Recent reviews by Harry M

Best edging game
9/10

PonadCzasowy (hehe) tytuł. Piękne odświeżenie klasyka

Mega nudne, nieciekawe i miałkie...
Ogromny zawód po genialnym Oxenfree

7h na 100% na Normalu + Patch

Całkiem przyjemna i grywalna gierka, ale niestety do pięt nie dorasta Papers, Please

Sama rozgrywka mocno uproszczona, gra jest luźniejsza i dużo prostsza. Fajnie że pojawiają się komplikacje i utrudnienia, a są wprowadzane dosyć rzadko + częśto zamiast się kumulować, to po prostu nowe utrudnienia zastępują stare.
Brakuje wyborów moralnych i właściwie jakichkolwiek wyborów - jest tylko jedno zakończenie
Podobnie jak w Papers, Please OST jest ubogie z wpadającym w ucho motywem przewodnim
Fabuła nie jest zła, chociaż nie jest też za dobrze prowadzona
W pewnym momencie gry pojawia się coraz więcej treści seksualnych - tutaj nie jest źle. Większość z nich można tak naprawdę pominąć i olać.

Gra całkiem w porządku - trochę za łatwa, ale grywalna
6.5/10

Świetna kontynuacja.
Zupełnie inny klimat, fabuła, muzyka i narracja ale rdzeń rozgrywki identyczny co w jedynce.
Przepiękne i rozbudowane lokacje
MASA nowych mechanik i narzędzi do rozwiązywania zagadek
Sama gra wydaje się prostsza od jedynki, ale nie zmienia to faktu że jest to genialny tytuł warty swojej ceny

11,7h na Hardzie (ze sporadycznymi zmianami na Normala przy trzech bossach)
Naprawdę wciągający i wyśmienity tytuł
Rozgrywka na najwyższym poziomie - jest wymagająca, angażująca i przy każdej nowej walce unikalna + stale wprowadzane są nowe mechaniki.
Dodatkowo GENIALNA ścieżka dźwiękowa, którą twórcy chyba nutka po nutce dopasowywali do samej walki. CUDO
Bardzo ładna grafika pixelartowa ze świetnymi projektami postaci. Dodatkowo to co się wyprawia przy niektórych walkach to istne cudo.
Fabularnie jest OK. Szczerze powiedziawszy trochę się tutaj zawiodłem - gra odkrywa wszystkie swoje karty błyskawicznie, nie zostawiając miejsca na domysły i teorie gracza. Mimo to jest ciekawie i chce się zobaczyć jak ta historia się zakończy.
Podsumowując - w grze widać serca i dusze twórców na każdym kroku.
8.5/10

Gra tak zbugowana że aż zapomniałem się bać.
Na plus jedynie momenty w których gra całkiem nieźle buduje napięcie

Zdecydowanie tytuł który trzeba ograć. Genialna historia!

Nie sądziłem że kiedykolwiek (albo nie tak szybko) zagram w grę gorszą od Hello ♥♥♥♥♥♥♥.
Samo HN ograłem niedawno za darmo na Epic Games. Gra była dla mnie mocnym 4/10, ale dwa elementy tam były w porządku:

Pierwszym elementem była fabuła. Nie jest wybitna… ba nie jest nawet dobra. Totalny przeciętniak, ale nawet ciekawy. Był to jedyny powód dla którego sięgnąłem po Hide & Seek.

Drugim elementem była eksploracja – w 3 akcie przyjemne było odkrywanie sekretów, skrótów i rozkładu pomieszczeń.

Niestety H&S powtarza wszystkie wady HN (badziewna fizyka, idiotyczne AI, nudna rozgrywka, bugi, glitche itd.) a na dodatek psuje powyższe dwa elementy.

Z fabuły nie dowiadujemy się zupełnie niczego nowego – wszystko było proste do zrozumienia/domyślenia w HN.

Eksploracja została tutaj za przeproszeniem wyrzygana. Nudne, idiotyczne i puste areny gdzie biegamy jak debil szukając jakiegoś idiotycznego badziewia w ogromnych ilościach – lepiej pójść do lasu na grzyby. Będzie więcej zabawy i zysku.

Nie polecam gry zupełnie nikomu. Jak kogoś interesuje fabuła to polecam na YT obejrzeć trzy cutscenki, bo więcej tego nie ma.

Jakbym grę kupił za pełną cenę (107,99zł XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD) to w połowie pierwszego poziomu zrobiłbym refunda i obejrzał resztę na YT.

Na szczęście grę kupiłem od znajomego z Bundla za JEDNĄ złotówkę, więc jedyne czego żałuję to te cztery godziny spędzone na tym syfie.

NIE POLECAM 3/10

Mam bardzo mieszane uczucia odnośnie tej gry.
Z jednej strony nie przepadam za "symulatorami chodzenia" ale mimo to potrafię je docenić. Z drugiej strony, gry takie jak Oxenfree czy Inside, gdzie mechanika gra drugą rolę ustępując świetnej historii, uważam za małe arcydzieła.
Firewatch jest czymś pomiędzy. Nie jest to zwykły "chodak" - jest tutaj masa (bardzo dobrych) dialogów oraz okazjonalne możliwości ich wyboru, ale dalej jest to gra "tylko" o chodzeniu ładnie przedstawionymi korytarzami. Trochę brakowało mi tutaj więcej interakcji oraz bardzo mi brakowało większej eksploracji - raczej chodzimy określonymi ścieżkami i nie znajdujemy nic "poza nimi". Ale taki o już typ gry i nie przeszkadza mi to...
Za to przeszkadza mi fabuła. Po interesującym wprowadzeniu w formie tekstowej w końcu wcielamy się w głównego bohatera. Moim zdaniem "główna" historia związana z problemami naszych bohaterów (Delilah liczę jako druga postać główna) oraz ich relacje to najlepsza część fabuły.
Obok tego prowadzona jest historia o tajemniczych wydarzeniach i sekretach. Robi się czasami naprawdę przerażająco i "niekomfortowo". I to właśnie z tą częścią mam problem. Jest to wszystko prowadzone w porządku, aż do czasu. Pojawia się idiotyczny Deus Ex Machina Znajdujemy cholerny klucz do bramy w jaskini - jakie to idiotyczne. Twórcy mówią że to dla Neda jako zapasowy ale to dalej idiotyczne. Oprócz tego Ned ma wszędzie magiczny dostęp i jest technologicznym geniuszem A jej zakończenie jest bardzo biedne No siema tutaj Ned i Ci teraz powiem co i jak bo w sumie to wywalone. Spodziewałeś się twistu i niedopowiedzeń, ale masz tutaj kasetę wyjaśnieniami jak dla debila. A Delilah ma cię gdzieś i w sumie nie poczeka na Ciebie kilkunastu minut w wieży xD.
Tych debilizmów jest za dużo i nie rozumiem dlaczego ludzie tak się tym podniecają. Moim zdaniem lepiej by było bez wyjaśnień (wolałbym niedopowiedzenia i sekrety) z większym skupieniem na osobistych historiach bohaterów i ich relacji. Szkoda, ale gra i tak jest porządna i wciąga.
7/10