Moja historia kilku gier z moim przyjacielem:

1 Mecz:

- Po rozpoczęciu zapieprzamy na sam środek by zebrać przedmioty
- Dostałem dzidą kilka razy gdy zbieraliśmy jakieś śmieci
- Uciekliśmy gdzieś w pizdu do lasu
- Zaczeliśmy ścinać drzewa pięsciami z czego kolana mojej postaci zaczęły krwawić (WTF XD)
- Wycraftowaliśmy dzidy i inne luje dzikie węże
- Zauważyliśmy jakiegoś agresywnego zwierzaka
- Nakurwialiśmy pełną parą w nich z czego nas poraniły
- Gdy zaczęliśmy uciekać dostaliśmy ogromne obrażenia od ataku
- Zgon XD

2 Mecz:

- Robiliśmy tak samo jak w pierwszym czyli popieprzaliśmy po itemy i taktyczna ewakuacja do lasu
- Wyekwipowaliśmy się w bronie, ciuchy itp.
- Nagle zabrakło nam wody... Biegiem szukaliśmy wody lecz mój kompan zapadł w śpiączkę przez penetrowanie jego dupska przez Ważki
- Ja biegłem szybko do rzeki by uzupełnić pragnienie
- Rzuciły się na mnie 3 "małe" piranie po czym zdechłem
- Zgon XD

3 Mecz:

- Standard. Rush B na środek, bierzemy przedmioty ale za to typ zaczynał rzucać się dzidą do nas. Dostał w mordę z procy i uciekł gdzieś daleko
- Wskoczyliśmy do lasu, zbieraliśmy wszystko co się da, tworzyliśmy masę różnych przedmiotów z czego łuk był najbardziej użyteczny
- Podczas patrolowania zauważyliśmy przeciwnika uzbrojonego tylko w łuk
- Oberwał 3 razy typowym dragshotem od łuku po czym dostał raka i zginął
- Zebraliśmy looty itp. Schowaliśmy się za kamieniem by wszystko posprawdzać i pocraftować
- Chwilę później zaatakował mnie wielki ptaszor lecz ubiliśmy go z łatwością
- Jakimś cudem oswoiliśmy ptaszora dawając mu mięso i czekając aż się zregeneruję
- Mój kompan nadał ptakowi na imię: "Pizda"
- Chwilę gdy zbierałem jagody z lasu zablokowałem się o kamienie i nie mogłem się ruszyć
- Rozpoczął się event Ważek
- Gnoje atakowały mnie tak, że broniłem się dzidą
- Oczywiście mój przyjaciel powiedział: "O nie... Radź sobie sam. Ja uciekam XD"
- Po wszystkim udało mi się wydostać z tego kamienia
- Lecz... Wpadłem w śpiączkę XD
- Gdy się obudziłem zaatakowaliśmy jakąś bestię przy czym ptaszor nam pomagał w tym
- Udało się...
- Zostało 4 graczy... Ja i mój kompan vs jakiś ♥♥♥♥♥ team
- Kompan ubił wrogiego zwierzaka lecz niestety ponieśliśmy śmierć na miejscu
- Nasz team zajął 2 miejsce a to był nasz trzeci mecz

MUSISZ W TO ZAGRAĆ! XD Końcowa ocena: 10/10

P.S. Dziękuję graczowi Boczuś Zboczuś za te super akcje w ARKu :P

Sorki za różne błędy ortograficzne itp XD.