Bulbo
Katowice, Poland
 
 
Wczoraj przed północą...(w internecie środek dnia).
Wypełniam wniosek przy którym (jak zwykle przy wnioskach) strasznie się motam. Wk*rw wielki bo wiem, że jak zrobię ten, to mam jeszcze dwa takie same do zrobienia. Nie poddaje się i walczę.

Nagle jak zbawienie przychodzi kolega z kontaktem do admina, z którym miał już przyjemność rozpocząć konwersacje. Już po pierwszej chwili rozmowy zorientowałem się, że to nie zbawienie. Kolega podrzucił mi świnię. W tym przypadku prosiaka, warchlaka bądź knura. Nazwałem to rozmową? Nie, oni nie rozmawiają. Oni dyskutują, komunikują (się) i broń boże telefonicznie. Tfu.
Na discordzie.

Wstąpiłem zatem w ten siódmy krąg piekła, prosto w centrum Hadesu. Na dzień dobry dostałem serię z liścia jaki to ze mnie prostak, idiota i głąb. No może.

Kulę się jak za komuny przed Władzą. Tłumaczę. Pomocy mi trzeba. To mój pierwszy dziewiczy raz. Miej Pan serce. Ha. Serce? Cała ta nasza konwersacja sprowadzała się do tego aby mi udowodnić jaki to ja jestem nie kumaty. Czułem się jak za dzieciaka kiedy to jeden z moich wujków leczył tak sobie kompleksy. Brał nas (mnie i kuzynów) w rządek na baczność i przepytywał np. z polskich Noblistów. Mieliśmy po 8-10 lat. Jaki on był wtedy dumny z siebie. No ale ja nie o tym
.
Przez okolo 2h dowiedziałem się, że gówno wiem o esporcie, o drużynach, o zawodnikach a przede wszystkim o robieniu eventów. Wydawało mi się, że po ładnych kilku latach w tej branży coś tam jednak wiem. Muszę zweryfikować swój niepoprawny optymizm.

Po pierwszych minutach wiedziałem, że nie ma co udawać zagubioną cycatą panienkę, wiec się w dałem w wir rozmowy (sorki - dyskusji). Ja argumem - sztych. Ja proof - sztych. Chwyciłem się już desperacko ideologii - sztych. Wytrawny szermierz.

Mam nieodparte wrażenie, że ci ludzie w tym podziemiu mimo, że stracili wzrok i nie widzą już realnego świata czują się jak w swoim własnym królestwie. Tu jestem ja i ja tu rządze. Gówno prawda. Internet jest dla wszystkich, a Ty powinieneś - jak już jesteś w tym Hadesie - zapiedralać jak górnik tak, aby tam na górze wszystko pracowało poprawnie. Za to Ci płacą.

Lepiej wyjść z tej nory, zobaczyć słońce, nałapać endorfin, por*chać. Od razu świat staje się lepszy, a nie być takim królem bakterii z wewnętrznego rantu kibla, co się nie spodziewa, że go Mr Kaczor czy jak mu tam w końcu dopadnie i spłucze.

Koło południa, czyli tak przed trzecią nad ranem i już po tym jak desperacko zapytałem a Ty sypasz? (Odpowiedź: ja tryb nocny) po wyciągnięciu danych z pierwszych eventów z przed lat poddałem się. Złożyłem broń. Poszedłem spać.

Znam wielu zajebistych adminów. Nie wiem natomiast skąd się biorą tacy ludzie. Frustraci. Po co tak. Okaż wsparcie. Pomóż. Wesprzyj. Bądz miły dla innych. To nie boli. Więcej to daje radość. Ustaw swoje zdjęcie profilowe na socialach, a nie jakiegoś aktora. Bądź sobą. Szczerze z całego serca Ci tego życzę. Otwórz sie na ludzi - będziesz szczęśliwszy.

Czy to prawda, czy bujda na resorach to co wyżej napisałem? Kto to wie...

To bajka na dobranoc dla tych z internetowego podziemia. W końcu na górze wstaje dzień. Pora pospać.

Dobranoc. ~ Marcin 'PADRE' Kurzawski

https://gyazo.com/c7f1ea8bd8c22aca3409b2b805e8c1eb
Currently Offline
Favorite Game
6,670
Hours played
1
Achievements
Awards Showcase
x2
x1
x1
x1
5
Awards Received
4
Awards Given
Recent Activity
6,670 hrs on record
last played on 5 Dec
2 hrs on record
last played on 27 Nov
0.1 hrs on record
last played on 18 Nov
Kajigal 30 Nov @ 10:21am 
leader in the making
Aquααή๖ۣۜßααl✨ 29 Nov @ 9:57am 
+rep gaming hero
ARAMIXA 30 Oct @ 1:10pm 
животное которое без чита не может ничего
stinky stinkeusz stinkinski 15 Oct @ 8:45pm 
cwel z gwaltu
Showy 7 Oct @ 5:22am 
want to reschedule ESEA game, check match room against Amkal ty
mealy 21 Aug @ 12:48pm 
esea add please