37
Products
reviewed
69
Products
in account

Recent reviews by 𝓞𝓼𝓪𝓼

< 1  2  3  4 >
Showing 11-20 of 37 entries
3 people found this review helpful
0.0 hrs on record
Wild Hunt - New Finisher Animations
Zabijaj wrogów na nowe, spektakularnie brutalne sposoby dzięki temu pełnemu adrenaliny dodatkowi!
Posted 2 November, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
4 people found this review helpful
0.0 hrs on record
DLC Wild Hunt - Expansion Pass
Pakiet Dodatków do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon gwarantuje graczom dostęp do dwóch zupełnie nowych przygód, osadzonych w świecie Wiedźmina.
Obydwa dodatki oferują w sumie ponad 30 godzin rozgrywki, liczne nowe przedmioty, lokacje oraz groźnych przeciwników. Serca z Kamienia to nowa, dziesięciogodzinna opowieść, która zabierze graczy do serca Ziem Niczyich oraz Oxenfurtu, gdzie wciągnięty w mroczną intrygę Geralt spotka tajemniczego Pana Lusterko.
Krew i Wino to ponad dwudziestogodzinna przygoda osadzona w zupełnie nowym regionie świata Wiedźmina Toussaint. W krainie nietkniętej wojną, gdzie atmosfera beztroski i hulanek jest jedynie przykrywką dla krwawego sekretu, Geraltowi przyjdzie stawić czoła złu, które jest w stanie zwalczyć tylko wiedźmin.
Posted 16 October, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
13 people found this review helpful
50.3 hrs on record (5.6 hrs at review time)
GREEN HELL
Jake i Mia dobijają łódką do brzegu, by po chwili dotrzeć do pobliskiego obozu. Początkowe fragmenty kampanii zwiastują sielankową podróż, ale – jak wiecie z Early Accessu lub nie – bardzo szybko dochodzi do szeregu nieprzewidzianych zdarzeń w wyniku których kobieta zostaje najprawdopodobniej uprowadzona. Łącząc się ze swoim ukochanym przez krótkofalówkę daje mu jednak znać, że wszystko z nią w porządku, ale Jake oczywiście wyczuwa, że coś jest nie tak. Pytanie tylko – co? Eksplorując amazońską dżunglę pełną niebezpieczeństw robi wszystko, by poznać prawdę. Jeśli liczyliście na opowieść w stylu odbijania kobiety z rąk porywaczy czy też walkę z członkami plemienia, których Mia chciała odnaleźć na krańcu świata, to cóż – będziecie rozczarowani. Ja nie byłem, bo jak już napisałem wcześniej, Green Hell naprawdę mi się spodobało pod względem fabularnym. Jak natomiast wypada rozgrywka?
Green Hell jest pierwszoosobowym survivalem, w którym jesteśmy zdani wyłącznie na siebie, a zabić próbuje nas dosłownie wszystko. Nie przejmujcie się wyłącznie tym, że brakuje wam picia i jedzenia, bo nawet jeśli zaspokoicie swoje podstawowe potrzeby, to kto wie, czy nie spotka was coś gorszego niż doskwierający głód i pragnienie. Złapiecie infekcję, będziecie musieli zmagać się z pasożytami po spożyciu zatrutego mięsa (w menu sprawdzimy nawet, ile razy bohater wymiotował), umrzecie we śnie, jedząc wcześniej podejrzanie wyglądającego grzyba albo spadniecie ze skarpy i rozszarpiecie sobie nogę. Mało? Jake może również załamać się psychicznie i słyszeć głosy niczym bohaterka Hellblade: Senua’s Sacrifice. Przy tym wszystkim robaki, które będą sobie chodzić po waszym ciele, gdy zapuścicie się w nie tę część lasu, co trzeba, wydają się błahym problemem. Na szczęście jednak twórcy zaimplementowali ciekawy i w pewnym sensie unikatowy system pozwalający obejrzeć każdą część ciała głównego bohatera. Dzięki niemu możemy odpowiednio zareagować, przygotowując odtrutki, bandaże, a nawet gotując zupę, po której Jake zacznie mieć niepokojące wizje.
Dlatego też nawet jeśli nie zamierzacie przechodzić trybu fabularnego, to i tak powinniście rozpocząć swoją przygodę z Green Hell właśnie od niego, bo autorzy przygotowali całkiem rozbudowany samouczek wyjaśniający podstawowe zasady rozgrywki. Tutaj pojawia się jednak problem, na który narzekałem już podczas mojego pierwszego spotkania z Green Hell, a mianowicie kiepsko zrealizowany interfejs użytkownika. Wytwarzanie nowych przedmiotów, zapoznawanie się z recepturami czy też znajdującymi się w notatniku wskazówkami wymaga przeklikania zbyt dużej liczby ekranów, a sam crafting nie jest do końca intuicyjny, niezależnie od tego, czy sprawdzamy przepisy w książce czy też zajmujemy się przygotowywaniem nowych przedmiotów. Potrzeba co najmniej kilkunastu minut, by „ogarnąć” jak to wszystko działa.
Jake i Mia dobijają łódką do brzegu, by po chwili dotrzeć do pobliskiego obozu. Początkowe fragmenty kampanii zwiastują sielankową podróż, ale – jak wiecie z Early Accessu lub nie – bardzo szybko dochodzi do szeregu nieprzewidzianych zdarzeń w wyniku których kobieta zostaje najprawdopodobniej uprowadzona. Łącząc się ze swoim ukochanym przez krótkofalówkę daje mu jednak znać, że wszystko z nią w porządku, ale Jake oczywiście wyczuwa, że coś jest nie tak. Pytanie tylko – co? Eksplorując amazońską dżunglę pełną niebezpieczeństw robi wszystko, by poznać prawdę. Jeśli liczyliście na opowieść w stylu odbijania kobiety z rąk porywaczy czy też walkę z członkami plemienia, których Mia chciała odnaleźć na krańcu świata, to cóż – będziecie rozczarowani. Ja nie byłem, bo jak już napisałem wcześniej, Green Hell naprawdę mi się spodobało pod względem fabularnym. Jak natomiast wypada rozgrywka?

Green Hell jest pierwszoosobowym survivalem, w którym jesteśmy zdani wyłącznie na siebie, a zabić próbuje nas dosłownie wszystko. Nie przejmujcie się wyłącznie tym, że brakuje wam picia i jedzenia, bo nawet jeśli zaspokoicie swoje podstawowe potrzeby, to kto wie, czy nie spotka was coś gorszego niż doskwierający głód i pragnienie. Złapiecie infekcję, będziecie musieli zmagać się z pasożytami po spożyciu zatrutego mięsa (w menu sprawdzimy nawet, ile razy bohater wymiotował), umrzecie we śnie, jedząc wcześniej podejrzanie wyglądającego grzyba albo spadniecie ze skarpy i rozszarpiecie sobie nogę. Mało? Jake może również załamać się psychicznie i słyszeć głosy niczym bohaterka Hellblade: Senua’s Sacrifice. Przy tym wszystkim robaki, które będą sobie chodzić po waszym ciele, gdy zapuścicie się w nie tę część lasu, co trzeba, wydają się błahym problemem. Na szczęście jednak twórcy zaimplementowali ciekawy i w pewnym sensie unikatowy system pozwalający obejrzeć każdą część ciała głównego bohatera. Dzięki niemu możemy odpowiednio zareagować, przygotowując odtrutki, bandaże, a nawet gotując zupę, po której Jake zacznie mieć niepokojące wizje.
Dlatego też nawet jeśli nie zamierzacie przechodzić trybu fabularnego, to i tak powinniście rozpocząć swoją przygodę z Green Hell właśnie od niego, bo autorzy przygotowali całkiem rozbudowany samouczek wyjaśniający podstawowe zasady rozgrywki. Tutaj pojawia się jednak problem, na który narzekałem już podczas mojego pierwszego spotkania z Green Hell, a mianowicie kiepsko zrealizowany interfejs użytkownika. Wytwarzanie nowych przedmiotów, zapoznawanie się z recepturami czy też znajdującymi się w notatniku wskazówkami wymaga przeklikania zbyt dużej liczby ekranów, a sam crafting nie jest do końca intuicyjny, niezależnie od tego, czy sprawdzamy przepisy w książce czy też zajmujemy się przygotowywaniem nowych przedmiotów. Potrzeba co najmniej kilkunastu minut, by „ogarnąć” jak to wszystko działa.
Poza kampanią fabularną, która stanowi dla mnie esencję rozgrywki w Green Hell, autorzy przygotowali także inne warianty rozgrywki. Najważniejszy z nich to oczywiście przetrwanie, gdzie nasze zadanie polega na jak najdłuższym utrzymaniu się przy życiu. Oprócz niego dostępne są rozmaite wyzwania, podczas których musimy na przykład rozpalić ognisko, zbudować potężny obóz, znaleźć i odbudować tratwę czy też zebrać odpowiednią ilości mięsa z różnych zwierząt w odpowiednio krótkim czasie.
Green Hell oferuje cztery poziomy trudności do wyboru, a także specjalne ustawienia, dzięki czemu możemy aktywować lub dezaktywować rozmaite mechaniki rozgrywki (dostępne opcje ukazane są na poniższym zrzucie ekranowym), więc bez problemu dostosujemy stopień wyzwania do własnych preferencji i możliwości. Oprócz tego znajdziemy tu wariant turysty, w którym możemy skupić się jedynie na fabule i eksplorowaniu kolejnych lokacji.
Wady? Wspomniałem już o kiepsko zrealizowanym interfejsie użytkownika. Jako minus wskazuję również brak wsparcia kontrolera. Green Hell oferuje jedynie możliwość zabawy przy użyciu klawiatury i myszy, co jest dla mnie dziwne, bo autorzy planują udostępnić także swoje dzieło na konsolach. Ponarzekam również na samą Mię, która jeśli już pojawia się na ekranie, to wydaje się nieobecna. Zamiast siedzieć obok swojego ukochanego Jake’a zajmuje miejsce po drugiej stronie ogniska, a płomień sprawia, że jej sylwetka jest mocno rozmazana. Jako że Mia ma kluczowe znaczenie dla fabuły (poza członkami plemienia tylko ona pojawia się na ekranie), autorzy powinni bardziej dopracować model tej postaci.
Pod względem oprawy wizualnej Green Hell prezentuje się naprawdę dobrze, chociaż z płynnością animacji bywa różnie, ale nie ma mowy o pokazach slajdów. Na komputerze z Ryzenem 5 2600, kartą graficzną Radeon RX Vega 56 X OC wyposażoną w 8 GB VRAM oraz 8 GB pamięci operacyjnej przy bardzo wysokich ustawieniach silnik generuje od około 40 do nawet 90 klatek na sekundę. Gra robi największe wrażenie w chwilach, kiedy w oddali widać słońce, które następnie zaczyna się przebijać między drzewami, tworząc świetny klimat. Niesamowita atmosfera wyczuwalna jest także po zmroku, ale lepiej nie błąkać się za dużo po pogrążonych w ciemnościach lokacjach, by nie trafić na coś.
Posted 25 September, 2021. Last edited 25 September, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
8 people found this review helpful
2 people found this review funny
0.0 hrs on record
Opis dotyczący DLC

To narodziny wojny totalnej, więc należycie się przygotuj. Kompletny zestaw wyposażenia daje natychmiastowy dostęp do wszystkich rodzajów broni głównej, osobistej oraz gadżetów dla wszystkich czterech klas piechoty (czyli szturmowca, medyka, zwiadowcy i żołnierza wsparcia) w trybie online Battlefield™ 1, a także do wszystkich ulepszeń pojazdów dla czołgisty i pilota oraz do uzbrojenia niezwiązanego z konkretnymi klasami.

Zestaw zawiera tylko elementy z gry podstawowej. Nie zawiera elementów z nadchodzącej zawartości do pobrania oraz dodatków, elementów odblokowywanych za pośrednictwem pakietów bojowych ani elementów z ofert promocyjnych.
Posted 18 September, 2021. Last edited 28 September, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
9.0 hrs on record (3.8 hrs at review time)
WSTĘP
Gra z 18 Maja 2015 roku nadal zaskakuje oraz sprzedaje się niesamowicie.
Wiedźmin 3 to arcydzieło, a pod wieloma względami. Urzeka wizją artystyczną, zniewala ogromnym światem, pochłania opowieścią. Twórcy nie szukają taniego poklasku. Ich projekt jest bezkompromisowy i konsekwentny. Przemyślany oraz dopracowany.

FABUŁA
Gerald z Rivii zwany zarówno wiedźminem czyli postać o nadludzkich zdolnościach, zajmujących się zwykle zabijaniem potworów ma zadanie odnaleść Ciri czyli swoją podopieczną zanim odnajdzie ją Dziki gon żeby wykorzystać ją do swoich celów.

ROZGRYWKA

Kierowany bohater jest opisywany czterema współczynnikami: siłą, zwinnością, wytrzymałością i inteligencją, które mają pięć poziomów zaawansowania. Zabijając wrogie postacie i wykonując misje, gracz zdobywa punkty doświadczenia, które może przeznaczyć na rozwój poszczególnych atrybutów lub zakup specjalnych umiejętności. Dzielą się one na dwa rodzaje: pasywne, które dodają modyfikatory do współczynników bohatera, oraz aktywne, które uaktywnia gracz. Część z nich jest związana z walką wręcz i zdolnościami magicznymi, natomiast część dotyczy na przykład alchemii i zdolności towarzyskich gracza.
Gracz po nabyciu umiejętności alchemii może przyrządzać eliksiry, które powstają poprzez zmieszanie składników pozyskanych z roślin lub zabitych potworów ze specjalnymi napojami, na przykład wysokoprocentowym alkoholem. Powstałe mikstury mogą przynosić różne korzyści w zależności od składników – na przykład leczyć rannego bohatera, umożliwiać mu widzenie w ciemności czy też wspomagać jego sprawność w walce. Eliksiry mają jednak skutki uboczne – zatruwają postać gracza. Oprócz eliksirów gracz może przyrządzać oleje na miecze lub petardy wystrzeliwane przeciwko wrogom.
Poza walką i wykonywaniem misji gracz może wchodzić w szczególne interakcje z postaciami występującymi w grze. Możliwe są na przykład gra w kości w karczmie, wspólne picie alkoholu w celu zdobycia specjalnych przedmiotów lub informacji od rozmówcy i uwodzenie kobiet, wskutek którego gracz otrzymuje karty o treści erotycznej.
Gracz jest zmuszony do podejmowania moralnych wyborów, które mają znaczący wpływ na świat gry i jej zakończenie. Skutki dokonanego wyboru uaktywniają się po kilku lub kilkunastu godzinach gry, co czyni bezcelowym stosowanie metody zapisu rozgrywki przed dokonaniem decyzji. Każda z decyzji ma określone negatywne skutki.

OPRAWA GRAFICZNA

Produkcja zamyka się w 60 klatkach, przez co nie wyciśniemy potencjału z monitorem o odświeżaniu 120Hz albo wyższym. Jednak zabieg wydaje się logiczny, patrząc na to, że gra wygląda naprawdę ładnie i grając na najwyższych ustawieniach, śmiało można przy komputerze zrobić jajecznicę. Koniec końców oprawa wizualna nie ucierpiała jakoś wielce przez portowanie na PC, a wręcz jest ładniejsza, niż na konsolach. Z pewnością fanatycy realistycznej grafiki poczują się tutaj dobrze i będą zachwalać ilość szczegółów, dopracowanie obiektów, płynne animacje oraz efekty — bo i ja czuję się tutaj naprawdę świetnie.

UDŹWIĘKOWANIE I MUZYKA

Przy tworzeniu ścierzki dźwiękowej współpracowali Marcin Przybyłowicz, Mikołaj Stroiński i zespół Percival Schuttenbach. Muzyka wywodziła się ze słowiańskiego charakteru Europy Środkowo-Wschodniej, kultury celtyckiej, szkockiej czy skandynawskiej - tłumaczył Przybyłowicz w wywiadach. Dodatkowo autorzy mogli czerpać do woli z całej dyskografii Percivala. Niektóre istniejące już kompozycje zespołu zostały poddane nowym zabiegom aranżacyjnym i powtórnie wykorzystane.
Cały czas w muzycznym świecie "Wiedźmina" rządzi szeroko pojęty folk. Inspiracje podczas tworzenia były dużo szersze. W soundtracku do gry wykorzystano także elementy znanych dzieł popkultury (np. seriali), wrócono również do muzyki z wcześniejszych części, aby podkreślić, że "Wiedźmin 3: Dziki Gon" jest spoiwem całej trylogii.

PODSUMOWANIE
Wiedźmin 3: Dziki Gon to gra, przy której doświadczyłem dużo frajdy nie dość, iż do przejścia mamy samą fabułę to też producent dodaje nam dodatki takie jak ''Krew i Wino'' czy ''Serce z Kamienia''. Gra jest wykonana na ostatni guzik i dlatego ją oceniam 10/10.

Strona w sklepie:

https://store.steampowered.com/app/292030/Wiedmin_3_Dziki_Gon/




Originally posted by author:
𝓞𝓼𝓪𝓼
Jeśli moja recenzja pomogła ci przy podjęciu decyzji nad zakupem będę wdzięczny jeśli polubisz tą recenzje co napewno zmotywuje mnie do dalszej pracy.
Posted 12 July, 2021. Last edited 31 July, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
0.6 hrs on record
Posted 7 June, 2021. Last edited 30 July, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
4.6 hrs on record (0.7 hrs at review time)
Gra sama w sobie trochę słaba lecz sadysfakcjonuje oraz posiada fajne osiągnięcia które można potem wstawić do gabloty.

Strona w sklepie:

https://store.steampowered.com/app/617670/Zup_S/
Posted 5 June, 2021. Last edited 30 July, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
4 people found this review helpful
424.7 hrs on record (4.4 hrs at review time)
WSTĘP
Assassin's Creed Odyssey na pierwszy rzut oka to kalka egipskiego Origins. Posiada także opcje wyboru przez głównych bohaterów (Kasandry lub Aleksiosa) które wpływają na ciąg dalszej fabuły. Asasyn w spartańskim hełmie i z włócznią w dłoni z pewnością różni się od bohaterów starszych części serii. Nie jest jeszcze zakapturzonym zabójcą, bo Bractwo dopiero się narodzi. Obserwujemy jednak, jak następstwa pewnych wydarzeń rodzą powoli całą ideę walki z opresją. Fabularnie wszystko jest wyjaśnione i warto zaufać zamysłowi scenarzystów.

OPRAWA GRAFICZNA
Oprawa graficzna w Oddysei jest zaskakująco żywa tętniąca zielenią i połyskującymi odblaskami turkusowego morza starożytnej Grecji. Jest inna i bardziej różnorodna niż tą którą dostaliśmy w orgins. Przerywniki w głównym wątku są bardzo dopracowane a momentami nawet sięgają bardziej filmowych rozwiązań. Jednym z ciekawszych przykładów jest pojawienie się postaci pobocznej, wkraczającej na scenę niczym bohater filmów akcji.

MECHANIKA/ROZGRYWKA
Mechanika walki wręcz jest zaskakująco płynna tak jak i sama rozgrywka są punkty zdolności które dostajemy za levelowanie postaci dają one nam nowe zdolności.
Od strony graficznej otwarty świat zachwyca krajobraz jest znacznie bardziej różnorodny od pustynnych rejonów Egiptu w orgins Assassin's Creed Odyssey toczy się na ogromnym obszarze, pełnym wyjątkowych i niezapomnianych przygód. Wszystkie usprawnienia dotyczące rozbudowania dialogów i możliwości podejmowania decyzji stanowią zdecydowany plus i zbliżają grę do przygód Geralta.

FABUŁA

Fabuła Assassin's Creed Odyssey przenosi nas do starożytnej Grecji w środek wojny peloponeskiej, a zadaniem Kassandry lub Alexiosa jest odkrycie własnych korzeni rodzinnych oraz ocalenie świata helleńskiego przed spiskiem Kultu Kosmosu. Wszystko to rozgrywa się oczywiście w uniwersum AC opartym na spiskowej teorii dziejów oraz micie Atlantydy, którą w późniejszych partiach gry przyjdzie nam nawet odwiedzić. Ważnym elementem otoczki fabularnej jest otwarty świat, na który składa się ponad 130 kilometrów kwadratowych zróżnicowanej geograficznie Grecji. Bagna i leśne ostępy, górskie zbocza i skaliste wybrzeża, rajskie wyspy ze śnieżnobiałym piaskiem czy skute lodem jeziora wszystkie te krajobrazy ujrzymy w kolejnej odsłonie AC. Pięknym pejzażom i pieczołowicie oddanym zabudowaniom miejskim towarzyszy soundtrack Assassin's Creed Odyssey skomponowany przez Joego Hensona i Alexisa Smitha. Towarzyszy on pieszym wędrówkom, podróżom konnym oraz morskim eskapadom.

OCENA KOŃCOWA
    Plusy:
  • Ogromny, ciekawy świat pełen przygód
  • Ekscytująca walka rozwijana z każdą nową zdolnością
  • Duże bitwy to ciekawa odmiana
  • System misji i przygód czyniących z gry RPG akcji
  • Możliwość decydowania w wyborze opcji dialogowych
  • Rozwijanie broni i pancerza pod własne potrzeby
    Minusy:
  • Formuła powracających aktywności już wydaje się archaiczna
  • Brak tarczy, którą dopiero co uzyskaliśmy w Origins
  • Błędy dźwiękowe, które momentami przeszkadzają
  • Mimika postaci pobocznych jest niedopracowana
  • Masa drobnych ale dosyć irytujących błędów
  • levelovanie postaci żeby wkroczyć na dalszy wątek fabularny
PODSUMOWANIE

Podsumowując grę oceniam 10/10 gdyż ma wspaniały otwarty świat a także wciągającą fabułę. w grze spędziłem ok. 60h i do teraz mnie nie znudziła i choć skończyłem wątek fabularny to i tak mam jeszcze dużo misji do zrobienia.
Ta gra to nie zabawa na 5 czy 6 wieczorów lecz na kilkadziesiąt godzin Prolog początkowy ma ok. 3h. Od nas zależy jak się skończą dalsze losy głównych bohaterów. Gra toczy się na ogromnym obszarze, pełnym wyjątkowych i niezapomnianych przygód. Wszystkie usprawnienia dotyczące rozbudowania dialogów i możliwości podejmowania decyzji stanowią zdecydowany plus i zbliżają grę do przygód Geralta.
Inne rozwiązania mogą być jednak dyskusyjne i trudno ocenić czy każdemu się spodobają. Otwarte bitwy o terytorium oraz ranking najemników to ciekawe nowości w serii, które dobrze się komponują z formułą, ale mocno kontrastują z przestarzałym już odbijaniem fortów i morskimi scenami batalistycznymi, w których niełatwo o innowacje.
Nie jest to, jak wielu się obawiało, tak bardzo inna gra, by nie miała nic wspólnego z Assassin's Creed z czasów Altaira, ale różni się od oryginału na tyle, że pięknie obrazuje ogromną ewolucję cyklu. Popularna seria wciąż oferuje coś ciekawego dla wiernych fanów, ale też zmienia się na tyle w przemyślany sposób by zainteresować nowych graczy. Złoty środek został zachowany.

Jeśli poradnik zdołał ci pomóc, nie zapomnij go ocenić, dać nagrody i dodać do ulubionych!
https://gtm.steamproxy.vip/sharedfiles/filedetails/?id=2646002235


Strona do sklepu:

https://store.steampowered.com/app/812140/Assassins_Creed_Odyssey/




Originally posted by author:
𝓞𝓼𝓪𝓼
Jeśli moja recenzja pomogła ci przy podjęciu decyzji nad zakupem będę wdzięczny jeśli
polubisz tą recenzje co napewno zmotywuje mnie do dalszej pracy. Aktualnie jest to moja
najdłuższa recenzja jaką dotąd napisałem
Posted 3 June, 2021. Last edited 27 November, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
59.0 hrs on record (0.8 hrs at review time)
PRZEPIS NA PIEROGI

Czas przygotowania: 15 minut
Liczba porcji: około 50 - 60 pierogów

Kaloryczność kcal: 37 w 1 pierogu bez nadzienia

Składniki:
500 g mąki pszennej np. typ 500
pół łyżeczki soli
4 łyżki oleju - 50 ml
szklanka gorącej wody - 250 ml
Przepis na pierogi
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Z przepisy wychodzi około 50 - 60 pierogów.

Do zrobienia ciasta na dowolne pierogi potrzebujesz również: czysty blat lub stolnica do wałkowania ciasta; wałek; okrągła wykrawaczka do pierogów lub szklankę średnica około 7-9 cm; bawełniana ściereczka; szeroki garnek; i cedzak do łowienia pierogów.

Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna ilość kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną ilość kalorii niż te, których użyłam ja. Podczas liczenia kalorii nie uwzględniłam wybranego przez Ciebie farszu. Podałam kaloryczność "pustego" pieroga zakładając, że wyszło Ci 60 sztuk.

Do szerokiej miski przesiej mąkę. Dodaj sól oraz olej np. rzepakowy. Olej z pestek winogron oraz inne oleje o delikatnym smaku również się sprawdzą. Wlej szklankę gorącej, przegotowanej wody (250 ml) i wyrabiaj chwilę ciasto - najlepiej ręcznie. Na początku, jeśli ciasto jest gorące, możesz je zamieszać łyżką.

Ciasto można też śmiało wyrabiać w maszynie np. w Thermomix. Ciasto powinno być miękkie, plastyczne i elastyczne. Kulę ciasta zawiń w folię i odłóż na 30 minut. Ciasto po leżakowaniu nie będzie się kurczyć podczas wałkowania.

Po tym czasie ciasto odwiń z folii i podziel na 3 części. Dwa kawałki odłóż na bok. Jeden kawałek rozwałkuj cienko na stolnicy. Wycinaj kółka. Każdą sztukę dodatkowo rozciągaj jeszcze w dłoniach. Na środek nakładaj farsz na pierogi np. ruskie. Pierogi składaj na pół i sklejaj boki. Pierogi układaj obok siebie na stolnicy. Aby oczekujące na gotowanie pierogi nie schły, przykryj je lekko wilgotną bawełnianą ściereczką.
Posted 2 June, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
3 people found this review helpful
4.2 hrs on record (0.7 hrs at review time)
WSTĘP

Moim zdaniem Ets 2 to najładniejsza gra z symulatorów w jakie grałem jest to niesamowicie dopracowany symulator który nam oferuje praktycznie wszystko co możemy robić w zwykłej ciężarówce.

OPRAWA GRAFICZNA

Grafika jest zadowalająco ładna oraz realistyczna pod wieloma względami.

MECHANIKA/ROZGRYWKA

Rozgrywka ma miejsce na ulicach i autostradach jest wiele rodzajów ciężarówek które można kupić jak i wybrać. Trasy ciężarówek są wystarczająco długie oraz wraz z zakupionym DLC możesz podrużować na całym terenie europy.
Warto wspomnieć o serwerach na których można grać wraz z innymi graczami,

OCENA KOŃCOWA

    Plusy:
  • Modele ciężarówek i możliwości tuningu
  • Rozwój kierowcy
  • Dopracowane elementy mechaniczne
    Minusy:
  • Ubogi świat gry
  • Zbyt wiele uproszczeń

PODSUMOWANIE

Ostatecznie grę oceniam 9/10
Euro Truck Simulator 2 to gra kontrastów z bardzo dopracowanymi mechanikami lecz z wieloma uproszczeanimi.


Strona do sklepu:

https://store.steampowered.com/app/227300/Euro_Truck_Simulator_2/



Originally posted by author:
𝓞𝓼𝓪𝓼
Jeśli moja recenzja pomogła ci przy podjęciu decyzji nad zakupem będę wdzięczny jeśli
polubisz tą recenzje co napewno zmotywuje mnie do dalszej pracy.
Posted 18 May, 2021. Last edited 10 August, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2  3  4 >
Showing 11-20 of 37 entries