Cài đặt Steam
Đăng nhập
|
Ngôn ngữ
简体中文 (Hán giản thể)
繁體中文 (Hán phồn thể)
日本語 (Nhật)
한국어 (Hàn Quốc)
ไทย (Thái)
Български (Bungari)
Čeština (CH Séc)
Dansk (Đan Mạch)
Deutsch (Đức)
English (Anh)
Español - España (Tây Ban Nha - TBN)
Español - Latinoamérica (Tây Ban Nha cho Mỹ Latin)
Ελληνικά (Hy Lạp)
Français (Pháp)
Italiano (Ý)
Bahasa Indonesia (tiếng Indonesia)
Magyar (Hungary)
Nederlands (Hà Lan)
Norsk (Na Uy)
Polski (Ba Lan)
Português (Tiếng Bồ Đào Nha - BĐN)
Português - Brasil (Bồ Đào Nha - Brazil)
Română (Rumani)
Русский (Nga)
Suomi (Phần Lan)
Svenska (Thụy Điển)
Türkçe (Thổ Nhĩ Kỳ)
Українська (Ukraine)
Báo cáo lỗi dịch thuật
Zawsze gotowy do walki, nieugięty.
Spryt i dowcip masz w swojej głowie,
Wrogów pokonujesz, jakby to było proste łowie.
Twoje stany psychiczne to prawdziwa atrakcja,
Z Humorem i zakładami napędzasz akcję.
Nieustraszony, choć czasem pech cię goni,
Zawsze znajdziesz sposób na wyjście z opresji, wiesz czym to się honi.
Czarne z gara płyną buchy
Leca geste kłęby pary
Wzywam was, najcięższe duchy
Te bez czci i ten bez wiary
Pierzchaj ten kto w Boga wierzy
Swąd kremowek czuć nieswieży