Reseñas recientes de Casual Life Saver

Zajebsty symulator życia na Podlasiu

Zacznijmy od tego, że na początku sceptycznie podchodziłem do tej gry i gdyby nie znajomy, to pewnie nigdy bym jej nie odpalił, tym bardziej kupił. Gra kiedyś wydawała się trudna i nie na moje nerwy, ale szybko też pokazała, że to nie prawda.
Można powiedzieć, że odnalazłem grę dla siebie. Spokojną, bez nerwów. Wydaje się, że w końcu znalazłem czas aby wysłuchać wszystkich zaplanowanych podcastów, na które nigdy nie miałem czasu, czy też usiąść w ciszy i wsłuchać się w dźwięk silnika, co przy tej grze działa kojąco.
DLC może tanie nie są, ale dodają całkiem spory obszar nowej mapy. Kiedy stwierdzimy, że w tej grze widzieliśmy już wszystko, to chyba pora na kupno nowego DLC i zwiedzenie na nowo nieznanych nam terenów.
Dodatkowym plusem jest, że gra ma ciągłe aktualizacje i ciągle dochodzi coś nowego. Po długim czasie zdecydowanie się twórców na multi w postaci konwojów, to naprawdę dobry kolejny krok do tego, aby gra się rozwijała.
Polecam każdemu, kto chciałby usiąść na kilka godzin w spokoju i wychillować się.

Gierka bardzo dobra do gry samemu jak i z przyjaciółmi. Dobra nieskomplikowana fabuła. Grafika wygląda dobrze nawet do teraz. Dodatkowe plusy za możliwość modowania. Przyjemna i dobra na nudę.

Gorąco polecam. Plusem jest dobra fabuła, pokazana od drugiej strony konfliktu. Twórcy pokazują nam tym samy, że konflikt Asasyni-Templariusze to odcienie szarości, a nie czarno-biały konflikt. Plusy za poprawienie modelu pływania statkiem, według mnie jest on zdecydowanie lepiej zrobiony i łatwiejszy w obsłudze niż w Black Flag'u. Niestety fabuła jest zbyt krótka :C Ale przedłużeniem zabawy może być odkrywanie mapy na 100%

Kupiłem grę jakiś czas temu na przecenie, strasznie się nią zawiodłem. Jest niejasna w niektórych momentach i strasznie poplątana. Fabuła nadrabia ręcznie malowaną grafiką, co bardzo lubię. W oczy rzuca się bardzo brak polskich liter, i polskich napisów w przerywnikach filmowych.