7 oameni au considerat această recenzie utilă
O persoană a considerat această recenzie amuzantă
Nerecomandat
0.0 ore în ultimele două săptămâni / 4.2 ore înregistrate
Postat: 25 iun. 2017 la 18:01
Actualizat: 17 nov. 2017 la 15:17

W pierwszej części się zakochałem, a nawet zbieranie sekretów i robienie osiągnięć było przyjemnością a co dopiero przechodzenie na różne sposoby dane chaptery :D

Niestety coś w części drugiej nie hmm..
"Pykło"?

Tutaj poczułem się bardzo dziwnie, gdyż moim oczom ukazały się poziomy zbyt proste w budowie hmm duży kwadrat z obiektami i milionem okien by wrogowie mogli spoglądać na naszą postać...no halo przepraszam gdzie tu taktyka? Według mnie gra powinna się nazywać..
"Hotline Miami 2: You need more lucky" :)

Poziomy stały się niepotrzebnie ogromne i uproszczone do granic możliwości a do tego, gdzie się podziały maski?
Śmierć Jacketa wykluczyła je totalnie z obiegu?
(Chodzi mi tu o brak kombinowania z nimi po prostu mamy nakładać to co nam wytyczyli zero własnego podejścia i pomysłu)

Brak masek sprawił, że grze po prostu wyrwali serce i wysączyli całą krew z ciała...przecież to one pozwalały nam na piękną swobodę i dobranie odpowiedniej do danego poziomu 💙

Jeżeli powstanie część trzecia to mam przynajmniej nadzieje, że wróci ona do starego schematu i do korzeni, bo oprócz ciekawej fabuły..
Ehh nie potrafię nazwać tego prawdziwym "Hotline Miami 2"

Plusy:
- Muzyka
- Ciut gorszy niż w przypadku części pierwszej klimacik
- Ciekawe nowe postacie
Minusy:
- Tragicznie wykonane poziomy
- Brak taktycznego dobierania masek do danego poziomu
- Zbyt dużo przeciwników (Gra z zabijania ostrożnie i z głową zmieniła się w mordobicie
- Fabuła niby rozwinięta, ale szału nie było
A fost această recenzie utilă? Da Nu Amuzantă Premiază