Witam po raz kolejny Twórców gry Uboat. Pisałem już do Was kiedyś z moimi uwagami i obiecałem garść informacji zwrotnych jak zauważę coś jeszcze po opuszczeniu przez grę fazy wczesnego dostępu. Poczyniliście spory krok naprzód i to widać w grze ale nadal wymaga ona jeszcze sporo pracy i wytrwałości z Waszej strony. Oto moje uwagi. Skupiam się w nich tylko i wyłącznie na U-boocie typu VIIC, pełna automatyka załogi, gra jako kapitan.

1) Okręt typu VIIC. W kąciku z hydrofonem i w maszynowni silników spalinowych trzeba zamienić miejscami połówki tarcz na obu obrotościomierzach. Zielone (teraz są czarne) połówki zamienić miejscami z czerwonymi. Voraus ma być po prawej a Zuruck po lewej. Teraz wskazówki pokazują obroty silników na odwrót. Jak okręt płynie naprzód, to wskazówka pokazuje, że płynie wstecz i vice versa.
2) Okręt typu VIIC. Trzeba zrobić lustrzane odbicie przedziału kambuza (kuchni okrętowej). Prawą stronę przedziału zamienić z lewą. W prawdziwym U-boocie, jak stało się w kambuzie i patrzyło w kierunku dziobu, to kuchenka i kuk powinni być na lewej burcie. Teraz jest na odwrót.
3) Na pokład U-boota, z broni ręcznej, najczęściej zabierano pistolety Walther P38 oraz pistolety maszynowe MP 40 i to one własnie powinny być w grze a nie długie karabiny.
4) Dużo pracy wymaga jeszcze dźwięk w grze. Przydało by się więcej odgłosów, dźwięków, bardziej "mięsistych" i klimatycznych, np.: odgłosy tonięcia statków (pękanie kadłubów, wybuchy kotłów) - zwłaszcza w trybie kapitana. Dźwięki działa, działek przeciwlotniczych, ładowania ich, wybuchy bomb głębinowych, pingowania Asdicu, odgłosy śrub pracujących powyżej, trzeszczenie kadłuba sztywnego na dużych głębokościach, sekwencja alarmu i zanurzenia na pokładzie, szasowanie i zalewanie zbiorników balastowych, praca silników, tupot nóg załogantów, komenda "Alle man voraus!", komendy na wychylenia sterów głębokości, więcej komend... - wszystko to jest do podrasowania. Dobry dźwięk mocno podnosi odczucia z rozgrywki i klimat. To duża część sukcesu. Jestem pewny, że moderzy serii Silent Hunter z radością pozwolą Wam użyć przygotowanych przez nich plików dźwiękowych.
5) Obok telegrafów maszynowych, zarówno tych w kiosku i w centrali, powinny być jeszcze zamontowane prędkościomierze w węzłach. Teraz ich nie ma.
6) W centrali to dodatkowo trzeba wstawić kompas do nawigacji przed marynarzem, który obsługuje stery. Taki sam, jaki jest nad mapą do nawigacji. W prawdziwym U-boocie tak było. Również obok był przełącznik dzwonka alarmowego, który obsługiwał ten sam marynarz, podczas alarmu. Brakuje też tam wskaźnika naładowania akumulatorów.
7) Przerobienia wymaga fizyka zanurzania i wynurzania okrętu. On nie może tylko tonąć po otworzeniu odwietrzników i zalaniu zbiorników balastowych oraz wyskakiwać na powierzchnię tylko po ich szasowaniu sprężonym powietrzem. W prawdziwym U-boocie pożądaną głębokość uzyskiwano także za pomocą silników i sterów poziomych na dziobie i rufie. Na przykład precyzyjną głębokość na peryskopowej - samym biegiem i sterami. Po zalaniu zbiorników okręt był pod wodą w takim jakby stanie nieważkości z powolnym ale ciągłym opadaniem jeśli silniki były wyłączone. Wtedy odpowiednią prędkością i sterami regulowano zanurzenie. W grze w ogóle tego nie czuć.
8) Skupcie się na trybie grania jako kapitan i wydawania przez niego (czyli gracza) rozkazów załodze, żeby wszystkiego nie trzeba było robić samemu, jak w rzeczywistości. Tędy wiedzie właściwa droga. Reszta trybów, z przekrojem włącznie, to powinien być tylko dodatek.
9) Działo pokładowe powinno mieć jakieś ograniczenia w używaniu go przy złej pogodzie i wysokiej fali. To groziło nawet zmyciem załogantów przez falę za burtę! Trzeba też znacznie poprawić celność załogi, bo nie potrafi trafić w statek nawet z bardzo bliska i mnóstwo pocisków ląduje w wodę. Dosłownie każdy cel trzeba teraz ostrzeliwać własnoręcznie kapitanem, co nie ma z ówczesnymi realiami nic wspólnego. Ten typ U-boota zabierał na pokład 180-200 pocisków do działa 88 mm a nie tyle, ile jest teraz w grze.
10) Pompa zęzowa w centrali, którą można włączać, to była w istocie tylko pompa awaryjna, zapasowa. Właściwa pompa zęzowa, to ta po lewej stronie patrząc w kierunku rufy. To ona powinna mieć możliwość uruchomienia, nawet bez animacji czy przekroju działania. Dajcie choć dźwignię do niej, proszę.
11) Radio i hydrofon z reguły obsługiwał na U-boocie podoficer albo marynarz. Nie wiem, dlaczego w grze jest to oficer... Te funkcje powinny być obsadzone przez w pełni zautomatyzowanych podoficerów. W wynurzeniu operator siedzi w radiu a w zanurzeniu siada na hydrofon i składa meldunki. Prawdą jest natomiast to, że radiowiec/sonarzysta często był przeszkolony jako sanitariusz do udzielania podstawowej pomocy medycznej.
12) Jak własnoręcznie siada się na hydrofonie to jego tarcza z namiarem i kursem jest bardzo nieczytelna i wymaga powiększenia, przybliżenia widoku i ostrzejszych tekstur.
13) Jeśli chodzi o załogę, to oficerów powinno być tak naprawdę tylko 4 według funkcji na pokładzie: dowódca, pierwszy oficer, drugi oficer i starszy mechanik. Ewentualnie jakiś czasami gościnnie lub na szkoleniu. Tylko nimi powinno się zarządzać przy w pełni zautomatyzowanej reszcie załogi. Mechanik/torpedysta, nawigator i radiowiec/sonarzysta, którzy w grze są jako oficerowie, powinni być starszymi podoficerami w pełni automatycznymi jak reszta załogi. Do przerobienia są nawet animacje, gdzie udają się na odpoczynek. Radiowiec np. nie może (jako podoficer) kłaść się spać w przedziale dla oficerów, jak to jest teraz w grze.
14) Myślę, że dobrze było by trochę ograniczyć jednak ruch przechodni w centrali, mesie oficerskiej i podoficerskiej, bo obecnie załoganci chodzą bez przerwy i ciągle wchodzą na i schodzą z mostka. Nawet przy rozkazie zamknięcia wszystkich grodzi. Jest to nierealistyczne i irytujące. Na mostku mogła przebywać tylko obecna wachta a dodatkowe osoby mogły wyjść na pokład tylko za pozwoleniem dowódcy wachty, na papierosa itp.
15) Wachta na kiosku powinna liczyć 4 (a nie 2 jak teraz) osoby: oficer wachtowy i 3 podoficerów lub marynarzy. Musi być możliwość przydzielenia 3 marynarzy do oficera wachtowego. Każdy z nich obserwował sektor 90 stopni. Czasami wyszedł też dowódca lub ktoś inny i było 5-6 osób.
16) Zauważyłem, że pokrywa kiosku nie ma od zewnętrznej strony pokrętła do otwierania/zamykania a powinna też mieć a nie być całkowicie paska. Szkoda, że nie można też stanąć na podwyższeniu po lewej burcie i dziobie i obserwować morze przez lornetkę. Obecnie można to zrobić tylko na prawej burcie kiosku - trochę psuje to immersję.
17) Powinno być więcej komunikatów radiowych o potencjalnych celach od innych U-bootów a nie ciągłe zanurzania i nasłuch hydrofonem, żeby cokolwiek znaleźć. Brak też możliwości śledzenia konwoju (Północny Atlantyk) w celu zwołania wilczego stada kierowanego przez SI, żeby nie trzeba było zawsze samemu atakować. To by było coś naprawdę super. Więcej wilczych stad i U-bootów kierowanych przez SI, żeby nie było wrażenia samotnej walki jak w serii Silent Hunter bez żadnych modów.
18) Dziennik okrętowy powinien być fajnie zrobiony z klimatycznymi grafikami, jakimiś papierami, przyborami do pisania, pieczątkami, itp. a nie zwykłe okienko windows, jak teraz. To samo tyczy się zawartych w nim komunikatów radiowych.
19) Powinna być możliwość awansu na kolejne stopnie dowódcze, co otwierało by nam kolejne wpływy w kwaterze głównej.
20) Cała załoga powinna liczyć około 44 osoby, włącznie z oficerami. Nie pamiętam dokładnie, ale teraz jest około 30 w grze.
21) Trzeba zrobić realistyczne powiększenia optyki takie, jak w prawdziwym U-boocie. Peryskop bojowy miał powiększenia 1,5 stałe i 6 razy na przełączeniu. Peryskop wachtowy 1 stale i 4 razy na przełączeniu. UZO (lorneta celownicza) miała tylko powiększenie 7 razy stale. Teraz każda ma w grze trzy te same rodzaje powiększenia, co jest niezgodne z prawdą historyczną.
22) Jeśli chodzi o używanie obu peryskopów - w pełni skuteczne były one przy dwóch pierwszych trybach prędkości: Kleine i Langsam. Powyżej tych prędkości w ich długich rurach optyka wpadała w drżenie i widziany obraz w okularze rozmywał się mocno, prawie uniemożliwiając korzystanie z nich. W imię realizmu, powinno być wprowadzone takie ograniczenie w grze.
23) Takie samo ograniczenie, tylko do prędkości Kleine i Langsam, powinno być na używanie chrapów. To, wtedy jeszcze prymitywne urządzenie, nie było w stanie zassać takich ilości powietrza i odprowadzać spalin w szybkim czasie. Teraz w grze można pędzić na chrapach aż 13 węzłów! Jest to niezgodne z prawdą historyczną.
24) W zanurzeniu peryskopowym, głębokościomierze nadal pokazują 7m (te rozwijane w interfejsie na które się klika). Powinno być około 13 m dla typu VIIC i około 5 m w wynurzeniu. Głębokościomierze mierzyły zanurzenie na poziomie kila okrętu.
25) Proszę, nie dajcie nikomu namówić się na tryb multiplayer w grze. Takowa już istnieje - Wolpack, ale moim zdaniem, nie tędy droga. Poza starymi grami Silent Hunter nie ma na rynku nic podobnego dla jednego gracza. Tak jak teraz w Uboat gra się najlepiej - jako dowódca, wydając rozkazy, otoczony klimatycznymi dźwiękami i animacjami a nie ciągłymi śmiechami i wybrykami innych, obsługując wszystkie dźwignie i przyciski jak szeregowy marynarz w pustym U-boocie.

Trochę tego napisałem, wiem ale bardzo mi zależy na dalszym rozwoju gry Uboat i jej sukcesie. Przyciągnęło by to i zainteresowało wielu nowych graczy, zaczeliby się tym interesować, czytać, oglądać coś na ten temat. Pisałem już, że ze swoim tytułem nie macie obecnie żadnej konkurencji w trybie jednoosobowym. Ale nie oznacza to, że możecie spocząć na laurach - więcej pracy a przyciągniecie do swojego tytułu nawet wyjadaczy z serii Silent Hunter z modami na pełny realizm. Oni wtedy skupią się też na modowaniu Uboat, bo tu będą mieć lepszy i nowszy silnik gry. Marzy mi się nawet symulator amerykańskiego okrętu podwodnego klasy Gato na waszym silniku. Może kiedyś...

Na koniec chcę Wam bardzo podziękować za całą dotychczasową pracę i życzyć jeszcze więcej wytrwałości w dalszym rozwijaniu gry Uboat!

Moją wiedzę czerpałem z:
Clay Blair - Hitlera wojna U-bootów, tom 1 Myśliwi i tom 2 Ścigani.
Lothar Gunther Buchheim - Okręt.
Różne książki o tematyce U-bootów z 2 wojny światowej z "Seria z kotwiczką".
Oczywiście film Das Boot (Okręt) w reż. W. Petersena.
Różne filmy dokumentalne i artykuły dostępne w sieci.