Snowrunner jest produkcją, którą naprawdę polubisz, albo znienawidzisz przy pierwszym podejściu. Na wstępie zaznaczę, że przeszedłem Spintires oraz Mudrunner, więc można powiedzieć, że jestem w jakimś stopniu weteranem tej serii. W samym Snowrunnerze mam już ponad 200 godzin gry, ukończone wszystkie podstawowe mapy na 100% i wszystkie osiągnięcia, więc chyba najwyższy czas co nieco o nim opowiedzieć.

Szczerze mówiąc, spośród tych 200 godzin w grze, początek był dla mnie prawdziwą udręką. Bardzo dobrze znałem wszystkie mechaniki z poprzednich gier, jednak było to tyko niewielkie ułatwienie. Dostajemy słabą ciężarówkę, praktycznie żadnych ulepszeń i sporo zadań. Aby uniknąć masy nerwów i zacząć się bawić z jakimś lepszym sprzętem warto pobrać darmowy dodatek „Anniversary” z którego dostaniemy dwie droższe ciężarówki i będzie po prostu nam łatwiej.
Przejdźmy jednak do rzeczy.

Te rodzaje terenu spotkamy najczęściej. Nie myśl sobie, że mamy tylko te trzy rodzaje terenu i koniec. Głupio to zabrzmi ale błoto i śnieg mają różne rodzaje. Czasami trafisz na ładną drogę, po chwili wjedziesz na błotnistą ścieżkę, a kilka sekund później zatrzymasz się przed sporą kałużą, zastanawiając się czy lepiej poświęcić więcej czasu i ją objechać, czy pakować się przez środek i liczyć, że tym razem uda się wyjechać bez komplikacji. Nie raz usilnie próbowałem przejechać jedną trasą „bo jest krótsza”, a okazywało się, że te 30 minut przedzierania się przez głębokie bagna lub śniegi, można było zaoszczędzić jadąc nieco dłuższym objazdem. Co do wyboru tras to jedziemy tak jak chcemy, nikt nam nic nie narzuca, nikt nie podpowiada. Sami musimy ocenić, którędy będzie najlepiej. Swoboda jest jedną z najmocniejszych stron tej gry.

Do dyspozycji mamy kilkadziesiąt pojazdów podzielonych na 5 kategorii (zwiadowcze, ciężkie zastosowania, ciężkie, autostradowe i terenowe). W tym przypadku również mamy sporą swobodę, ponieważ jedziemy czym tylko chcemy. Oczywiście musimy dobierać odpowiednie pojazdy w zależności od celu zadania, ładunku i planowanej trasy, jednak jest ich na tyle dużo, że nie wpadniemy w monotonię. Dodatkowo każdy samochód możemy ulepszyć na wiele różnych sposobów. Oczywiście każde ulepszenie daje nam określone „bonusy”. Zmiana silnika wpłynie na moc, terenowa skrzynia biegów ułatwi wydostanie się z tarapatów, dobrana wyciągarka będzie naszą ostatnią liną ratunku, a zmiana opon pozwoli nam na lepszą trakcję na lodzie, błocie lub asfalcie. Najważniejsze jest oczywiście AWD i blokada dyferencjału, które pozwolą nam wjechać w prawie każde miejsce. Do tego wszystkiego dochodzą dodatki (żuraw, siodła do naczep, cysterny, platformy itp.), które dobieramy już pod określone zadanie do wykonania. Żeby tego było mało, możemy lekko zmienić wygląd zewnętrzny każdego pojazdu przy pomocy różnych dodatków.

Podstawą tej gry jest transport ładunku z punktu A do punktu B, brzmi łatwo, jednak prawie nigdy to myślenie się nie sprawdzi. Deski, kłody drewna, ponadgabaryty, skrzynie, paliwo i wiele więcej materiałów dostaniemy do przewiezienia. Do transportu również możemy podejść na wiele sposobów. Możemy pojechać z przyczepą z 2 miejscami na ładunek, czterema, lub możemy zaryzykować i zabrać najdłuższą naczepę z ośmioma miejscami na towar jednak najlepszy wybór również zależy od trasy, którą sobie zaplanujemy.

Może i dziwnie to zabrzmi ale błoto w tej grze wygląda świetnie :P Wszystkie pojazdy i dodatki są szczegółowo dopracowane więc wyglądają naprawdę dobrze. Ogólnie mówiąc grafika jest przyjemna dla oka i osobiście mogę powiedzieć, że mi się podoba. Jest to oczywiście pojęcie względne, sami oceńcie na screenach czy jest ładnie czy też nie.
https://gtm.steamproxy.vip/sharedfiles/filedetails/?id=2673189505
https://gtm.steamproxy.vip/sharedfiles/filedetails/?id=2673189454
https://gtm.steamproxy.vip/sharedfiles/filedetails/?id=2647441457


Jeśli ktoś oczekuje oryginalnych dźwięków silników to może się na tym polu trochę zawieść, jednak czy zwracamy na to uwagę w trakcie gry? No tak średnio bym powiedział. Jeśli chodzi o pozostałą część oprawy dźwiękowej mogę powiedzieć, że melodie, które słyszymy idealnie komponują się z otoczeniem które przemierzamy. Przeważnie jest to spokojna muzyka, która pomoże nam odpocząć po ciężkim dniu (lub przedłuży naszą granicę cierpliwości o kilka procent).

Pomyślisz sobie „jeździsz autami po błocie lub śniegu w lesie, a gość mi pisze o emocjach”. No właśnie, z pozoru jest to spokojna gra, jednak na pewno traficie na momenty, w których po prostu stracicie cierpliwość i odłożycie zadania na następny dzień. Po 30 minutach jazdy, przewróciłeś się 30 metrów od celu? Normalne. Za drugim podejściem leżysz w tym samym miejscu? Nic dziwnego. Za trzecim podjazdem jesteś ostrożniejszy niż w pokoju z rozsypanymi klockami LEGO… Do tej gry trzeba podejść, pozwalając sobie na robienie błędów. Na błędach szybko się nauczysz gdzie możesz się wpakować, a które miejsca lepiej ominąć, gdzie się przewrócisz albo gdzie utkniesz w rzece. W sumie po ponad 200 godzinach gry sam popełniam głupie błędy, ale czasami wyjechanie skądś po półgodzinnej walce jest naprawdę satysfakcjonujące.

Moim zdaniem nie, do każdego zadania możemy podejść na setki różnych sposobów, więc zawsze trafimy na jakieś nowe wyzwanie, przy którym spędzimy więcej czasu i paliwa.

Sowrunner oferuje naprawdę porządną fizykę jazdy, terenu, dźwigów, przez co na przykład będziemy mogli przewidzieć, że nasz pojazd się powoli zakopuje lub przewraca, daje nam to chwilę na reakcję. Dobrze zrobioną fizykę możemy zauważyć przede wszystkim na kilkuosiowych pojazdach, gdzie widzimy jak każda oś dostosowuje się do podłoża. Samych błędów nie ma na szczęście specjalnie dużo, przeważnie polegają na tym, że otrzymasz uszkodzenia nie wiadomo skąd (szczególnie na asfaltowych drogach). Tylko raz miałem sytuację, w której znak drogowy wkręcił mi się w koła i mój samochód zaczął kręcić się w powietrzu. Jednak przy tak rozwiniętym silniku fizycznym, możemy przeboleć te pojedyncze wpadki.

Dodatki oferują dodatkowe dziesiątki godzin zabawy, nowe mapy, użyteczne i ciekawe pojazdy. Polecam zabrać się za nie po przejściu wszystkich podstawowych map. Wiem, że ich recenzje nie zachęcają, ale moim zdaniem jest to spowodowane tym, że mapy z dodatków są po prostu trochę trudniejsze i znajdziemy na nich trudniejsze zadania. W każdym razie zapraszam do lektury moich recenzji o tych właśnie dodatkach, tam dowiesz się więcej.

Trochę się rozpisałem, więc gratuluję, że dotarłeś aż do tego miejsca. Trzeba przyznać Snowrunner jest grą oryginalną, wymagającą uwagi i dużej cierpliwości. Jeśli szukasz symulatora jedynego w swoim rodzaju, to trafiłeś idealnie. Mnogość możliwości, pojazdów, dodatków i zadań sprawi, że nie będziesz się nudził. Jak w każdej grze trafisz na kilka błędów, jednak co najważniejsze nie występują zbyt często.

+ Świetna fizyka
+ Różnorodność pojazdów
+ Spora ilość ulepszeń i dodatków do samochodów
+ Setki różnych zadań
+ Swoboda
+ Ładna grafika

- Pojedyncze błędy
- Silnik fizyczny czasami głupieje
- Nerwowi gracze wyrzucą komputer za okno

Jeżeli masz pytanie, lub chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej lub po prostu podzielić opinią na temat tej gry to pisz śmiało w komentarzach.