzji bo limit znaków :( dziękuję za uwagę.

Pierwszy raz zetknąłem się z serią mając 9 lat i od początku się w niej zakochałem. Spędziłem dziesiątki godzin we wszystkich grach trylogii i modach (nawet samemu się zrobiło kiedyś moda), znam proces powstawania gry, kojarzę jak zmieniały się dane lokacje czy ogólny pomysł na grę, znam buildy Stalkera... Dla mnie jest to najważniejsza seria gier. Oczywiście tak jak większość hardkorowych fanów mój mózg został spaczony przez Anomaly, Gammę i EFP, jednak byłem realistą i od początku wiedziałem, że niestety nie dostaniemy od GSC nowego Anomaly. Dostaliśmy jednak coś, co pod wieloma względami wypada gorzej niż prawie 20letni Cień Czarnobyla...

Więc tak:
- Najpierw co do opymalizacji: RTX 3060 12GB, 32GB RAM i i5-10600KF - gra chodzi płynnie na średnich z niektórymi ustawieniami podciągniętymi do wysokich, przy skupiskach NPC klatki spadły tylko na samym początku gry, później już nie spadają. Liczne bugi graficzne: miganie cieni, miganie rzeczy na horyzoncie, nawet obiekty będące dość blisko potrafią zniknąć na ułamek sekundy.
- Świat choć bardzo piękny to wciąż jest pusty mimo rzekomych patchów, nawet na mutanta ciężko się natknąć. Jeśli po drodze spotykamy NPC, to najprawdopodobniej zrespią się 15m od nas i znikną gdy tylko odejdziemy. Zresztą wielu recenzentów już wspominało, że ALife 2.0 to bujda. Dostajemy totalny regres w stosunku do trylogii. Dokładnie się na tym nie znam, ale gdzieś czytałem że aby stworzyć świat działający podobnie jak w trylogii trzeba by przepisać od nowa kod gry i ot tak modami będzie ciężko wprowadzić ALife. Więc trudno powiedzieć czy i kiedy coś w tej kwestii się zmieni.
- Wrogowie mimo rzekomych aktualizacji wciąż albo mają aimbota i kładą nas na kilka strzałów z 50metrów, albo są tak głupi, że musimy stanąć im przed twarzą by powoli zaczęli ogarniać, że coś tu nie gra. W bazach NPC potrafią zachowywać się jak idioci (np 3 stoi w rządku obok siebie w domyślnej pozycji i nic nie robią), również na różnych posterunkach w terenie NPC potrafią stać w miejscu obok siebie nieruchomo.
- Szczerze myślałem, że kuloodporne mutanty, tragiczna latarka (przez którą nawet można zginąć, bo w podziemiach wrogowie widzą ciebie, a ty ich nie), szybkie zużywanie się broni czy skopana ekonomia to tylko narzekania każułali, którzy nie grali we wcześniejsze Stalkery i są w szoku, że broń nie jest niezniszczalna jak w CoDzie. Gdy tylko zetknąłem się z rzeczywistością, natychmiast wleciały odpowiednie mody, w przeciwnym wypadku gra byłaby torturą. Podobnie z długością dnia i nocy. Dzień sprawia wrażenie niesamowicie krótkiego.
- Poza mutantami, NPC też są gąbkami na pociski, sama broń zaś posiada jakąś archaiczną balistykę pocisków zapewne wzorowaną na trylogii mimo, że UE5 pozwala zdecydowanie na więcej w tej kwestii.
- W samym prologu uderzyła mnie straszna powtarzalność obiektów. 3 razy ta sama tekstura trupa tylko w innym ubraniu (które wręcz wygląda jak doklejone oddzielnie), 2 razy szafka z identycznymi przedmiotami leżącymi na niej. Później oczywiście wielokrotnie będziemy widywać te same identyczne obiekty, od takich drobnostek po całe domy stojące jeden obok drugiego, tylko jeden odwrócony by gracz się nie połapał, że obok ma bliźniaka. Niestety mocno się to rzuca w oczy, trochę to sprawia wrażenie jakby stworzono bazę obiektów, a potem wrzucano je na mapę na siłę, byle tylko zapełnić puste miejsca i zwiększyć ilość lokacji (które i tak są puste).
- Przedmioty w grze, a raczej ich strasznie mała ilość. Świat duży i piękny, zachęcający do eksploracji, ale nijak jej nie nagradzający. 95% rzeczy jakie znajdujemy to amunicja, podstawowe apteczki, wódka, chleb i kiełbasa. Niekiedy nawet się nie opłaca tego brać, gdyż dostaniemy za to grosze. Nawet na modach ograniczających znajdowanie tego typu przedmiotów, znajduje się ich tyle, że wypad w teren można skończyć z 40 apteczkami w eq. Nawet odkładać na potem się ich nie opłaca, bo znajdziemy później drugie tyle. Nawet artefakty są na ogół gówno warte, główny zarobek to albo misje fabularne albo generyczne questy poboczne.
- Ilość subsaharyjczyków sprawia wrażenie jakby stanowili 13% populacji Zony i odpowiadali za 52% podebranych klientów Sidorowicza. Jeszcze jakby to byli jacyś zachodni najemnicy, ale nie, poza subsaharyjczykami z misji, można spotkać nawet subsaharyjczyków NPCów nie mających żadnych innych funkcji, ot kolejny stalker samotnik mówiący płynnie po ukraińsku.
- Niezwykle bawi mnie fakt, że rosyjski dubbing zrobiony przez moderów za pomocą AI brzmi lepiej pod kątem wykonania i emocji w głosie, niż dubbing ukraiński robiony przez prawdziwych ludzi.
Edit 5 stycznia 2024 - "System" głodu nie opiera się o jakieś wskaźniki sytości, tylko po prostu jest skryptem ustawionym tak by głód się odpalał co X minut. Niezależnie ile czego zjesz głód i tak się odpali za X czasu. Mnie osobiście niesamowicie to irytuje, choć może się wydawać że to pierdoła. W każdym razie kolejna rzecz, którą w modach do trylogii zrobiono tysiąc razy lepiej.
Edit 9 stycznia 2024 - Plusy i minusy: pogoda. Gdy w Zonie panuje słoneczna pogoda świat wygląda pięknie i nawet niweluje wrażenie ogrywania dema technologicznego, w niektórzy miejscach można uświadczyć naprawdę ładnych widoków, jedyne co boli to mała odległość renderowania npc i mutantów. Niestety dużo częściej widoczność mamy ograniczoną, bo w Zonie jest szaro (a raczej żołto-zielono-wymiocinowo) lub pada deszcz, więc słońcem nacieszymy się rzadko, ale moderzy już to rozwiązali. Efekt wiatru wygląda świetnie, chyba najlepiej jak dotąd w grach.
-Edit 17 stycznia 2024 - Coś jest zebanego z amunicją. Jakby ppanc amunicja do niektórych kalibrów nie działała. Widać to na wykokszonych przeciwnikach w końcowych etapach gry.

Póki nie zagrałem, zakładałem że ludzie na wyrost narzekają, zwłaszcza jak pojawiły się stęki, że gra nie oferuje wślizgów czy wspinania się po krawędziach trudno mi było na poważnie traktować niektóre zarzuty.

Jest też dużo rzeczy, do których mógłbym się przyczepić, ale są to rzeczy niewpływające na grę, a bardziej na spójność świata. Rozumiem, że trzeba było wrzucić do gry dużo zachodniej broni, bo pozbawiając się rynku rosyjskiego (Rosjanie i tak kupują steam gifty z Kazachstanu, nie dajcie sobie wmówić bajeczek, że za kupowanie Stalkera 2 idą na front czy do więzienia jak twierdzą propagandyści) musieli celować w graczy zachodnich, ale proszę was, brak postsowieckiej broni typu AK 7,62mm, SKS czy Mosin (do dziś używanych na froncie) połączona z walającymi się wszędzie AR15/M4 to trochę brzmi jak żart. Podobnie usunięcie wszelkiej maści Leninów czy sierpów i młotów także odebrało trochę klimatu i wiarygodności przedstawionego świata.

Stalker 2 podobnie jak Cień Czarnobyla nigdy nie dostał odpowiedniej ilości czasu i funduszy co widać na każdym kroku w postaci, może nie zmarnowanego, lecz nie w pełni wykorzystanego potencjału. Część rzeczy sprawia wrażenie nie do końca przemyślanych, część jest niewolniczo wierna trylogii zamiast dążyć do rozwoju, część jest zaś regresem. Grając w Dwójkę mam wrażenie jakbym grał w jakieś demo technologiczne czy bardziej zaawansowanego moda (jak np. dawne próby przeniesienia Cienia Czarnobyla na UE4) który jeszcze jest w fazie rozwoju niż pełnoprawną odsłonę serii od tego samego studia, które wypuściło trylogię.

Zobaczymy jak gra będzie wyglądać za rok, jeśli będzie godna miana pełnoprawnego Stalkera moja ocena zostanie zmieniona. Na razie radzę się wstrzymać z zakupem.
Recent Activity
1.7 hrs on record
last played on 29 Mar
112 hrs on record
last played on 29 Mar
1,830 hrs on record
last played on 25 Mar
☦StrategXp7☦ 11 Jan @ 9:44am 
Praying for you 🕯️ O Great Mita 💝
☦StrategXp7☦ 11 Jan @ 9:44am 
БОЖЕ ХРАНИ КЕПОЧКУ🙏❤️🧢СПАСИБОСЛАВА КЕПОЧКЕ🙏❤️🧢СЛАВА ЭЛЕКТРОГИТАРОЧКЕ🙏❤️🧢 СЛАВА РОЗОВМУ МИКРОФОНУ 🙏❤️🧢 АНГЕЛА ХРАНИТЕЛЯ КЕПОЧКИ КАЖДОМУ ИЗ ВАС🙏❤️🧢БОЖЕ ХРАНИ КЕПОЧКУ🙏❤️🧢СПАСИБО БОЖЕ ХРАНИ КЕПОЧКУ🙏❤️🧢СПАСИБОСЛАВА КЕПОЧКЕ🙏❤️🧢СЛАВА ЭЛЕКТРОГИТАРОЧКЕ🙏❤️🧢 СЛАВА РОЗОВМУ МИКРОФОНУ 🙏❤️🧢 АНГЕЛА ХРАНИТЕЛЯ КЕПОЧКИ КАЖДОМУ ИЗ ВАС🙏❤️🧢БОЖЕ ХРАНИ КЕПОЧКУ🙏❤️🧢СПАСИБО
☦StrategXp7☦ 11 Jan @ 9:43am 
СЛАВА МИЛЕ❤️🙏📚 СЛАВА КНИГАМ🙏❤️📚 ХРАНИ АНГЕЛА ХРАНИТЕЛЯ МИЛЫ❤️📚🙏БОЖЕ ХРАНИ МИЛУ 📚❤️🙏СЛАВА ВЕРСИИ 1.0F❤️🙏📚ХРАНИ МИЛУ✊📚СПАСИБО МИЛЕ🙏❤️СЛАВА МИЛЕ❤️🙏📚 СЛАВА КНИГАМ🙏❤️📚 ХРАНИ АНГЕЛА ХРАНИТЕЛЯ МИЛЫ❤️📚🙏БОЖЕ ХРАНИ МИЛУ 📚❤️🙏СЛАВА ВЕРСИИ 1.0F❤️🙏📚ХРАНИ МИЛУ✊📚СПАСИБО МИЛЕ🙏❤️СЛАВА МИЛЕ❤️🙏📚 СЛАВА КНИГАМ🙏❤️📚 ХРАНИ АНГЕЛА ХРАНИТЕЛЯ МИЛЫ❤️📚🙏
☦StrategXp7☦ 13 Nov, 2023 @ 12:54pm 
Albion Online to sandbox MMORPG, w którym to Ty piszesz własną historię, zamiast podążać wytyczoną ścieżką. Odkrywaj ogromny otwarty świat. Wszystko, co robisz, wpływa na zależną od gracza ekonomię Albionu. Każdy element ekwipunku jest tworzony przez graczy z surowców, które sami zbierają. Twój ekwipunek decyduje o tym, kim jesteś. Zamiana z rycerza na maga jest tak prosta, jak zmiana zbroi i broni. Możesz też połączyć elementy obu klas. Ruszaj w głąb lochów, gdzie znajdziesz zarówno bogactwo jak i zagrożenia. Zrelaksuj się na własnej wyspie, na której możesz postawić dom, sadzić rośliny i hodować zwierzęta. Chwyć za wędkę i ruszaj w kierunku jezior, rzek i oceanów Albionu. Dołącz do gildii, graj z innymi! Bierz udział w ogromnych bitwach PVP i zagarnij dla siebie kawałek świata! To jest Albion Online.
☦StrategXp7☦ 26 Jan, 2023 @ 3:19pm 
Nie mogłem oderwać wzroku od widoku tego dobrobytu, gdy Makima pokazała mi Samodzielny Publiczny Psychiatryczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Choroszczy, mówiąc "tam trzymamy ostatnich na świecie transów i polaków, takie mini zoo". Nim się obejrzałem byliśmy na randce w kinie i oglądaliśmy film propagandowy sławiący dengizm. Makima powiedziała, że musimy wracać, więc dała mi lizaka i wróciłem do swojego pokoju. Tata już wychodził do pracy. Widząc mnie i Makimę mocno się oburzył. Ale ona popatrzyła mu w twarz i powiedziała: "nieważne, jakiego koloru jest kot - ważne, by łapał myszy", po czym wyleciała przez okno. Makima to miłość. Makima to życie.
☦StrategXp7☦ 26 Jan, 2023 @ 3:19pm 
Miałem tylko 25 lat. Uwielbiałem Makimę tak bardzo, miałem jej pluszaki, figurki i różne gadżety. Modliłem się do Makimy każdej nocy przed snem, dziękując za wszystko co dla nas robi. Makima to miłość - mówiłem - Makima to życie. Tata to usłyszał i nazwał mnie psychopatą i utylitarystą. Wiedziałem że jest zazdrosny o moje oddanie Makimie. Nazwałem go burżuazyjnym liberałem. Dał mi w pysk i posłał mnie do łóżka. Leżałem w łóżku i było mi zimno. Poczułem wszechogarniające mnie ciepło. Coś mnie dotknęło. To była Makima. Byłem tak szczęśliwy w tym momencie. Szepnęła mi do ucha: "Będziemy razem pracować, dopóki śmierć nas nie rozłączy", po czym przeprowadziła mnie przez drzwi mojej szafy do świata swoich marzeń. Po ulicach chodziły szczęśliwe heteroseksualne rodziny. Rozstrzelani członkowie lóż masońskich i mafii medycznych byli wrzucani do dołów i zasypywani wapnem.